(PAP) Jeśli nie nastąpi nieoczekiwane zaostrzenie się konfliktu pomiędzy Rosją i Ukrainą, jego wpływ na gospodarkę polską powinien być nadal ograniczony - wynika z analizy zamieszczonej w opublikowanym w poniedziałek lipcowym raporcie o inflacji NBP.
"Wyniki przy wykorzystaniu modelu NECMOD wskazują, że niższy wzrost gospodarczy w Rosji i na Ukrainie może się przełożyć poprzez kanał handlowy na obniżenie wzrostu krajowego PKB o 0,2 pkt. proc. w latach 2014-2015 oraz spadek inflacji CPI o 0,2 pkt. proc. w roku bieżącym i o 0,1 pkt proc. w 2015 r. Ostateczna skala wpływu kryzysu na Ukrainie i w Rosji na polską gospodarkę będzie jednak zależała od dalszego rozwoju konfliktu, a tym samym jest obarczona dużą niepewnością" - napisano w raporcie.
Autorzy raportu wskazują, że trudności gospodarcze Ukrainy i Rosji, pogłębione konfliktem pomiędzy oboma krajami, mogą wpływać na sytuację w gospodarkach państw, dla których Rosja i Ukraina są partnerami handlowymi, w tym na sytuację Polski. Dodają, że skala tego wpływu była jednak dotychczas stosunkowo niewielka.
"Na razie wydaje się, że sytuacja ta się nie zmieni, jeśli w skali międzynarodowej będą kontynuowane działania zmierzające w kierunku łagodzenia konfliktu ukraińsko-rosyjskiego" - napisano.