Początek środowej sesji przynosi wstępne odczyty wskaźników aktywności gospodarczej w Europie i USA. W związku z obserwowanym ożywieniem koniunktury w strefie euro i solidnymi grudniowymi odczytami, dzisiejsze dane także nie rozczarowały. Po wczorajszym wyższym niż zakładał konsensus rynkowy wskazaniu indeksu ZEW z Niemiec, dzisiaj mieliśmy także solidne odczyty z tamtejszej gospodarki. Indeks PMI dla sektora przemysłowego co prawda spadł do 61,2 pkt. z 63,3 pkt., jednakże w dalszym ciągu utrzymuje się powyżej bariery 60 pkt. Z kolei niemiecki indeks PMI dla sektora usług wzrósł powyżej oczekiwań do poziomu 57,0 pkt. w styczniu z 55,8 pkt. w poprzednim okresie. Podobną tendencję można było zaobserwować w całej strefie euro, gdzie indeks PMI dla przemysłu spadł do 59,6 pkt. z 60,6 pkt. a jego odpowiednik dla usług wzrósł powyżej konsensusu rynkowego do 57,6 pkt. z 56,6 pkt.
Eurodolar kontynuuje wzrosty. Dzisiaj główna para walutowa znalazła się na nowych tegorocznych maksimach i jak na razie utrzymuje się powyżej okolic 1,2320. W ustanowieniu nowych szczytów w styczniu pomogła trwająca słabość waluty amerykańskiej. Indeks dolara przyśpieszył dziś spadki i kurs znajduje się obecnie w okolicy 89,50 pkt. Już jutro zakończy się posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, które może nadać kierunek na kolejne tygodnie na euro, które jak na razie pozostaje mocne w oczekiwaniu na decyzję o normalizacji polityki monetarnej. Wspomnianemu wydarzeniu będzie najprawdopodobniej towarzyszył wzrost wahań a ewentualne utrzymanie gołębich akcentów podczas konferencji prasowej Draghi’ego może zaowocować korektą ostatnich silnych ruchów. Przed nami jeszcze pierwszy szacunek wskaźnika Markit PMI za styczeń oraz dane z rynku nieruchomości dotyczące sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA.
Na słabości dolara amerykańskiego korzysta także funt brytyjski. Para GBP/USD przełamała dzisiaj opór w postaci 200-okresowej średniej EMA w skali tygodniowej i kontynuuje wzrosty. GBP jest dzisiaj w centrum zainteresowania także ze względu na opublikowane dane z rynku pracy w Wielkiej Brytanii, które wspierają obserwowaną aprecjację brytyjskiej waluty. Stopa bezrobocia ILO ustabilizowała się w listopadzie na poziomie 4,3% r/r. Zatrudnienie wzrosło a przecięte zarobki bez bonusów przyśpieszyły bardziej niż oczekiwano, co wskazuje na utrzymującą się presję płacową.
Na parze USD/PLN dominuje trend spadkowy. Notowania utrzymują się poniżej kluczowych średnich kroczących EMA w skali dziennej (50- i 100-okresowej), dolnego ograniczenia chmury ichimoku oraz linii kijun i tenkan. Silny trend, dobre nastroje utrzymujące się na rynkach akcji oraz słabość dolara sprzyjają dalszym spadkom na tej parze. Najbliższy opór w postaci tenkan sen znajduje się w rejonie 3,3980. Z kolei wsparcie w postaci lokalnych dołków z końca listopada 2014 r. oraz 200% zniesienia zewnętrznego całości impulsu wzrostowego z poziomu 3,5085 na 3,6940 znajduje się w rejonie 3,3250-3,3330.
Przełamanie wsparcie w rejonie 110,80 jenów za dolara otworzyło drogę do dalszych spadków na USD/JPY. Dzisiaj kurs znajduje się już poniżej kluczowego poziomu 110,00 i zbliża się do strefy wsparcia w rejonie 109,40. W przypadku wybronienia tego poziomu techniczny obraz rynku będzie sprzyjał ruchowi powrotnemu w okolice linii poprowadzonej po minimach lokalnych z X-XI.2017 r. i połowy stycznia 2018 roku. Z kolei przełamanie wspomnianego wsparcia przy utrzymującej się słabości USD otworzy drogę do zejścia w okolice 78,6% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej kształtującej się z poziomu 107,31.