Motorem wszelkich ruchów na rynku walutowym pozostają nastroje na rynkach światowych, a te w ostatnim czasie są w głównej mierze uzależnione od pojawiających się sondaży odnośnie tego jak przedstawia się stosunek głosów zwolenników i przeciwników pozostania Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej. Obserwowany od początku tego tygodnia lepszy klimat inwestycyjny ma związek ze spadkiem prawdopodobieństwa Brexit’u – wyniki referendum poznamy już w ten piątek. Waluta brytyjska pozytywnie zareagowała na te informacje i silnie zyskiwała na wartości. Notowania GBPUSD znajdują się obecnie w strefie oporu w postaci majowych maksimów lokalnych. Z kolei EURGBP ponownie handlowany jest w rejonie 0,7710.
W nocy zostały opublikowane notatki z posiedzenia Banku Japonii i Banku Rezerw Australii. BoJ będzie kontynuował luźną politykę monetarną oraz nie zawaha się podjąć kolejnych działań w razie potrzeby w celu przywrócenia inflacji do celu na poziomie 2,0%. Głównym priorytetem banku pozostaje dbanie o stabilność cen. W dalszym ciągu monitorowane będą ryzyka związane z aktywnością gospodarczą i poziomem cen oraz te wynikające z rozwoju sytuacji w innych gospodarkach na świecie. Oczekiwana jest stopniowa poprawa kondycji japońskiej gospodarki oraz stopniowy wzrost cen. Z kolei minutki z ostatniego posiedzenia RBA umocniły nieco AUDa, gdyż wskazywały na nieco bardziej optymistyczne perspektywy gospodarcze. Choć oczekuje się, że w drugim kwartale tego roku tempo wzrostu gospodarczego będzie umiarkowane, to już w końcówce roku aktywność gospodarcza powinna utrzymywać się nieco powyżej trendu. Choć oczekiwania inflacyjne pozostają niskie, to RBA w czerwcu nie zdecydował się na obniżkę stóp procentowych jako, że napływające dane z australijskiej gospodarki od czasu ostatniego cięcia kosztu pieniądza były lepsze.
Podczas wtorkowej sesji inwestorzy poznają wskazanie indeksu ZEW z Niemiec i strefy euro. Po południu będzie przemawiał szef ECB oraz Powell z Fed, jednak gro uwagi będzie poświęcone przemówieniu Yellen, które rozpoczyna się dziś o godzinie 16:00. Szefowa Fedu przedstawi w Kongresie półroczny raport na temat polityki monetarnej. Najprawdopodobniej nie dowiemy się nic nowego, jednak pozytywne komentarze odnośnie kondycji amerykańskiej gospodarki powinny przyczynić się do podtrzymanie lepszych nastrojów rynkowych. Dolar w dniu dzisiejszym pozostaje generalnie słabszy w stosunku do większości walut. Indeks dolarowy handlowany jest nieco powyżej minimum z początku czerwca tego roku.
Notowania USDPLN obecnie handlowane są blisko 61,8% zniesienia Fibo całości impulsu wzrostowego z okolic 3,78. Para ma problemy z ponownym zejście poniżej 200-okresowej średniej EMA w skali D1, która wraz ze wspomnianym zniesieniem geometrycznym wyznacza istotną strefę wsparcia. Techniczny obraz rynku sprzyja odreagowaniu ostatnich spadków. Najbliższy opór znajduje się na poziomie 3,8850. Przełamanie tego poziomu otworzy furtkę do wzrostów w rejon 3,9015, gdzie nastąpiłoby zrównanie się obecnego impulsu z maksymalną korektą wzrostową w całej fali spadkowej z poziomu 3,9992 w 100%.
AUDUSD powrócił w okolice szczytu lokalnego z 9.VI. na poziomie 0,7502. Tuż powyżej tego poziomu znajdują się maksima lokalne z początku maja, która wraz ze wspomnianym szczytem stanowią barierę dla strony popytowej. Jeśli uda się wyjść ponownie powyżej strefy 0,7500/15, to z technicznego punktu widzenia strona popytowa powinna przejąć inicjatywę i przyczynić się do wzrostu kursu w okolice 0,7561/69, gdzie znajduje się zniesienie zewnętrzne 127,2% całości impulsu spadkowego z poziomu 0,7502 oraz 61,8% zniesienia Fibo całości fali spadkowej zapoczątkowanej 21.IV.2016 r. W przypadku braku siły na pokonanie tego poziomu możliwy powrót w rejon 0,7450.