Najniższy kurs dolara z okresu 52 tygodni to 3,62 zł. Dolar jest więc droższy o 30 gr. Natomiast euro podrożało znacznie ponad 10 gr. Skąd ta słabość polskiej waluty?
- Przez kilka tygodni trwała olbrzymia wyprzedaż złotego wobec euro i są perspektywy na dalsze osłabienie polskiej waluty – mówi w rozmowie z MarketNews24 Michał Stajniak, ekspert XTB (WA:XTB). – Także frank szwajcarski jest na bardzo wysokich poziomach wobec złotego, z perspektywą wybicia ponad 4,30 zł.
Złoty traci ze względu na czynniki zewnętrzne. Ostatnio traciły wszystkie waluty rynków wschodzących w związku z ryzykiem bankructwa drugiego co do wielkości chińskiego dewelopera, spółki Evergrande.
Czynniki wewnętrzne też nie sprzyjają wzmocnieniu złotego, a najważniejszym są tu praktycznie zerowe stopy procentowe. Polityka NBP osłabia złotego. Wzrost stóp w najbliższych miesiącach nie jest scenariuszem bazowym dla analityków, pomimo najwyższej od dwudziestu lat inflacji.
- Słabość złotego w ostatnich dniach wzmacniały bardzo problemy Polski na europejskiej arenie, zwłaszcza że mogą być nakładane kolejne restrykcje – dodaje ekspert XTB.
Ponieważ złoty jest bardzo wyprzedany, to jeżeli te ryzyka przeminą polska waluta może się w tym roku wzmocnić wobec euro do poziomu 4,55 zł.