- Mijający tydzień stoi pod znakiem wyhamowania trendu wzrostowego
- WIG20 – problemy z rozwinięciem wzrostów
- Byki wciąż pokazują siłę na NASDAQ
- Lokalna konsolidacja przy szczytach na DAX
Jak zwiększyć skuteczność inwestowania? Zaawansowane analizy AI pomagają identyfikować akcje z realnym potencjałem wzrostu. ProPicks AI wspiera decyzje oparte na solidnych fundamentach. Już za 1 zł dziennie. Sprawdź tutaj.
Jesteś już użytkownikiem Pro? Śledź nasze aktualizacje tutaj.
W tym tygodniu możemy obserwować wyhamowanie wzrostów przechodzące w konsolidację lub lokalne korekty. Aktualnie nie ma jednak żadnych sygnałów natury technicznej, które sygnalizowałyby możliwość odwrócenia mocnego trendu wzrostowego. Takowych można by się doszukiwać w sytuacji przełamania jednego z istotnych poziomów wsparcia utworzonych na postawie trwającego trendu wzrostowego. Nieco odmienna sytuacja jest na WIG20, gdzie strona popytowa stara się wrócić do wzrostów, poprzez wybicie testowanego obszaru oporu w rejonie cenowym 2330 pkt. Ostatnim kluczowym czynnikiem, który może zwiększyć zmienność pod koniec roku jest środowe posiedzenie FED, kiedy to najprawdopodobniej zobaczymy kolejną obniżkę o 25 pb, dlatego też tradycyjnie istotny będzie wydźwięk komunikatu towarzyszącego faktycznemu ruchowi.
Czy byki znajdą siłę do wybicia oporu przed końcem roku na WIG20?
Ostatnie 3 tygodnie przyniosły nadzieję stronie popytowej, że uda się trwale wrócić do trendu wzrostowego. W dalszym ciągu jest to możliwe, jednak na drodze do wyższych poziomów stoi obecnie obszar oporu zlokalizowany w rejonie cenowym 2330 pkt. Jeżeli uda się przełamać wskazany rejon wówczas kolejnym ważnym celem będzie strefa podażowa wypadająca w okolicy 2450 pkt.
Rysunek 1. Analiza techniczna WIG20
Z drugiej strony sygnałem alarmowym i kontynuacją średnioterminowej tendencji spadkowej będzie ponowne zejście poniżej 2200 pkt, co daje podstawy do próby poprawienia tegorocznych minimów. Należy jednak pamiętać, że im bliżej okresu świątecznego tym zmienność powinna spadać a to sprzyja utrzymaniu kursu w trendzie bocznym.
Trend wzrostowy na NASDAQ ma się dobrze
Główny amerykański indeks technologiczny NASDAQ z powodzeniem kontynuuje trend wzrostowy czego efektem jest wybicie nowych historycznych maksimów wypadających w rejonie 21800 pkt. Lokalne spadki wyraźnie przybierają charakter korekcyjny, a pierwszy obszar do obserwacji to przyspieszona linia trendu wzrostowego.
Rysunek 2. Analiza techniczna NASDAQ
Dużo mocniejsza wydaje się jednak konfluencja równości korekt oraz testowanego już poziomu wsparcia zlokalizowanego w rejonie cenowym 21400-21350 pkt. O możliwości głębszego odreagowania będziemy mówić w sytuacji przełamania wsparcia tuż powyżej okrągłego poziomu 21000 pkt, co potencjalnie otwiera drogę do ataku w pobliże minimów na 20400 pkt.
S&P500 w fazie trendu bocznego
Aktualnie co najmniej w krótkim terminie możliwości strony popytowej wyczerpały się w rejonie nieco powyżej 6100 pkt, gdzie zlokalizowane są historyczne maksima. Uwagę może przykuwać poziom wsparcia wypadający w pobliżu 6040 pkt, którego przełamanie daje możliwość rozszerzenia korekty już poniżej psychologicznej granicy 6000 pkt.
Rysunek 3. Analiza techniczna S&P500
Nawet w przypadku ewentualnego odreagowania scenariuszem bazowym pozostaje kontynuacja ruchu w kierunku północnym, o ile Rezerwa Federalna nie zafunduje nam żadnej jastrzębiej niespodzianki.
DAX przygotowuje się do odreagowania?
Wybicie z formującej się krótkoterminowej konsolidacji powinno wskazać dalszy kierunek notowań DAX, gdzie nie wykluczone jest przełamanie dołem. W takim scenariuszu maksymalnym zasięgiem dla odreagowania jest poziom wsparcia wypadający w granicach 19700 pkt.
Rysunek 4. Analiza techniczna DAX
Podobnie jak w przypadku pozostałych indeksów kierunek północny pozostaje podstawowym, a ewentualne korekty w tych warunkach mogą stanowić ciekawe opcje dla podłączenia się do trendu.