Podczas środowej sesji w centrum zainteresowania inwestorów pozostają wstępne odczyty indeksów PMI z Europy i USA. Przypomnę, że pozytywne dane odnośnie aktywności w sektorze przemysłowym i usług w strefie euro za lipiec stały się impulsem do aprecjacji wspólnej waluty. Dzisiejsze odczyty wspomnianego wskaźnika za sierpień w niemieckiej gospodarce również zaskoczyły na plus. Indeks PMI dla przemysłu i usług wzrósł powyżej oczekiwań odpowiednio do poziomu 59,4 pkt. i 53,4 pkt. Dane ze strefy euro były mieszane – podczas gdy w przemyśle obserwowana była dalsza poprawa sytuacji, to odczyt wskaźnika dla sektora usługowego wypadł poniżej oczekiwań rynkowych. Publikacje wspierają notowania euro. Główna para – EUR/USD – ponownie zmierza w okolice okrągłego poziomu 1,1800 niwelując wczorajsze spadki spowodowane słabszymi danymi odnośnie indeksu ZEW. Zakres wahań na eurodolarze pozostaje wąski w oczekiwaniu na rozpoczynające się w dniu jutrzejszym sympozjum w Jackson Hole. Do nieco większej zmienności przyczyniło się dzisiejsze wystąpienie Mario Draghi’ego w Niemczech, gdzie szef EBC zwrócił uwagę na sukces programu QE i to, że działania w polityce monetarnej i regulacjach rynkowych na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat przyczyniły się do większej odporności rynków finansowych. Przed nami jeszcze publikacja danych z USA, gdzie oczekiwana jest stabilizacja wskaźnika PMI dla sektora przemysłowego na poziomie 53,3 pkt. oraz wzrost indeksu PMI dla usług do poziomu 54,9 pkt. Ponadto zostaną opublikowane dane z rynku nieruchomości dotyczące sprzedaży domów na rynku wtórnym.
Na uwagę zasługuje słabość waluty brytyjskiej. GBP traci zarówno wobec dolara, jak i euro. Zejście na GBP/USD poniżej 200-okresowej średniej EMA w skali dziennej stało się wczoraj impulsem do pogłębienia spadków w okolice 1,2800. Dzisiaj poziom ten został przełamany a obecny techniczny obraz rynku wskazuje na dominujące spadkowe momentum na tej parze. EUR/GBP z kolei handlowany jest dziś już powyżej poziomu 0,9200. Słabiej zachowują się dzisiaj również notowania dolara nowozelandzkiego, któremu ciążą najnowsze prognozy ministerstwa skarbu w Nowej Zelandii dotyczące budżetu i tempa wzrostu gospodarczego na lata 2017/2018. Ministerstwo spodziewa się, że w podanym okresie PKB będzie rosnąć w tempie 3,5% wobec 3,7% prognozowanych wcześniej. Dane odnośnie bilansu handlowego w lipcu poznamy dziś w nocy.
W oczekiwaniu na sympozjum Fed w Jackson Hole indeks dolara oscyluje w rejonie 200-okresowej średniej EMA w skali tygodniowej. Najprawdopodobniej Yellen powtórzy, że Fed będzie kontynuował stopniową normalizację polityki pieniężnej w obliczu dobrej kondycji amerykańskiego rynku pracy i pozytywnych nastrojów utrzymujących się wśród konsumentów w USA, pomimo braku presji inflacyjnej.
EUR/GBP
Na EUR/GBP dominuje silny trend wzrostowy. Zauważalna dzisiaj siła waluty europejskiej sprzyjała przełamaniu okrągłego poziomu 0,9200 na tej parze. Z technicznego punktu widzenia para otworzyła sobie drogę do wyższych poziomów cenowych w rejonie 0,9280, gdzie opór wyznacza lokalny szczyt z 7.X.2016 roku. Wzrostom sprzyja także fakt utrzymywania się notowań powyżej istotnych średnich kroczących EMA w wyższych interwałach czasowych.
USD/PLN w dalszym ciągu handlowany jest mniej więcej pośrodku przedziału wahań wynikającego z górnego i dolnego ograniczenia kanału spadkowego. Notowania utrzymują się obecnie poniżej 50-okresowej średniej EMA w skali D1, która wyznacza najbliższy opór na poziomie 3,6600. Wyjście powyżej wspomnianego poziomu otworzy drogę do testowania górnego ograniczenia kanału. W przeciwnym wypadku może nastąpić powrót w okolice 3,6000/50.