Wzrost cen nie równa się inflacji W nocy opublikowano wskaźnik CPI dla Tokio za kwiecień, będący pierwszym przejawem wpływu kwietniowej podwyżki podatku konsumpcyjnego w Japonii o 3 punkty procentowe. Preferowany przez Bank Japonii wskaźnik CPI (nie obejmuje cen żywności nietrwałej) jako miernik stopy inflacji skoczył w kwietniu do poziomu 2,7% r/r z poziomu 1,0% w marcu. Innymi słowy, oznacza to, że sprzedawcy detaliczni przenieśli około połowę podwyżki podatku na ceny. Czy w ten sposób Bank Japonii osiągnął swój cel w postaci 2-procentowej stopy inflacji? Niekoniecznie, bo na opublikowane dane można spojrzeć również zupełnie inaczej: jeśli nie uwzględnimy podatku, okaże się, że inflacja w rzeczywistości spadła do poziomu 0,3% r/r, co zwiększa prawdopodobieństwo dalszego łagodzenia sytuacji na rynku przez Bank Japonii. Co więcej, wzrost cen to tak naprawdę nie to samo co inflacja, jeśli nie towarzyszy mu wzrost podaży pieniądza. Na chwilę obecną poziom wynagrodzeń w Japonii maleje, a ceny rosną, a więc w rzeczywistości mamy do czynienia z redukcją siły nabywczej konsumentów. Inflacja nie oznacza jedynie wzrostu cen względnych (takich jak cena dóbr względem ceny pracy); to spadek ogólnej wartości pieniądza: większa ilość pieniądza zabiega o tę samą ilość dóbr. Stopa wzrostu szerokiego pieniądza (M3) w styczniu sięgnęła rekordowego poziomu +4,5% r/r, ale od tego momentu przeżywa spadki. O ile stopa ta jest wyższa od skrajnie niskich poziomów notowanych w ostatnich latach (między 2008 a 2012 rokiem często kurczyła się w ujęciu rocznym), to podaż pieniądza praktycznie nie rośnie szybciej niż w tempie wzrostu nominalnego PKB na poziomie 2,2% r/r w 2013 roku. Dlatego pozostaję przy swoim stanowisku, że Bank Japonii będzie zmuszony do podjęcia dalszych kroków łagodzących, aby napędzić inflację. Były członek Komitetu Polityki Pieniężnej Banku Japonii, Miyako Suda, stwierdził niedawno, że „Bank Japonii prawdopodobnie utrzyma prognozy mówiące o wzroście cen przez możliwie jak najdłuższy okres i nie zdecyduje się na zmianę swojej polityki dopóki argumentowanie, że docelowy poziom cen jest możliwy do osiągnięcia, nie stanie się całkowicie bezzasadne. Ale jeśli tylko Gubernator Haruhiko Kuroda odczuje konieczność działań, to zdecyduje się na nadzwyczajne kroki, bo nie wystarczą już działania na małą skalę”. Moim zdaniem, wypowiedź ta ma w sobie sporo logiki i przewiduję właśnie taki rozwój wydarzeń. Powinno to po raz osłabić jena. Ale, cokolwiek by się nie działo, wskaźnik CPI w niewielkim stopniu wpłynął na rynki; notowania na giełdach i kurs USD/JPY praktycznie nie uległy zmianie po publikacji danych.
Cały czas zaostrza się sytuacja na Ukrainie. Wczoraj wyraźnie zaznaczyła się długo oczekiwana reakcja rynków na wydarzenia w tym kraju; złoto poszybowało w górę, a dolar osłabił się. Moim zdaniem, warto uważnie obserwować tę kwestię. Waluty krajów Europy Wschodniej są bardziej podatne na wydarzenia w regionie niż rosyjski rubel (RUB), co wynika z interwencji banku centralnego Rosji mającej na celu stabilizację waluty. Inwestorzy zainteresowani zabezpieczeniem swoich pozycji w obliczu dalszej eskalacji konfliktu na Ukrainie mogą chcieć rozważyć sprzedaż takich walut jak PLN, HUF lub CZK i kupno JPY lub CHF.
Duński bank centralny zdecydował się na wyjście z reżimu negatywnych stóp procentowych, podnosząc stawkę oprocentowania transakcji typu CDS o 0,15 punktu procentowego do poziomu 0,05% (oprocentowanie kredytów i pozostałe stawki oprocentowania bez zmian). Decyzja banku wywołała presję na łagodzenie kursu DKK.
Najważniejszym wydarzeniem podczas sesji europejskiej będzie publikacja danych dotyczących sprzedaż detalicznej w Wielkiej Brytanii w marcu. Szacuje się, że sprzedaż spadnie w ujęciu miesięcznym, lecz w ujęciu rok do roku powinna wzrosnąć.
Podczas popołudniowej sesji europejskiej publikowany jest również wskaźnik zaufania wśród przedsiębiorców dla Belgii. O ile rynek zazwyczaj ignoruje publikację tego wskaźnika, to ekonomiści uważnie go obserwują, gdyż jest stosunkowo dobrze powiązany z ogólną aktywnością gospodarczą w strefie euro. Wynika to z faktu, że belgijska gospodarka jest niewielka i otwarta, a więc ogólnie podąża za trendami cechującymi cały kontynent.
W odniesieniu do Stanów Zjednoczonych prognozuje się wzrost indeksu Markit PMI dla sektora usług za kwiecień oraz korektę w górę końcowego indeksu Uniwersytetu w Michigan obrazującego poziom zaufania wśród konsumentów. Dane te mogą w pewnym stopniu wzmocnić notowania dolara, choć zazwyczaj nie wywołują przełomowych ruchów na rynku. Jeśli sytuacja na Ukrainie jeszcze bardziej się zaogni, inwestorzy z pewnością zignorują te dane.
Członek EBC, Knot, ponownie wystąpi podczas konferencji organizowanej przez bank centralny w Amsterdamie, a prezes Szwajcarskiego Banku Centralnego (SNB), Jordan, wygłosi przemówienie podczas dorocznego walnego zgromadzenia tego Banku.
Rynek
EUR/USD
EUR/USD – kurs euro do amerykańskiego dolara ponownie znalazł wsparcie na wysokości 1,3790 (S1), po czym odbił się w górę. Para walutowa w dalszym ciągu porusza się w trendzie bocznym między wspomnianym poziomem wsparcia a poziomem oporu 1,3850 (R1), dlatego, moim zdaniem, perspektywa w krótkim okresie pozostaje neutralna. Obie średnie kroczące są skierowane w bok, a wskaźnik RSI i oscylator MACD leżą w okolicy swoich poziomów neutralnych. Świadczy to o braku wyraźnego trendu akcji ceny. Wyraźne przecięcie poniżej wsparcia na wysokości 1,3790 (S1) może wywołać jeszcze większe spadki i skierować cenę ku dołkom na wysokości 1,3695 (S2). Z drugiej jednak strony, wyraźne przecięcie powyżej oporu na wysokości 1,3850 (R1) prawdopodobnie utorowałoby cenie drogę w stronę kolejnego oporu na wysokości 1,3900 (R2).
· Poziomy wsparcia: 1,3790 (S1); 1,3695 (S2); 1,3650 (S3)
· Poziomy oporu: 1,3850 (R1); 1,3900 (R2); 1,3965 (R3)
USD/JPY
· USD/JPY – kurs dolara amerykańskiego do jena japońskiego poruszał się w trendzie konsolidacyjnym po znalezieniu wsparcia na wysokości 102,20 (S1). Zdecydowane przecięcie poniżej tego poziomu może świadczyć o tym, że wzrosty z okresu od 11 do 22 kwietnia stanowiły jedynie zniesienie 50% spadku z okresu od 4 do 11 kwietnia. Oscylator MACD leży poniżej swojej linii sygnałowej i wszystko wskazuje na to, że spadnie on poniżej swojej linii zerowej i odwróci momentum w kierunku spadkowym. Na wykresie dziennym można zaobserwować formację świecy doji, a następnie wisielca, co zwiększa prawdopodobieństwo dalszych spadków.
· Poziomy wsparcia: 102,20 (S1); 101,85 (S2); 101,50 (S3)
· Poziomy oporu: 102,70 (R1); 103,00 (R2); 103,40 (R3)
EUR/GBP
· EUR/GBP – kurs euro do funta szterlinga wykonał odwrót po znalezieniu oporu na wysokości 0,8246 (R1). Jeśli tendencja spadkowa będzie dość silna i wywoła dalsze spadki na tej parze, cena prawdopodobnie sięgnie wsparcia na wysokości 0,8200 (S1). Zdecydowane przecięcie poniżej tego poziomu będzie świadczyć o nadchodzącym dołku i może utorować cenie drogę ku wsparciu na wysokości 0,8155 (S2). Wszystko wskazuje na to, że oscylator MACD przetnie poniżej swojej linii zerowej i sygnałowej, ponownie odwracając momentum w kierunku negatywnym.
· Poziomy wsparcia: 0,8200 (S1); 0,8155 (S2); 0,8085 (S3)
· Poziomy oporu: 0,8246 (R1); 0,8285 (R2); 0,8310 (R3)
ZŁOTO
· Złoto najpierw zanurkowało, znajdując wsparcie na wysokości 1268 (S2), a następnie poszybowało w górę, sięgając poziomu oporu 1295 (R1), który zbiega się z 50-okresową średnią kroczącą. Przecięcie w górę tego poziomu może utorować cenie drogę ku kolejnemu oporowi na wysokości 1315 (R2). Oscylator MACD, mimo położenia w strefie zniżkowej, pozostaje powyżej swojej linii sygnałowej, co sprzyja dalszym wzrostom. Z drugiej jednak strony, przecięcie poniżej wsparcia na wysokości 1280 (S1) jest wymagane, aby cena sięgnęła poziomu wsparcia 1268 (S2).
· Poziomy wsparcia: 1280 (S1), 1268 (S2), 1250 (S3).
· Poziomy oporu: 1295 (R1), 1315 (R2), 1330 (R3)
Ropa naftowa
· Ropa WTI nieznacznie wzrosła, testując opór na wysokości 102,00 (R1). Wyraźne przecięcie w górę tego poziomu może świadczyć o tym, że ostatnie spadki ceny ropy stanowiły jedynie zniesienie 38,2% trendu zwyżkowego z okresu od 17 marca do 16 kwietnia. Może też utorować cenie drogę ku kolejnemu oporowi na wysokości 103,00 (R2). Mimo wartości ujemnych oscylator MACD przeciął powyżej swojej linii sygnałowej, a wskaźnik RSI poszybował w górę, co dowodzi, że cena ropy nie jest w stanie przekroczyć poziomu wsparcia 101,40 (S1), leżącego w okolicach 200-okresowej średniej kroczącej. Wyraźne przecięcie poniżej wspomnianej strefy wsparcia jest konieczne do ponownego odwrócenia tendencji na zniżkową i skierowania ceny ku poziomowi 50% zniesienia trendu zwyżkowego z okresu od 17 marca do 16 kwietnia, który znajduje się na wysokości 100,55 (S2).
· Poziomy wsparcia: 101,40 (S1); 100,55 (S2); 99,35 (S3)
· Poziomy oporu: 102,00 (R1); 103,00 (R2); 104,00 (R3)
Marshall Gittler