(PAP) PG Silesia zakłada na ten rok ok. 1,9 mln ton wydobycia, a w 2018 roku produkcja zwiększy się do ok. 2,1 mln ton - poinformował prezes Michał Herman.
"Zakładamy na ten rok wydobycie na poziomie 1,9 mln ton czystego węgla, z czego szacunkowo 500 tys. ton to grube sorty, a reszta to miały"- powiedział dziennikarzom Herman.
"W przyszłym roku wydobycie będzie trochę większe, bo przygotowujemy się do zakupu trzeciego kompleksu ścianowego, trwają negocjacje z polskimi firmami" - dodał.
Wyjaśnił, że dzięki temu zakupowi wydobycie zwiększy się o ok. 10 proc, czyli do ok. 2,1-2,2 mln ton.
"Kompleks powinien zostać uruchomiony na przełomie I i II kwartału 2018 i produkcja wyniesie ok 2,1 mln ton"- powiedział prezes.
Kopalnia liczy, że na jej węgiel będzie zbyt na polskim rynku.
"W Polsce brakuje węgla i ważne jest, by Silesia z wydobyciem na poziomie ok 2 mln ton czystego węgla funkcjonowała na tym rynku" - powiedział Herman.
PG Silesia dostarcza węgiel m.in. do elektrowni Rybnik, którą przejąć ma PGE (WA:PGE) od francuskiego EDF (PA:EDF). W czwartek PGE poinformowała, że zobowiązała się do nabycia wszystkich akcji EDF w EDF Polska SA, która jest właścicielem w szczególności 4 elektrociepłowni tj. Kraków, Gdańsk, Gdynia i Toruń oraz sieci dystrybucji ciepła w Toruniu, Elektrowni Rybnik.
"Dostosowujemy się do tej decyzji, musimy dać sobie radę. Mamy innych odbiorców: CEZ (WA:CEZ) Skawina, Połaniec, Veolia, PGNIG Termika. Eksportujemy do Czech, szacunkowo jedna trzecia miałów idzie na eksport" - powiedział prezes PG Silesia.
"Jest potrzeba, by Silesia miała zbyt na węgiel. W tym roku to nie jest problem, w przyszłym też nie, bo brakuje węgla, ale mówimy o okresie 5-7-10 lat. Ważne by wtedy Silesia znalazła miejsce na polskim rynku" - powiedział Herman.
W kwietniu wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski informował, że resort pomaga prywatnej kopalni PG Silesia, należącej do czeskiego koncernu EPH, która ma problemy ze zbytem węgla odnaleźć się na polskim rynku. (PAP Biznes)