(PAP) PKN Orlen i Grupa Lotos potwierdziły, że w punkcie Adamowo wznowiono odbiór dostaw ropy naftowej zgodnej z normami kontraktowymi. Tym samym strona rosyjska dotrzymała zapowiadanych terminów wznowienia przesyłu do Polski niezanieczyszczonej chlorkami organicznymi ropy naftowej.
Grupa Lotos podała w komunikacie, że 9 czerwca 2019 roku otrzymała od PERN informację o wznowieniu w punkcie Adamowo odbioru dostaw ropy naftowej zgodnej z normami kontraktowymi. Taką samą informację przekazał wcześniej PKN Orlen.
Orlen poinformował, że zatrzymanie dostaw surowca rurociągiem "Przyjaźń", które trwało od 24 kwietnia 2019 roku nie wpłynęło na poziom przerobu ropy naftowej w rafinerii w Płocku. Z kolei Lotos podałm że że zatrzymanie dostaw surowca nie wpłynęło znacząco na ilość i jakość produkcji rafinerii Grupy Lotos.
Od 24 maja rozpoczęło się odpompowywanie zanieczyszczonej ropy rewersem z Białorusi do Rosji. Dostawy do Polski wymagały oczyszczenia z zanieczyszczonej ropy odcinka Przyjaźni biegnącego z białoruskiego Mozyrza w kierunku polskiej granicy.
W niedzielę, 9 czerwca, nad ranem zostało wznowione tłoczenie niezanieczyszczonej chlorkami organicznymi ropy naftowej do systemu przesyłowego PERN - poinformowała w rozmowie z PAP rzecznik PERN Katarzyna Krasińska. Dodała, że spółka stale monitoruje surowiec przychodzący z Białorusi.
"Do końca czerwca będzie trwała pierwsza faza pracy systemu. Dostawy ropy naftowej będą realizowane w mniejszym wolumenie – akceptowalnym przez klientów PERN" - dodała Krasińska.
Minister energetyki Rosji Aleksandr Nowak oświadczył 7 czerwca, że "dostawy czystej ropy do Polski będą wznowione do 9-10 czerwca. Wcześniej minister zapowiadał, że dostawy czystego surowca w kierunku Polski rozpoczną się w "najbliższych dniach".
Nowak podkreślił wtedy, że odbiorcom zanieczyszczonej ropy zostanie zaoferowane odszkodowanie, które ma być uzależnione od ilości ropy na ich terytorium. "To, co znajduje się w składach na terytorium Rosji, nie podlega odszkodowaniu, (...) a ta ilość, która została u kupującego - według niej będą proponowane handlowo korzystne warunki, by wynagrodzić część strat poniesionych przez naszych kontrahentów" - powiedział Nowak w wywiadzie dla telewizji Rossija-24.
Minister określił wtedy także jako "praktycznie rozwiązany" problem z zanieczyszczeniem ropy naftowej w rurociągu Przyjaźń. "Na dzisiaj ten problem praktycznie jest rozwiązany. Trwają dostawy ropy odpowiedniej jakości poprzez rurociąg i do portów" - powiedział Nowak w Petersburgu, występując na Międzynarodowym Forum Ekonomicznym.
Wyjaśnił, że chodzi o dostawy poprzez rurociąg "Przyjaźń" na Słowację, Węgry i do Czech.
W poniedziałek 3 czerwca na spotkaniu w Moskwie producentów, dystrybutorów i odbiorców ropy naftowej przesyłanej rurociągiem "Przyjaźń" do Polski i Niemiec potwierdzono ustalenie o wznowieniu dostaw 10 czerwca.
Przywrócenie przepływu zgodnej z normami jakościowymi ropy, ustalenie podziału zanieczyszczonej ropy oraz kwestie odszkodowań były w ostatnich dniach przedmiotem negocjacji między stronami polską, rosyjską i niemiecką. W poniedziałek, podczas spotkania w Moskwie, rosyjski Transnieft podał, że dostawy czystej ropy naftowej do Polski mogą rozpocząć się 8-9 czerwca. Wyjaśnił zarazem, iż trwa odpompowywanie zanieczyszczonej ropy na terytorium Białorusi, a surowiec na Słowacji i Węgrzech przyjmowany jest w normalnym trybie.
19 kwietnia poinformowano, że rurociągiem "Przyjaźń" płynie przez Białoruś w kierunku zachodnim zanieczyszczona ropa. Białoruskie rafinerie ograniczyły produkcję paliw o 50 proc. Tranzyt ropy wstrzymała ukraińska Ukrtransnafta, a później także białoruski operator Homeltransnafta.
PERN, aby ochronić krajowy system przesyłowy i instalacje rafineryjne, 24 kwietnia wstrzymał odbiór dostaw zanieczyszczonej rosyjskiej ropy dostarczanej dla klientów PERN z białoruskiego systemu przesyłowego do bazy w Adamowie. Surowiec przestał płynąć rurociągiem do rafinerii PKN Orlen w Płocku, Grupy Lotos w Gdańsku i do dwóch niemieckich - rafinerii Leuna, należącej do Totala i w Schwedt, należącej do Rosneft Deutschland i do Shell (LON:RDSa) Deutschland. Od tego momentu polskie rafinerie były zaopatrywane z morskich dostaw ropy, zostały też częściowo udostępnione zapasy obowiązkowe. (PAP Biznes)