Poranny, wtorkowy handel na rynku FX przynosi podtrzymanie słabości USD co wspiera wyceny walut EM, w tym złotego. PLN kwotowany jest następująco: 4,2759 PLN za euro, 3,7599 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,7725 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,7890 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,051% w przypadku obligacji 10-letnich.
Początek tygodnia przyniósł dość spodziewany spadek kwotowań dolara amerykańskiego za sprawą chwilowego „rozejmu” w wojnie handlowej na linii USA-Chiny. Inwestorzy zachowują jednak dozę sceptycyzmu z uwagi na fakt, iż 90 dniowy termin przyniesie nam jedynie wypracowanie wstępnego dokumentu „ograniczającego straty”, a nie definitywne rozwiązanie kwestii. W dalszym ciągu jest to jednak krok w dobrą stronę, co podbija podaż wokół USD oraz umacnia CNH (juan w wersji offshore). Zyskiwał również PLN jak i inne waluty EM. Złoty ponownie nie otrzymał jednak wsparcia w postaci danych lokalnych, gdzie przemysłowy PMI za listopad wyniósł 49,5 pkt, co teoretycznie potwierdza zbliżający się scenariusz spowolnienia dynamiki gospodarczej. Wydaje się, iż jednym z ciekawszych tematów na rok 2019 r. będzie zachowanie RPP i podejście rady do scenariusza spowolnienia wzrostu przy podbiciu inflacji.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. Również szeroki kalendarz makro na dziś jest relatywnie pusty, gdzie warto zwrócić uwagę głównie na wystąpienie J. Williamsa z FED.
Z rynkowego punktu widzenia kwotowania x/PLN kierują się w stronę dolnych ograniczeń 6-miesięcznych konsolidacji. W przypadku EUR/PLN oznacza to ruch w stronę 4,2450-4,26 PLN. USD/PLN zmierza w kierunku wsparcia na 3,7288 PLN.