Investing.com – Notowania ropy naftowej spadały w piątkowy poranek na rynkach, w związku z powrotem ograniczeń związanych z pandemią COVID-19 w Szanghaju, pomimo silnego popytu na paliwo w USA.
O godz. 06:02, kontrakty terminowe na ropę Brent spadały o 0,71% do 122,20 dol., a kontrakty terminowe na ropę WTI spadały o 0,65% do 120,73 dol. Jednak ropa Brent jest gotowa na czwarty tygodniowy wzrost z rzędu, a WTI na siódmy tygodniowy wzrost z rzędu.
Władze Szanghaju zarządziły nowe częściowe lockdowny, po wykryciu w tym największym ośrodku gospodarczym w Chinach kolejnego ogniska COVID-19, zwiększając obawy rynku o zmniejszenie globalnego popytu na paliwo.
„Nowe ograniczenia pandemiczne w Szanghaju wzbudziły obawy o popyt w Chinach” - powiedział Kazuhiko Saito, główny analityk Fujitomi Securities Co. Ltd.
„Ale straty zostały ograniczone dzięki oczekiwaniom, że napięta globalna podaż będzie się nadal utrzymywać z uwagi na stały popyt na paliwa w USA i powolny wzrost wydobycia ropy przez OPEC+” - dodał.
Tymczasem, silny popyt na paliwa w USA, w szczytowym letnim sezonie podróży, zniwelował spadek cen ropy.
Po stronie podaży, Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową i jej sojusznicy (OPEC+) uzgodniła w zeszłym tygodniu zwiększenie produkcji w celu powstrzymania gwałtownie rosnących cen. Ale producenci mają niewielkie zdolności pozwalające na zwiększenie produkcji.
Autor: ZM