Dzisiejszy dzień jest wyjątkowo ważny na globalnym rynku ropy naftowej ze względu na zaplanowane na dzisiaj spotkanie przedstawicieli krajów OPEC oraz niektórych państw spoza kartelu (w tym Rosji) w sprawie przedłużenia porozumienia naftowego, narzucającego limity produkcji ropy na sygnujące je kraje. Wczoraj delegaci z części wspomnianych państw spotkali się w Wiedniu, by w przeddzień oficjalnego spotkania debatować na temat jego potencjalnego kształtu.
Obecnie inwestorzy przede wszystkim zwracają uwagę na stanowisko Rosji. Kraj ten w ostatnim czasie przedstawiał pewne wątpliwości co do tego, czy faktycznie warto przedłużać porozumienie aż do końca 2018 roku, skłaniając się raczej do krótszego zakresu przedłużenia porozumienia – lub regularnych rewizji porozumienia. W ocenie Rosjan, znaczące cięcia produkcji ropy naftowej w OPEC i Rosji przez dłuższy czas skłonią Stany Zjednoczone do zwiększania wydobycia i bardziej odważnej ekspansji na zagraniczne rynki. Ważną kwestią do dzisiejszego rozstrzygnięcia pozostaje także ewentualne dołączenie Nigerii i Libii do porozumienia – czyli krajów, które dotychczas były z niego wyłączone.
Dzisiaj rano notowania ropy naftowej delikatnie rosną, niemniej cena tego surowca pozostaje stabilna w obliczu nadchodzącej decyzji OPEC. Notowania ropy WTI w USA poruszają się w okolicach poziomu 57,50 USD za baryłkę. Szansą na ich powrót do wzrostów byłaby odważniejsza od oczekiwań decyzja OPEC. Póki co w cenach uwzględniony jest scenariusz przedłużenia porozumienia do końca 2018 r. przy niezmienionych limitach produkcji.