Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Cotygodniowy przegląd i prognoza dla rynku energii i metali szlachetnych

Opublikowano 16.10.2022, 10:56
Zaktualizowano 16.10.2022, 10:54

Investing.com -- W zeszłym tygodniu ceny ropy naftowej kontynuowały spadki - trwające już pięć tygodni z siedmiu - jakby w reakcji na opinie analityków mówiące, iż inflacja w USA po prostu nie zwalnia tak, jak tego oczekuje Rezerwa Federalna, wpływając również na nastroje konsumentów i sprzedaż detaliczną.

Być może tak jest, ale rynek ropy wyraźnie nie mówił o słoniu w składzie porcelany – tj. największym kryzysie geopolitycznym, jaki uderzył w handel od lat z konsekwencjami tak ważnymi dla energetyki, jak sam kryzys rosyjsko-ukraiński.

Mówiliśmy o ograniczeniu produkcji ropy przez OPEC+; o jego rozmiarze i co ważniejsze terminie – który tak zirytował Biały Dom.

Jak to ujął Jonathan Panikoff - starszy członek Rady Atlantyckiej z siedzibą w Waszyngtonie, decyzja kierowanego przez Saudyjczyków i wspieranego przez Rosję sojuszu naftowego o zmniejszeniu wydobycia jest prawdopodobnie wymierzona nie tylko w prezydenta Joe Bidena, czy Stany Zjednoczone.

"Ale sposób, w jaki prawdopodobnie zostanie wdrożona jest i może być politycznie szkodliwa zarówno dla prezydenta jak i demokratów" - stwierdził Panikoff. 

"Harmonogram cięć – które mają wejść w życie 1 listopada na tydzień przed wyborami śródokresowymi w USA – oraz ich intensywność polegająca na usunięciu z rynku do dwóch milionów baryłek dziennie, prawdopodobnie odzwierciedla gotowość Arabii Saudyjskiej do dźgnięcia Bidena. Rijad nie jest naiwny, jeśli chodzi o krajobraz polityczny USA. OPEC+ niemal na pewno mógł osiągnąć swój ogólny cel, ale zwlekał z podjęciem działań do momentu tuż przed wyborami śródokresowymi w USA".

To prowadzi nas do analizy Panikoffa dotyczącej fundamentalnego problemu dzielącego Stany Zjednoczone i Arabię Saudyjską, tj. relacji obfitującej w rozbieżne oczekiwania.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Saudyjski książę koronny Mohammed bin Salman – znany również, jako MbS – nadal demonstruje, iż preferuje globalne zaangażowanie, które ma charakter transakcyjny podobnie, jak czynią to Chiny i Rosja. Problem w tym, że tradycyjna polityka zagraniczna Waszyngtonu opiera się na długoterminowych relacjach strategicznych.

MbS z pewnością dostrzega szerszy, globalny kontekst swoich decyzji. Poparcie Rijadu dla cięć odzwierciedla świadomą decyzję o aktywnym wspieraniu Moskwy w czasie, gdy świat wie, że Stany Zjednoczone starają się zakwestionować zdolność Rosji do skutecznego prowadzenia wojny w Ukrainie, w tym, poprzez ograniczenie kapitału dostępnego dla Moskwy, a pochodzącego ze sprzedaży ropy.

Nieuchronnie, Rijad będzie twierdził, że cięcia leżą w najlepszym interesie Arabii Saudyjskiej i może to być prawda. W krótkim okresie nadchodząca globalna recesja może zwiastować większą podaż i ryzyko dalszego spadku cen ropy. W dłuższej perspektywie, gdy globalne odejście od paliw kopalnych nabierze tempa Rijad może sądzić, że została mu tylko określona liczba lat wysokich cen ropy, by zebrać dochody potrzebne do zreformowania swojej gospodarki.

Ale nawet, jeśli tak myśli Rijad, ich zachowanie wskazuje na przekonanie, że nie mają nic do stracenia w zakresie bezpieczeństwa narodowego, opowiadając się w tym okresie za Rosją. Prawdą jest, że jeśli Stany Zjednoczone podejmą pochopną i niemądrą decyzję o natychmiastowym wycofaniu swojego parasola bezpieczeństwa z Arabii Saudyjskiej, Waszyngton ryzykuje, że lukę tę wypełni Pekin. Z drugiej strony Pekin od dawna waha się, czy pełnić rolę gwaranta bezpieczeństwa, a Chiny nie są w stanie całkowicie wypełnić luki sprzętowej, która zaistniałaby, gdyby Stany Zjednoczone się wycofały. Chodzi tu przede wszystkim o obronę przeciwrakietową, w której to dziedzinie Chiny wciąż rozwijają swoje zdolności.  

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Rijad może szczerze wierzyć, że kwestie gospodarcze związane z cenami ropy różnią się od kwestii bezpieczeństwa w zakresie których opiera się na Stanach Zjednoczonych. Ale dla Waszyngtonu bezpieczeństwo ekonomiczne jest bardzo ważne, również z punktu widzenia bezpieczeństwa narodowego; i w tym zakresie MBS musi być ostrożny. Istnieją granice tego, ile administracja Bidena może zaakceptować od kraju, który ma być krytycznym sojusznikiem – nawet transakcyjnym.

Niemal każdy prezydent USA od lat 70. do teraz – od Richarda Nixona do Joe Bidena – miał problemy z królestwem i jego dzieckiem miłości zwanym OPEC (od sześciu lat jest to OPEC+ po dołączeniu przez Saudów Rosji i dziewięciu innych graczy, tworząc szerszą grupę). 

Wielu amerykańskich przywódców wypowiadało się krytycznie na temat Saudyjczyków i kartelu naftowego, ale ostatecznie nic z tym nie robiło.

Donald Trump miał mieszane wyniki. Pomimo tego, że on i jego zięć są jak najbardziej przyjaźnie nastawieni do Domu Saudów, Trump często prowadził własną radosną wojnę z kartelem za pomocą precyzyjnie sterowanych dronów (tweetów), aby obniżyć ceny ropy. Załamanie się cen ropy naftowej po pandemii COVID oczywiście zmieniło grę Trumpa czyniąc go wystarczająco skruszonym, by podać połączonym siłom Saudyjczyków i Rosjan pomocną dłoń w ponownym uporządkowaniu rynku ropy.

W styczniu 2021 r. pojawił się Biden i od tamtej pory nic nie jest już takie samo dla Amerykanów i Saudyjczyków. W rzeczywistości, niemal z każdym miesiącem stosunki dyplomatyczne i sytuacja podażowo-popytowa na rynku ropy były coraz gorsze (komentarz prezydenta, w którym Rijad jest określany "państwem-pariasem" w kontekście zabójstwa Jamala Khashoggiego, nie było pomocne). 

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Pierwsza wizyta Bidena w stolicy Arabii Saudyjskiej, w lipcu, nie była zaskakująco bardziej katastrofalna, gdy prezydent oświadczył MbS w twarz, na saudyjskiej ziemi, że uważa, iż ​​za zabójstwo odpowiada właśnie książę koronny. W związku z tym wzrost produkcji o 500 000 baryłek dziennie pierwotnie pomyślane, jako ruch na rzecz budowania porozumienia przez Saudyjczyków w odpowiedzi na wizytę, stało się obraźliwym 100 000 baryłek dziennie na polecenie MbS.  

Biden musi zdać sobie sprawę, że prowadzi spór nie tylko z najbardziej krytycznym źródłem ropy na świecie. Występuje także przeciwko księciu koronnemu i ministrowi energii (ten drugi to przyrodni brat MbS - książę Abdulaziz bin Salman lub AbS), których połączone ego są prawdopodobnie większe, niż godność reszty świata arabskiego.

Pojawia się, więc pytanie, na co może liczyć Biały Dom w politycznym resecie z Saudyjczykami? 

Ponieważ wybory śródokresowe odbędą się już za kilka tygodni, trudno pomyśleć o czymkolwiek, co administracja mogłaby zrobić w tym momencie – poza uwolnieniem większej ilości ropy z rezerw USA – w celu obniżenia cen surowca.

Wręcz przeciwnie, ceny mogą w rzeczywistości wzrosnąć w wyniku nowego zamieszania, które właśnie powstaje; choć poszukiwacze sprawiedliwości wobec saudyjskiej ekstrawagancji prawdopodobnie by przyklasnęli. Jeśli MbS uważa, że ​​zadanie Bidenowi ciosu poniżej pasa jest w porządku tuż przed wyborami, może nie byłoby złym pomysłem, aby prezydent pokazał księciu, że rzeczywiście ma coś poniżej tego pasa i jawnie oskarżył go o morderstwo.

Z dyplomatycznego punktu widzenia, biorąc pod uwagę jak dobrze się sprawy mają, nie byłoby zaskoczeniem, gdyby Arabia Saudyjska została zaklasyfikowana, jako kolejny sponsor terroryzmu przez Departament Stanu ze względu na jej lojalność wobec Kremla (wygląda na to, że Irańczycy mogliby nagle mieć towarzystwo).

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Mogłoby (lub najprawdopodobniej nastąpiłoby) wycofanie się z umów na dostawy uzbrojenia. 

W tym celu - mówi Panikoff, ważniejsze jest pytanie, czy kraje Unii Europejskiej wykorzystają okazję, by wypełnić lukę w sprzęcie wojskowym, jak np. Dassault Aviation – francuski producent odrzutowców Rafale – który zawarł umowę ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi na sprzedaż ich odrzutowców krótko po tym, jak Abu Zabi zerwało umowę na zakup wyprodukowanego w USA F-35. "Jeśli tak się stanie, podważy to wpływ USA na przedefiniowanie zakresu ich stosunków z Arabią Saudyjską; jeśli nie, Stany Zjednoczone będą musiały zdecydować, czy będą próbowały zmusić Rijad do ponownego strategicznego zaangażowania z Waszyngtonem, czy też zaakceptują bardziej transakcyjną relację" - stwierdził Panikoff.

Wróćmy jednak do pytania, dlaczego rynek ropy jest zaskakująco znieczulony na napięcia amerykańsko-saudyjskie.

Niektórzy twierdzą, że dzieje się tak, ponieważ taka rozgrywka jest bezprecedensowa - żaden z kryzysów związanych z OPEC z ostatnich 60 lat nie zbliża się tak blisko do zmiany zasad zaangażowania politycznego i dyplomatycznego między dwoma najważniejszymi sojusznikami świata. 

"Mówiąc najprościej, traderzy ropy nie wiedzą jak zareagować w tym momencie, ponieważ nikt nie wie na pewno, jak sytuacja dalej się rozwinie" - stwierdził John Kilduff, partner w nowojorskim funduszu hedgingowym rynku energii - Again Capital. "Ale jedno jest pewne, ten problem nie zniknie. Więc łap popcorn, podnieś fotel do ulubionej pozycji i zwolnij przycisk pauzy na telewizorze OPEC+, aby śledzić ciąg dalszy”.

Ropa naftowa: Rozliczenia i aktywność na rynku 

Ceny ropy naftowej spadły w ciągu tygodnia, aż o 7%, tracąc około połowę zysków z ostatnich dwóch tygodni, po ostatnich odczytach dotyczących sprzedaży detalicznej i inflacji cen konsumenckich, które pokazały, że ​​Fed z najwyższym trudem wygrywa w swojej, rocznej już, walce z presją cenową.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

"Perspektywy globalnego wzrostu również pozostają poważnym zagrożeniem" - mówi Craig Erlam, analityk z internetowej platformy handlowej OANDA, wskazując na nowe lockdowny w Chinach, największym na świecie importerze ropy naftowej, który walczy z ogniskami COVID po świątecznym tygodniu.

"Przy utrzymujących się napiętych rynkach pracy i upartej inflacji, mogą pojawić się dalsze obniżki" - dodał Erlam.

Notowana w Nowym Jorku ropa West Texas Intermediate osiągnęła ostatecznie 85,55 dol. za baryłkę po podsumowaniu piątkowej oficjalnej sesji spadkiem o 3,50 dol. czyli 3,9% do 85,61 dol. W ciągu tygodnia WTI spadła nieco ponad 7%. Benchmark dla ropy w USA wzrósł o 17% w ciągu dwóch poprzednich tygodni z mocnym początkiem października, po 12,5% spadku we wrześniu i 24% stracie w trzecim kwartale.

Notowana na giełdzie w Londynie Ropa Brent osiągnęła ostatecznie 91,64 dol. po tym, jak piątkowa sesja przyniosła spadek w wys. 2,94 dol., czyli 3,1%, do 91,63 dol. Brent wzrosła o 13% w ciągu dwóch poprzednich tygodni. Globalny benchmark ropy spadł o 11% we wrześniu i 22% w trzecim kwartale.

Ropa naftowa: Prognoza cen

Zatem, dokąd zmierzają ceny ropy w USA, przynajmniej z technicznego punktu widzenia?

Według Sunila Kumara Dixita, głównego stratega technicznego w SKCharting.com, silne odbicie WTI z poprzedniego tygodnia nie nadążało za ostatnim tygodniem, zatrzymując się przed tygodniowym środkowym pasmem Bollingera wynoszącym 96 dol., ponieważ stanęło w obliczu presji sprzedaży na poziomie 93,64 dol.

Dixit stwierdził, że "jeśli WTI ma jakiekolwiek plany, aby kontynuować "czołganie się" powyżej 96 dol., należy przestrzegać krótkoterminowego wsparcia wynoszącego 81 dol. w przeciwnym razie grozi nam wizyta w rejonie 100-tygodniowej SMA w wysokości 78 dol.".

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Jeśli sprzedaż wykracza poniżej dziennego, środkowego pasma Bollingera przy 84,75 dol., możemy zauważyć korektę w kierunku 82,60 dol.

Złoto: Rozliczenia i aktywność na rynku 

Dolar kradnie każdy błysk bezpiecznego schronienia czyniąc złoto – oryginalny metal szlachetny – dużo mniej powabnym.

Benchmarkowy kontrakt terminowy złota na giełdzie Comex w Nowym Jorku, tj. grudzień ustabilizował się na poziomie 1 648,90 dol. za uncję, co oznacza spadek o 28,10 dol. lub 1,7% w ciągu dnia, po dołku sesji na poziomie 1 646,15 dol. W ciągu tygodnia złoto straciło nieco ponad 60 dol., czyli 3,5%.

O godz. 20:00 w dniu wczorajszym cena spot kruszcu, do której niektórzy inwestorzy przywiązują większą wagę, niż do kontraktów terminowych wyniosła 1 645,24 dol., po spadku do 1 640,71 dol. w południe.

Dane Investing.com pokazały, że tygodniowy spadek złota był najgorszym dla tego metalu, od czasu blisko 4% tygodniowego spadku z początku sierpnia.

Złoto spadło poniżej kluczowego wsparcia w wys. 1 650 dol. w czwartek, zanim byki miały szczęście się wycofać, gdy spadek dolara na fali spekulacji o szczytowej inflacji w USA pomógł żółtemu metalowi odzyskać praktycznie wszystko, co stracił tego dnia.

Jednakże, sprzedaż złota została wznowiona w piątek, gdy indeks dolara wzrósł po raz siódmy, w ciągu ośmiu dni. Indeks, który zestawia dolara w stosunku do euro, jena, funta, dolara kanadyjskiego, korony szwedzkiej i franka szwajcarskiego, osiągnął sesyjne maksimum na poziomie 113,30. Jak twierdzą analitycy, wykresy techniczne wskazywały na bardzo prawdopodobny szczyt w wys. 120 dla indeksu dolara.

W tym samym czasie, rentowność obligacji porównana do 10-letniej obligacji skarbowej wzrosła do najwyższego poziomu od 14 lat, tj. 4,06%.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Dolar i rentowności były głównymi beneficjentami kampanii Fed przeciwko inflacji, ponieważ bank centralny podniósł w tym roku stopy procentowe o 300 punktów bazowych i wydaje się, że przed końcem roku doda kolejne 125

Złoto: Prognoza cen 

Dixit z SKChartings, powiedział: "Siedem miesięcy konsekwentnej, niedźwiedziej passy oznacza, że ​​niewielu kocha złoto na tyle, by je kupić.

Innymi słowy, więcej osób sprzedaje złoto, niż je kupuje. Inna interpretacja mówi, że taki jednostronny niedźwiedzi handel występuje głównie w sytuacjach, gdy rynki są długie netto".

Stwierdza on ponadto, że miesięczna akcja na złocie spot wskazuje, że metal może nadal zwiększać spadki do 1 630 - 1 615 dol. Jeśli ta strefa wsparcia zawiedzie można się spodziewać dalszego spadku do 1 600 - 1 585 dol. W pewnym momencie można przetestować mocno podkreślane 1 560 dol. (50% zniesienia Fibonacciego od 1 046 dol. do 2 073 dol.).

Dixit powiedział, że niedźwiedzie nastroje będą prawdopodobnie nadal prześladować złoto dopóki pozostanie poniżej niewielkiej strefy oporu w wys. 1 665 - 1 685 dol., podczas, gdy decydującym wyzwaniem pozostaje wyższy punkt odrzucenia wynoszący 1 730 - 1 735 dol.  .

Zastrzeżenie: Barani Krishnan nie zajmuje pozycji w towarach i papierach wartościowych, o których pisze.

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.