BitHub.pl - Świat kryptowalut zawrzał w miniony weekend, gdy nowy, memiczny token kryptograficzny o nazwie $BALD (nawiązujący do charakterstycznej łysiny CEO Coinbase (NASDAQ:COIN), Briana Armstronga) trafił na rynek i od samego początku doświadczył astronomicznego wzrostu wartości, odnotowując aprecjację rzędu 5 000 000% (tak, pięciu milionów procent). Euforia jednak szybko przerodziła się w panikę, gdy deployer kontraktu usunął z niego prawie całą płynność w wyokości 11 137 ETH, powodując spadek wartości tokena aż o 87%. Krypto Twitter brzęczy teraz od spekulacji na temat osoby odpowiedzialnej za stworzenie niefortunnego mem-coina. Najnowsze poszlaki wskazują na potencjalne zaangażowanie kogoś z upadłego funduszu Alameda Finance, a nawet że to sam Sam Bankman-Fried, król niesławnej giełdy FTX, który siedzi w areszcie domowym.
Źródło: dexscreener.com
Sam Bankman-Fried jak dobry złoczyńca nie daje o sobie zapomnieć
Firma analityczna PeckShield, zajmująca się papierami wartościowymi i analizą zdarzeń na łańcuchu bloków dolała oliwy do ognia, spekulując na temat SBF-a w jednym ze swoich tweetów, sugerując możliwe powiązania między królem upadłego imperium FTX a enigmatycznym rug-pullem $BALD. W miarę rozprzestrzeniania się pogłosek pocztą pantoflową o zaangażowaniu SB-a, kryptowalutowy Twitter eksplodował od spekulacji (cóż za ironia), zwracając uwagę na różne zastanawiające powiązania i dziwne zbiegi okoliczności.
$BALD $100M rug was indeed SBF or an exec from Alamedacollection of evidence below— Mac