Złoty z większymi szansami na wzrost

Opublikowano 23.09.2014, 10:59

Zaskakująco lepsze dane nt. chińskiego indeksu PMI dla przemysłu liczonego przez Markit/HSBC, które poznaliśmy we wtorek w nocy, zdjęły pewien nawis ryzyka z rynków wschodzących. Wskaźnik odbił do 50,5 pkt. z 50,2 pkt. w sierpniu, a obawiano się nawet jego spadku poniżej bariery 50 pkt. W ubiegłym tygodniu po publikacji słabszych danych z Chin pojawiły się obawy związane ze spowolnieniem gospodarczym, które dodatkowo podsycała niepewność, co do ewentualnych działań stymulacyjnych ze strony chińskiego rządu – władze dawały do zrozumienia, że się do tego zbytnio nie kwapią, a Ludowy Bank Chin ograniczył się tylko do wsparcia części banków komercyjnych.

Naszej walucie może sprzyjać także sytuacja globalna, gdzie widać coraz więcej sygnałów, na razie bardziej w oparciu o analizę techniczną, sugerujących możliwą korektę wartości amerykańskiego dolara po ponad 2 miesięcznych wyraźnych zwyżkach.

Wreszcie, mamy ponowny wzrost zainteresowania polskim długiem, co pokazują spadające rentowności obligacji – głównie na długim końcu krzywej. Warto też przytoczyć wczorajszą, ranną wypowiedź Jerzego Hausnera z Rady Polityki Pieniężnej, która może być sygnałem, że RPP będzie mieć spory dylemat jak postąpić w październiku, a konkretnie jaki sygnał wysłać rynkom. Hausner twierdzi, że wymowa komunikatu nie może być ani łagodna, ani restrykcyjna, a RPP nie myśli tylko o jednym (można domyślać się, że głębszym cięciu) w październiku. A może to właśnie jest najbardziej prawdopodobne wyjście – cięcie o 50 p.b.?

Zwłaszcza, że na razie nie widać sygnałów, aby nowy rząd, który najprawdopodobniej jeszcze w tym tygodniu zajmie się budżetem na 2015 r. miał dokonywać wyraźnej rewizji dotyczącej wzrostu gospodarczego, który jest zakładany na poziomie 3,4 proc. To nie oznacza bynajmniej, że taki scenariusz późną jesienią nie okaże się być konieczny…

Opublikowane dzisiaj dane nt. sprzedaży detalicznej i bezrobocia w sierpniu są nieco lepsze od mediany oczekiwań rynku. Sprzedaż wzrosła o 1,7 proc. wobec szacowanych 1,3 proc., chociaż była słabsza względem tego co obserwowaliśmy w lipcu (-1,1 proc. m/m). Z kolei stopa bezrobocia spadła do 11,7 proc. wobec oczekiwanej zniżki do 11,8 proc.

Na wykresie EUR/PLN widać, że zeszliśmy poniżej naruszonego na otwarciu tygodnia ważnego poziomu 4,18 opartego o linię wzrostową trendu z przełomu maja i czerwca b.r. Kluczowy rejon wsparcia to 4,1650-4,17 i dopiero jego złamanie otworzyłoby drogę do ruchu w okolice 4,12-4,13. Powrót ponad 4,18 będzie sygnałem powrotu w rejon 4,20.

1

W przypadku USD/PLN determinantem pozostaje wciąż EUR/USD, a tutaj widać większy popyt na euro im bliżej jesteśmy kluczowej strefy wsparcia 1,2750-1,2800. Wczorajsze minimum to 1,2815, po którym szybko odreagowaliśmy w górę. Słowa szefa ECB o determinacji do dalszych działań, jeżeli zajdzie taka potrzeba, nie zrobiły na rynkach wrażenia (bo o tym wiadomo nie od dzisiaj). Jeżeli EUR/USD zacznie się kierować w stronę 1,2900-1,2920 i sforsuje ten poziom, to USD/PLN wróci się do 3,22, a dalej do 3,20. Dzisiaj warto zwrócić uwagę na fakt zejścia poniżej 3,25.

2

Opracował:
Marek Rogalski – Główny analityk walutowy DM BOŚ

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.