Investing.com - W środę ceny ropy naftowej spadały, podczas gdy informacje o zwiększeniu poziomu zapasów w USA zmniejszyły optymizm wokół globalnych wysiłków zmierzających do ograniczenia produkcji.
Kontrakty terminowe na amerykańską ropę West Texas Intermediate, z dostawami zaplanowanymi w kwietniu, spadły o 28 centów (0,44%), do poziomu 62,73 USD za baryłkę, do godziny 09:40.
Tymczasem notowania kontraktów terminowych na ropę typu Brent, z dostawami zaplanowanymi w kwietniu, na giełdzie ICE Futures Exchange w Londynie, obniżyły się o 22 centy (0,33%) do pułapu 66,31 USD za baryłkę.
Ropa naftowa tanieje po tym, jak Amerykański Instytut Naftowy poinformował we wtorek, że zapasy ropy wzrosły o 933,000 baryłek w tygodniu zakończonym 23 lutego, wobec prognoz na ich zwiększenie o 2,7 mln baryłek.
Uczestnicy rynku wyczekują teraz na oficjalne dane Amerykańskiej Agencji Informacji Energetycznej, zaplanowane jeszcze w środę.
Obawy, że wzrost produkcji w USA, może zniwelować globalne wysiłki na rzecz zmniejszenia nadwyżek na rynku naftowym, ważyły na ceny ropy w ostatnim czasie.
OPEC, wraz z niektórymi członkami spoza OPEC pod przewodnictwem Rosji, zgodziła się w grudniu na przedłużenie cięć produkcyjnych do końca 2018 roku.
Porozumienie o ograniczeniu wydobycia ropy o 1,8 mln baryłek dziennie (b/d) zostało przyjęte zimą przez OPEC, Rosję i dziewięciu innych światowych producentów. Umowa miała zakończyć się w marcu 2018 roku, po tym, jak wcześniej została już raz przedłużona.
Gdzie indziej, wartość kontraktów terminowych na benzynę, spada o 0,10%, kształtując się na poziomie 1,977 USD za galon, podczas gdy kontrakty terminowe na gaz ziemny obniżyły się o 0,48% do pułapu 2,670 USD za milion BTU.