Cena złota w piątek rano notowana jest zasadniczo bez zmian względem czwartkowej sesji, gdy na rynku zderzają się negatywne nastroje związane z zaostrzeniem się pandemii w wielu regionach świata z trendem umocnienie dolara w ostatnich dniach.
- Pozytywne dane z amerykańskiej gospodarki okazały się wsparciem dla amerykańskiej waluty
- Stany Zjednoczone dobrze radzą sobie z programem szczepień, który przebiega na ten moment szybciej niż się spodziewano
- Pandemia zaostrza się natomiast w Indiach, Brazylii czy Europie
Kurs złota spokojny na koniec tygodnia
Cena za złoto spot w piątek kontynuuje konsolidację w przedziale 1720-1745 dol., i jest notowana po 1726 dol., co jest zmianą o zaledwie 0,02% względem czwartku.
Kurs złota należy interpretować jednak w dłuższym horyzoncie czasowym, a w tej perspektywie mamy do czynienia z odbiciem wobec 9-miesięcznych szczytów, które notowania kruszcu wyznaczyły na początku marca na 1676 dol.
Niemniej, od początku tego roku cena złota spadła o 9%, rozszerzając rozmiar przeceny od sierpniowych rekordowych szczytów na 2075 dol. do 16,7%.
Wcześniej w tym tygodniu świat obiegły informacje o zaostrzeniu się pandemii w dużej liczbie państw. Oprócz dobrze znanych nam problemów z rodzimego podwórka, na przedłużenie restrykcji zdecydowała się w czwartek m.in. Francja, a wcześniej dokonały tego także Włochy.
Istotny wzrost zachorowań dostrzegany jest także w Brazylii czy Indiach. To kluczowa informacja dla odbudowy azjatyckiej gospodarki, która miała polegać na silnym wzroście w Indiach.
Z drugiej strony, w opanowaniu pandemii dobrze radzą sobie Stany Zjednoczone. Liczba szczepień w tym kraju przekroczyła już 100 mln dawek. To szybciej niż pierwotnie zakładano. Joe Biden podbił zatem stawkę do 200 mln dawek w pierwszych 100 dniach jego prezydentury.
Dobrze prezentuje się także sytuacja na amerykańskim rynku pracy, przynajmniej sugerować to mogą dane opublikowane w czwartek. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (jobless claims) wyniosła w zeszłym tygodniu 684 tys. wobec 730 tys. spodziewanych przez analityków oraz 781 tys. w poprzednim tygodniu. Ten odczyt jest najniższym od początku pandemii.
– Dane dotyczące zgłoszeń po zasiłek dla bezrobotnych cechują się niekiedy sporym szumem i nie chcemy wyciągać zbyt wiele wniosków z jednego odczytu, jednak ogólnie wygląda na to, że trend jest spadkowy. To sugeruje, że sytuacja na rynku pracy ulega poprawie w ostatnich miesiącach, gdy wpływ pandemii zmniejszył się, częściowo dzięki szczepieniom. – stwierdził Daniel Silver z JPMorgan (NYSE:JPM).
W interpretowaniu ceny złota warto spojrzeć także na zachowanie amerykańskiej waluty oraz rentowność amerykańskich obligacji. Indeks dolara w piątek jest bez zmian, ale poprzednie trzy sesje przyniosły aprecjację o 1,15%.
Można domniemywać, że złe informacje o pandemii (pozytywny czynnik dla złota) zrównoważył się z umocnieniem dolara (negatywny czynnik dla złota). Tymczasem, rentowność amerykańskich 10-latek jest na poziomie 1,65%, gdy jeszcze przed tygodniem wynosiła przez chwilę nawet 1,75%.