(PAP) Portfel zamówień Comarchu na 2018 roku jest o "solidne" kilkanaście proc. wyższy, niż portfel na 2017 rok o tej samej porze przed rokiem - poinformował podczas konferencji Konrad Tarański, wiceprezes i dyrektor finansowy Comarchu.
„Mamy zauważalny wzrost wartości portfela, solidne kilkanaście procent więcej niż rok temu o tej samej porze na 2017 rok. Większość wzrostu pochodzi z Polski i z sektora publicznego. Na części niepublicznej portfela nie mamy natomiast wzrostu w Polsce” – powiedział Tarański.
W 2017 roku przychody grupy Comarch (WA:CMR) spadły o 1 proc. do 1,10 mld zł.
Wiceprezes podał, że Comarch nie zakłada dynamicznego wzrostu zatrudnienia, jednak spółka nadal spodziewa się presji ze strony rosnących kosztów pracowniczych, której skala – według wiceprezesa – może być podobna jak w 2017 roku. W 2017 roku fundusz płac podstawowych w grupie wzrósł o 6,6 proc. Zatrudnienie wzrosło netto o 45 osób do 5.542 pracowników, głównie za sprawą zakończenia programu letnich staży studenckich.
Tarański poinformował, że Comarch nadal nie obserwuje ożywienia na rynku zamówień publicznych. W całym 2017 roku przychody Comarchu z sektora publicznego spadły o 13,1 proc. do 63,3 mln zł.
"Dużego ożywienia nie ma, mamy kilka dużych tematów, ale brakuje tych mniejszych. Liczymy natomiast na to, że 2018 rok przyniesie przyspieszenie, szczególnie w obszarze służby zdrowia" - powiedział.
Dodał, że większość przychodów pochodzących z pozyskanego zlecenie dla Ministerstwa Sprawiedliwości spółka odnotuje prawdopodobnie w drugim kwartale tego roku. W październiku Ministerstwo Sprawiedliwości podpisało z konsorcjum Comarchu i spółki Maxto umowę za 137,8 mln zł brutto na system cyfrowej rejestracji rozpraw w sądach powszechnych.
Tarański podał podczas konferencji, że odtworzeniowe nakłady inwestycyjne grupy w 2018 roku mogą sięgnąć ok. 50 mln zł. Do tego spółka może przeznaczyć środki również na uruchamianie nowych projektów informatycznych, ale - jak zaznaczył wiceprezes - będą to raczej projekty o małej i średniej wielkości. W 2017 roku nakłady inwestycyjne grupy sięgnęły 154 mln zł, przy czym - jak podał wiceprezes - na wyższe wydatki wpłynęły zakończone już inwestycje w budynki biurowe w Łodzi oraz Krakowie, jak również budowa Comarch Data Center we francuskim Lille.
W czwartek Comarch opublikował wyniki za czwarty kwartał. Zysk netto przypadający na akcjonariuszy jednostki dominującej spółki w czwartym kwartale 2017 r. wyniósł 35,9 mln zł i okazał się o 25,6 proc. niższy od oczekiwań analityków ankietowanych przez PAP Biznes. Wynik był o 30,1 proc. niższy niż w analogicznym okresie 2016 roku.
Inwestorzy negatywnie odebrali wyniki spółki - kurs akcji Comarchu na GPW od rana zniżkuje. O godz. 14.10 spadek wynosi 8,7 proc.
Przychody Comarchu w czwartym kwartale 2017 r. spadły rok do roku o 5,9 proc. do 350 mln zł. Analitycy spodziewali się natomiast 367,9 mln zł przychodów. Jak podano w raporcie spółki, osiągnięte wyniki były niższe niż w czwartym kwartale 2016 roku, m.in. przez "zdecydowany" spadek przychodów ze sprzedaży zagranicznej (o 11,8 proc. do 197,2 mln zł), co było związane głównie ze spadkiem przychodów w sektorze TMT na rynkach pozaeuropejskich. W wyniku niższej sprzedaży zysk brutto na sprzedaży spadł z 150,6 mln zł w IV kw. 2016 do 119,7 mln PLN w IV kw. 2017 roku.
Comarch poinformował, że na niższe rok do roku wyniki wpływ miał ujemny wynik na pozostałej działalności operacyjnej. W czwartym kwartale spółka poniosła na tej pozycji stratę w wysokości 13,3 mln zł, co było związane m.in. z zawiązaniem rezerw na należności wątpliwe, dokonanymi darowiznami oraz aktualizacją wartości środków trwałych.
Dodatkowo wyniki zostały obniżone przez ujemne różnice kursowe zrealizowane oraz różnice z wyceny bilansowej należności i zobowiązań, które zmniejszyły wynik operacyjny w IV kw. o 7,4 mln zł, podczas gdy w analogicznym okresie 2016 roku różnice kursowe były dodatnie i wyniosły 1,9 mln zł.
W raporcie podano ponadto, że na wyniki negatywnie wpłynęły wyższe koszty pracownicze - w IV kw. 2017 r. fundusz płac podstawowych w Comarchu wzrósł o ok. 6 proc. rok do roku. (PAP Biznes)