(PAP) PKN Orlen otrzymał od PERN informację o wznowieniu dostaw ropy naftowej, zgodnej z jakością kontraktową, systemem rurociągów tranzytowych "Przyjaźń" do Zakładu Produkcyjnego w Płocku - poinformował Orlen w komunikacie.
W ciągu najbliższych kilku dni ropa naftowa przyjmowana z kierunku wschodniego do Bazy Adamowo dotrze do Bazy Miszewko Strzałkowskie, niedaleko Płocka.
Orlen poinformował, że zatrzymanie dostaw surowca rurociągiem "Przyjaźń", które trwało od 24 kwietnia 2019 roku nie wpłynęło na poziom przerobu ropy naftowej w rafinerii w Płocku.
Przywrócenie przepływu zgodnej z normami jakościowymi ropy, ustalenie podziału zanieczyszczonej ropy oraz kwestie odszkodowań były w ostatnich dniach przedmiotem negocjacji między stronami polską, rosyjską i niemiecką. W poniedziałek, podczas spotkania w Moskwie, rosyjski Transnieft podał, że dostawy czystej ropy naftowej do Polski mogą rozpocząć się 8-9 czerwca. Wyjaśnił zarazem, iż trwa odpompowywanie zanieczyszczonej ropy na terytorium Białorusi, a surowiec na Słowacji i Węgrzech przyjmowany jest w normalnym trybie.
19 kwietnia poinformowano, że rurociągiem "Przyjaźń" płynie przez Białoruś w kierunku zachodnim zanieczyszczona ropa. Białoruskie rafinerie ograniczyły produkcję paliw o 50 proc. Tranzyt ropy wstrzymała ukraińska Ukrtransnafta, a później także białoruski operator Homeltransnafta.
PERN, aby ochronić krajowy system przesyłowy i instalacje rafineryjne, 24 kwietnia wstrzymał odbiór dostaw zanieczyszczonej rosyjskiej ropy dostarczanej dla klientów PERN z białoruskiego systemu przesyłowego do bazy w Adamowie. Surowiec przestał płynąć rurociągiem do rafinerii PKN Orlen w Płocku, Grupy Lotos w Gdańsku i do dwóch niemieckich - rafinerii Leuna, należącej do Totala i w Schwedt, należącej do Rosneft Deutschland i do Shell (LON:RDSa) Deutschland. Od tego momentu polskie rafinerie były zaopatrywane z morskich dostaw ropy, zostały też częściowo udostępnione zapasy obowiązkowe. (PAP Biznes)