Rynki azjatyckie są przygotowane na zróżnicowany początek dzisiejszego dnia, ponieważ globalne rynki wykazały mieszane wyniki w poniedziałek, bez jednej narracji dominującej nastroje inwestorów. Kluczowymi czynnikami pozostają najnowsze raporty o zyskach w USA, komentarze przedstawicieli Rezerwy Federalnej oraz wydarzenia z "trzeciego plenum" w Chinach.
Inwestorzy bacznie obserwują bank centralny Indonezji pod kątem jego decyzji w sprawie stóp procentowych i przyszłych wytycznych. Ponadto dane o inflacji w Nowej Zelandii za drugi kwartał prawdopodobnie wpłyną na rynki aktywów w tym kraju.
Na rynku towarowym złoto wzrosło we wtorek o 2% do nowego maksimum na poziomie 2 469 USD za uncję. W tym samym czasie dolar amerykański umocnił się, a rentowność 10-letnich obligacji skarbowych USA spadła do najniższego od czterech miesięcy poziomu 4,16%. Niedawne wystromienie amerykańskiej krzywej rentowności zatrzymało się, a krzywa 2s/30s ponownie odwróciła się we wtorek po krótkim wzroście w poniedziałek.
Sprzedaż detaliczna w USA za czerwiec przekroczyła oczekiwania, co mogło zwiększyć optymizm co do amerykańskiej gospodarki. Znalazło to odzwierciedlenie w szacunkach Atlanta Fed dotyczących PKBNow za II kwartał, które wzrosły do 2,5% z 2,0%. Optymizm ten nie przełożył się jednak na światowe ceny ropy naftowej, które spadły do najniższego poziomu od miesiąca w związku z obawami o słaby popyt ze strony Chin.
Japońskie rynki wznowiły handel po poniedziałkowym święcie, a rentowności obligacji spadły do najniższego poziomu od prawie trzech tygodni. Rentowność 10-letnich JGB spadła we wtorek do 1,02%, co zbiegło się z osłabieniem jena poniżej 158 za dolara. Japonia mogła wydać dodatkowe 2,14 bln jenów (13,5 mld USD) na interwencje walutowe w celu wsparcia jena w piątek, po czwartkowej interwencji szacowanej na 3,37-3,57 bln jenów.
Główny ekonomista Międzynarodowego Funduszu Walutowego Pierre-Olivier Gourinchas podkreślił, że głównym wyzwaniem Banku Japonii jest utrzymanie stabilności cen i utrzymanie inflacji w granicach celu. Stwierdzenie to pojawiło się po tym, jak MFW obniżył prognozę wzrostu gospodarczego Japonii, powołując się na tymczasowe zakłócenia w produkcji samochodów i słabe inwestycje prywatne w I kwartale. MFW pozostaje jednak pozytywnie nastawiony do ostatnich znacznych podwyżek płac w Japonii.
W przeciwieństwie do tego, MFW podniósł swoje prognozy wzrostu dla Chin do 5,0% w 2024 r. i 4,5% w 2025 r. Mimo to Gourinchas zwrócił uwagę, że ryzyko jest przesunięte w dół, zwłaszcza po słabych danych z Chin za II kwartał. Inwestorzy oczekują teraz na trzecie plenum rządzącej Partii Komunistycznej w poszukiwaniu oznak dodatkowego wsparcia gospodarczego.
Patrząc w przyszłość, rynki będą poszukiwać dalszych wskazówek w nadchodzącej decyzji w sprawie stóp procentowych w Indonezji i danych o inflacji w Nowej Zelandii za II kwartał, a także wyników trzeciego plenum Chin w środę.
Reuters przyczynił się do powstania tego artykułu.Artykuł został przetłumaczony przy pomocy sztucznej inteligencji. Zapoznaj się z Warunkami Użytkowania, aby uzyskać więcej informacji.