Na początku bieżącego tygodnia dominują informacje z niemieckiej i włoskiej sceny politycznej. Partia SPD większością głosów poparła utworzenie koalicji rządowej z CDU i CSU, co wreszcie otwiera drogę do utworzenia koalicyjnego rządu. Z kolei o politycznym impasie można mówić we Włoszech, gdzie w ten weekend odbyły się wybory parlamentarne. Największe poparcie zdobył blok partii centroprawicowych (ok.35%) oraz populistyczny Ruch Pięciu Gwiazd, który uzyskał wynik w okolicy 33%, jednakże nie na tyle dobry, by umożliwiał on samodzielne rządy. W związku z powyższym Włochy czeka okres niepewności politycznej związany z tym czy uda się ostatecznie utworzyć rząd. W kolejnych dniach dużo emocji może dostarczyć także posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego oraz dane z amerykańskiego rynku pracy. Po ostatnich wypowiedziach członków EBC można było odnieść wrażenie, że do zmiany polityki komunikacyjnej banku może dojść już w marcu. Wstępne dane inflacyjne ze strefy euro wskazywały jednak na wyhamowania inflacji CPI w lutym do poziomu 1,2% w skali roku oraz ustabilizowanie się wskaźnika bazowego na poziomie 1,0% r/r, co może jednak opóźniać decyzje o zbyt szybkim zakomunikowaniu zmian w tzw. forward guidance w obawie o nadinterpretację rynków. Z kolei wobec oczekiwań dalszej normalizacji polityki pieniężnej, gro uwagi zostanie poświęcone oficjalnemu raportowi z rynku pracy w USA. Kolejny solidny raport za luty utwierdzi rynki w przekonaniu, że stopy procentowe wzrosną po raz kolejny w marcu tego roku. Kluczowa dla tempa kolejnych podwyżek stóp procentowych powinna okazać się także dynamika wzrostu płac.
Indeks dolara zakończył poprzedni miesiąc święcą wzrostową. Poprzedni tydzień wskazywał na niezdecydowanie rynków i pierwsza sesja tego tygodnia charakteryzuję się jak na razie stabilnością notowań. Główna para EUR/USD powróciła w okolice piątkowego maksimum, czyli mniej więcej połowy przedziału szerszego zakresu wahań. Ze względu na wagę publikacji, które pojawią się do końca tego tygodnia, najprawdopodobniej główna para walutowa może podjąć próbę wyjścia z przedziału 1,2160-1,2550. Dzisiaj zostały opublikowane finalne wskazania indeksów PMI dla sektora usług z Europy. Jeśli chodzi o Niemcy to odczyt był zgodny z konsensusem rynkowym, natomiast indeks PMI dla usług całej strefy euro okazał się nieco słabszy niż oczekiwania. Ważne dane, które poznamy w tym tygodniu powinny także utrzymywać zmienność na wyższym poziomie. W lutym nastąpił skok zmienności i w bieżącym miesiącu są spore szanse na podtrzymanie tej tendencji.
Polski złoty będzie pozostawał głównie pod wpływem czynników zza granicy. W środę poznamy decyzje NBP odnośnie stóp procentowych oraz marcowe projekcje RPP. Na chwilę obecną w dalszym ciągu bazowym scenariuszem pozostaje utrzymanie statusu quo w polityce pieniężnej. Inflacja bazowa CPI pozostaje niska w związku z czym jastrzębie skrzydło Rady nie ma argumentów za forsowaniem podwyżki stóp procentowych wcześniej niż w 2019 roku.
Wzrosty na USD/PLN obserwowane w zeszłym tygodniu wyhamowały tuż poniżej 38,2% zniesienia Fibo całości impulsu wzrostowego kształtującego się od początku października 2017 roku, tym samym broniąc także oporu w postaci 100-okresowej średniej EMA w skali dziennej. Aktualnie kurs zszedł poniżej 50-okresowej średniej EMA i psychologicznego poziomu 3,4000 w oczekiwaniu na nowe impulsy. W przypadku kontynuacji spadków para powinna kierować się w okolice wsparcia w postaci dolnego ograniczenia chmury ichimoku w rejonie 3,3750. Najbliższą strefę oporu wyznaczają okolice 3,4250-3,4300.
Notowania USD/CHF powróciły w końcówce zeszłego tygodnia poniżej 50- i 100-okresowej średniej EMA w skali H4. Spadki wyhamowały w rejonie połowy zniesienia całości impulsu wzrostowego z poziomu 0,9186, gdzie pojawiła się formacja wskazująca na wyhamowanie spadków. W przypadku kontynuacji spadków para może się kierować w okolice 0,9325, gdzie wsparcie wyznaczają lokalne dołki z końca lutego. Jak na razie kurs utrzymuje się w niewielkim zakresie wahań, a najbliższy opór wyznaczają okolice 0,9380.