Cena złota spot w czwartek rano wzrasta już trzecią sesję z rzędu, tymczasowo przełamując marazm, który panował na notowaniach w poprzednich dwóch tygodniach. Powodów zwyżki złota należy doszukiwać się w załamaniu wzrostu rentowności amerykańskich obligacji, co przełożyło się na osłabienie dolara.
- W całym 2020 roku cena złota wzrosła o ponad 20%
- Jednak ten rok przynosi załamanie notowań o niemal 9%
- Otoczenie wzrastającej rentowności obligacji i niskich stóp procentowych ogranicza wzrosty metali szlachetnych
Złoto w górę już trzeci dzień z rzędu
Cena złota spot w czwartek rano wzrasta o 0,70% do 1738 dol. za uncję, rozszerzając zakres zwyżki rozpoczętej jeszcze w okolicach 9-miesięcznych minimów, które kurs wyznaczył w poniedziałek na 1676 dol. za uncję.
Łącznie, ostatnie trzy dni przyniosły odbicie w górę o 3,3%. To jednak niewiele w porównaniu z tym, jak złoto radzi sobie od początku roku, bowiem na ten moment cena kruszcu jest o 8,45% niż na zamknięciu 2020 roku.
Złoto drożeje w czwartek z uwagi na kontynuację osłabienia USD. Jeszcze 9 marca indeks dolara dobił do nowych 4-miesięcznych maksimów na 92,50 pkt., a w czwartek jest notowany po 91,61 pkt.
Dolar deprecjonował z uwagi na spadek rentowności obligacji skarbowych USA, która osunęła się do 1,49%. Stało się tak częściowo z uwagi odczyt inflacji CPI w Stanach Zjednoczonych, która w lutym w ujęciu rocznym wyniosła 1,7%.
– Złoto dostało zastrzyk do wzrostów z uwagi na wynik inflacji CPI. Rajd dolara osłabł, a rentowność obligacji przestała wzrastać. To był pozytywny bodziec dla ceny złota. – stwierdził analityk IG Markets, Kyle Rodda.
Choć faktycznie, złoto notuje odbicie, to nadal obowiązuje średnioterminowy trend spadkowy, który sprowadził kurs złota z sierpniowych szczytów na 2075 dol. za uncję w dół o ponad 16%.
Inwestorzy oczekują obecnie na decyzję z czwartkowego spotkania przedstawicieli Europejskiego Banku Centralnego. Na ten moment nie jest spodziewana zmiana polityki, ale EBC może postanowić powstrzymać rosnącą rentowność obligacji.
– Nastroje na rynku złota nadal napędzane są przez rynek dłużny, szczególnie przez rentowność 10-letnich obligacji skarbowych USA. – stwierdził Michael Langford, dyrektor firmy doradczej AirGuide.