Investing.com - Podczas gdy konsensusowy pogląd wśród doradców finansowych nadal zaleca budowanie portfeli akcji "60/40", tj. 60% akcji i 40% obligacji, Larry Fink, dyrektor generalny BlackRock (NYSE:BLK), jest zdania, że inwestorzy długoterminowi powinni przeznaczyć większość swoich portfeli na akcje i inne aktywa rzeczywiste.
Przemawiając w niedawnym wywiadzie dla CNBC, dyrektor generalny największego na świecie podmiotu zarządzającego aktywami pochwalił akcje i inne aktywa, takie jak nieruchomości i infrastruktura, jako solidne inwestycje długoterminowe.
Wskazał również, że istnieje wiele czynników, które sprawiają, że akcje są bardziej atrakcyjne w dłuższej perspektywie niż w przeszłości, mówiąc, że istnieją możliwości w zakresie sztucznej inteligencji i robotyki, a także w firmach nearshoringowych.
Fink uzasadnił również swoją radę dotyczącą większego udziału akcji tym, że inwestorzy prawdopodobnie będą żyć dłużej niż w przeszłości, dzięki nowym postępom w medycynie, co oznacza, że muszą być w stanie utrzymać się przez dłuższy czas.
W rezultacie Fink wyjaśnia, że sensowne jest, aby byli skłonni tolerować większe ryzyko, inwestując w akcje przez dłuższy czas.
"Jako inwestor długoterminowy, z długoterminową perspektywą, który może tolerować zmienność rynku, potrzebujesz, co najmniej 80% inwestycji w akcjach lub twardych aktywach" - powiedział Fink.
Menedżer posunął się nawet do zasugerowania, że inwestorzy o szczególnie wysokiej tolerancji na zmienność mogą przeznaczyć nawet 90% lub 100% swojego portfela na akcje.
"Trzeba przyjąć perspektywę 10- lub 20-letnią", dodał Fink, postrzegając siebie, jako "optymistę", który "uważa, że za 10 lat, za 20 lat ludzkość będzie w lepszej sytuacji niż obecnie".
Z drugiej strony ostrzegł, że obligacje mogą napotkać większe trudności w dłuższej perspektywie, jeśli stopy procentowe pozostaną wyższe przez dłuższy czas, a analitycy BlackRock ostrzegli w tym tygodniu, że rentowność 10-letnich amerykańskich obligacji skarbowych może przekroczyć 5%.