Środkowa sesja przebiegała pod kątem oczekiwania na zapiski z grudniowego posiedzenia FOMC. Z jednej strony minutki ujawniły, że w dalszym ciągu perspektywy dla gospodarki amerykańskiej pozostają ‘niepewne’ ze względu na brak informacji odnośnie polityki, jaką zmierza prowadzić Donald Trump. Jednakże z drugiej strony zdaniem niemal wszystkich członków FOMC tempo wzrostu gospodarczego może okazać się wyższe ze względu na oczekiwaną stymulację fiskalną ze strony nowego prezydenta. W opinii niektórych dalsza aprecjacja waluty amerykańskiej może ograniczać presję inflacyjną, co może oznaczać wolniejsze tempo podwyżek stóp procentowych. Celem Fed w dalszym ciągu pozostaje doprowadzenie inflacji do celu- problemem pozostaje przede wszystkim inflacja bazowa. Głównymi czynnikiem warunkującym kolejne podwyżki stóp procentowych będą: wyższe tempo wzrostu gospodarczego, dalszy spadek stopy bezrobocia i wzrost presji płacowej, co przełoży się także pozytywnie na poziom wskaźnika PCE- preferowanej przez Fed miary inflacji opartej o wydatki. Zapiski FOMC stały się impulsem do dalszej wyprzedaży waluty amerykańskiej w dniu wczorajszym, gdyż z notatek wynika, że Fed jak na razie może nie spieszyć się z dalszymi podwyżkami stóp procentowych. Podczas czwartkowej sesji istotna strefa oporu na EURUSD w rejonie 1,0500/25 została przełamana, jednak jak na razie nie widać kontynuacji wzrostów na EURUSD. Dzisiaj z USA poznamy dane odnośnie zmiany zatrudnienia w sektorze prywatnym, bezrobocie tygodniowe oraz odczyt indeks ISM dla amerykańskiego sektora usług. Z kolei jutro zostanie opublikowany jednej z najważniejszych oficjalnych raportów dotyczących rynku pracy w USA. Dane potwierdzające dobrą koniunkturę w tym sektorze powinny w dalszym ciągu stanowić czynnik prowzrostowy dla dolara.
Eurodolar zdołał wczoraj odrobić część spadków. Wsparciem dla euro okazały się wstępne dane odnośnie grudniowej inflacji CPI w strefie euro, która przyśpieszyła do 1,1% w skali roku, natomiast inflacja bazowa wzrosła do 0,9% z 0,8% rok do roku. Dzisiaj kurs co prawda ustanowił nowe lokalne szczyty w nowym roku, jednak nie widać impetu wzrostowego po wyjściu powyżej strefy oporu w rejonie 1,0500/25. Próba pogłębienie ostatnich spadków może nastąpić w przypadku publikacji dobrego raportu z amerykańskiego rynku pracy.
Na rynkach światowych w dalszym ciągu utrzymują się pozytywne nastroje na skutek napływających informacji z Chin o stabilizacji tamtejszej gospodarki. Dzisiaj w nocy poznaliśmy odczyt indeksu PMI dla chińskiego sektora usług. W grudniu wspomniany wskaźnik zaskoczył na plus wrastając do poziomu 53,4 pkt. z 53,1 pkt. Kurs EURPLN kontynuował wczoraj ruch spadkowy. Notowaniom tej pary udało się zejść w okolice silnego wsparcie na poziomie 4,3600, gdzie przebiega 200-okresowa średnie EMA w skali dziennej. Na skutek wyprzedaży dolara, USDPLN zanotował spadki, jednak w dalszym ciągu notowania utrzymują się powyżej górnego ograniczenia chmury ichimoku.
USDPLN
Obserwowana w dniu wczorajszym słabość dolara przyczyniła się do pogłębienia spadków na USDPLN. Dzisiaj notowaniom udało się naruszyć wsparcie w postaci 50-okresowej średniej EMA w skali dziennej, jednakże w dalszym ciągu para utrzymuje się powyżej górnego ograniczenia chmury ichimoku. Ponadto notowania jak na razie znajdują się powyżej geometrycznego poziomu w postaci 38,2% zniesienia Fibo całości impulsu wzrostowego z poziomu 3,8396 i minimów lokalnych z 7-8.XII. w rejonie 4,1010/90, które wyznaczają aktualnie najbliższe wsparcie. Zbiegające się linie kijun i tenkan wyznaczają opór w okolicy 4,1890.
Notowania GBPUSD w ostatnim czasie podjęły próbę odreagowania spadków realizowanych z poziomu 1,2774. Korekta wzrostowa jaką obserwujemy z okolic lokalnych dołków w grudniu w dalszym ciągu swoim zasięgiem jest porównywalna z maksymalną korektą wzrostową w omawianym impulsie spadkowym. Aktualnie notowania utrzymują się za zakresie wahań 1,2200-1,2385, poniżej 100-okresowej średniej w skali H4, która wyznacza obecnie opór w okolicy 1,2350. Z technicznego punktu widzenia ewentualne wyjście powyżej okolic 1,2385-1,2400 stanie się impulsem do umocnienia GBP w okolice 1,25 USD. Jeśli dolar znów zacznie zyskiwać na wartości, to notowania powinny powrócić w okolice wsparcia na poziomie 1,2200.