Kolejny spadek inflacji CPI w Polsce w maju do poziomu najniższego od siedmiu lat, a także znacznie poniżej prognoz analityków jest kolejnym argumentem za lipcową obniżką stóp procentowych przez RPP. Nie przekłada się to jednak na osłabianie złotówki względem głównych walut. Natomiast dobre dane z USA i umacniający się dolar amerykański względem euro mogą być przyczyną problemu z kontynuacją spadków notowań USD/PLN.
USD/PLN
Notowania USD/PLN dotarły wczoraj wieczorem do poziomu 61,8% zniesienia sekwencji wzrostowej z genezą w połowie kwietnia (3,1860).Obrona tego wsparcia przez stronę popytową nie skutkowała jednak większym wzrostowym odbiciem, a jedynie konsolidacją powyżej tego poziomu (patrz wykres). Sytuacja na indeksie dolarowym, a także na eurodolarze (dotarcie do kluczowego średnioterminowego oporu i obrona tego poziomu) przemawiają za przynajmniej korekcyjnym umocnieniem dolara amerykańskiego w najbliższych dniach. Maksymalny zasięg takiego ruchu na USD/PLN wypada w okolicy 3,26; jeżeli ma to być jedynie korekta fali spadkowej z ostatnich dwóch tygodni.
EUR/PLN
Próba wzrostowego odbicia na parze EUR/PLN podjęta przez popyt wczoraj popołudniu zakończyła się niepowodzeniem i dziś od rana na tym rynku ponownie przewagę utrzymuje strona podażowa. Kurs nie zdołał jednak jeszcze pokonać ustanowionych wczoraj dołków, a tym bardziej zejść poniżej tego-miesięcznych minimów (okolice 4,22). Oznaczałoby to pokonanie linii szyi hipotetycznej formacji głowy z ramionami. Dopiero to byłoby potwierdzeniem kontynuacji spadków w perspektywie najbliższych dni z celem przynajmniej 4,1160 (geneza na wykresie).
Karolina Bojko-Leszczyńska
EFIX Dom Maklerski S.A.