W dniach 6-8 czerwca w Sopocie podczas Europejskiego Kongresu Ekonomicznego odbyła się debata „Mapa wyzwań przed sektorem bankowym”, gdzie uczestniczyli Prezesi największych polskich banków. Podczas dyskusji jako największe zagrożenia paneliści najczęściej wskazywali wakacje kredytowe, których koszt dla całego sektora według wyliczeń Narodowego Banku Polskiego może wynieść 20 mld zł. Poruszony został również temat zastąpienia wskaźnika WIBOR, co według planów rządowych ma mieć miejsce już na początku 2023 roku. W ramach pisma wystosowanego przez Związek Banków Polskich do Premiera wskazano, iż termin jest nierealistyczny, a pierwszy możliwy okres wprowadzenia zmian to początek 2024 roku. W obliczu tych zagrożeń dodatkowo wzmocnionymi globalną awersją do ryzyka indeks WIG BANKI utrzymuje się w trendzie spadkowym, który na początku zeszłego tygodnia wybił nowe tegoroczne minima.
Rysunek 1 Analiza techniczna WIG BANKI
Po osiągnięciu nowych dołków otwarta zostaje droga do kolejnego kluczowego obszaru wsparcia zlokalizowanego w rejonie 5000 pkt.
Wakacje kredytowe to koszt 30 mld zł dla banków w skrajnych prognozach
Zgodnie z analizami NBP szacowany koszt dla sektora bankowego powinien wynieść ok. 20 mld złotych w kolejnych dwóch latach. Z uwagi na fakt, iż z punktu widzenia kredytobiorcy jest to bardzo korzystne rozwiązanie, kalkulacje NBP mogą być niedoszacowane. Wystarczy zwrócić uwagę na prosty fakt, iż te sama rata kredytu przeniesiona na koniec okresu spłat za kilka lub kilkanaście lat będzie dużo mniej warta niż obecnie. W tym przypadku idealnie pasuje również powiedzenie, że ludzie dużo częściej biliby się młotkiem w palec, gdyby ból występował dopiero po roku. Identycznie jest z odkładaniem zobowiązań finansowych na późniejszy okres.
Związek Banków Polskich opublikował swoje prognozy w ramach listu do Premiera, które mówią o tym, że jeżeli 80% kredytobiorców skorzysta z tego rozwiązania, koszty dla banków będą wynosić nawet 30 mld zł. Wydaje się, że to przewidywanie może być dużo bliższe prawdy aniżeli oczekiwania NBP. Wakacje kredytowe wchodzą w życie od początku lipca, w związku z tym na pierwsze wnioski należy poczekać co najmniej do końca roku.
Dodatkowo należy zwrócić uwagę na pozostałe koszty, które banki będą musiały ponieść z tytułu dodatkowych opłat. Są to przede wszystkim Fundusz Wsparcia Kredytobiorców (1,4 mld zł) i prywatny system ochrony instytucjonalnej (3,5 mld zł). Biorąc jednak pod uwagę przewidywany duży wzrost sumy odsetkowej wynikający z wyższych stóp procentowych na poziomie 30 mld złotych, sektor powinien być w stanie wyjść na nieduży plus w tym i kolejnym roku, o ile nie zrealizuje się najbardziej pesymistyczny wariant wakacji kredytowych.
Alior Bank podąża drogą WIG BANKI
Ostatnie miesiące nie należą do najlepszych jeżeli chodzi o notowania Alior Banku (WA:ALRR). Wyniki spółki w pierwszym kwartale rozczarowały przede wszystkim z uwagi na niższy od konkurencji przyrost sumy odsetkowej oraz wyraźny wzrost kosztów. Dodatkowo walne zgromadzenie akcjonariuszy zdecydowało o nieprzyznawaniu dywidendy za 2021 roku. W połączeniu z ciążącym ryzykiem prawnym portfela kredytów frankowych kurs Alior Banku prawdopodobnie pozostanie pod presją sprzedających.
Aktualnie strona podażowa wybiła nowe tegoroczne minima zlokalizowane w rejonie cenowym 27 zł za akcję.
Rysunek 2. Analiza techniczna Alior Bank
Miejsca na kontynuacje spadków niedźwiedzie mają jednak w dalszym ciągu sporo. Kolejnym celem dla podaży wydaje się być wyraźnie zarysowany obszar wsparcia znajdujący się w okolicy 20 zł co obecnie powinno być kierunkiem obowiązującym
Coraz ciężej o nowe kredyty
Wraz z podwyżkami stóp procentowych wyraźnie załamał się popyt na nowe kredyty. Według danych BIK za maj liczba zapytań o nowe kredyty spadła już ponad 50% i jest najniższa od 2008 roku.
Rysunek 3. Popyt na kredyty mieszkaniowe, źródło: BIK
Nic nie wskazuje na to, że sytuacja może się zmienić w najbliższym czasie. Z jednej strony klientów odstraszają coraz wyższe raty, tak i banki zaostrzają wymagania odnośnie zdolności kredytowej, co eliminuje część kredytobiorców. Ponadto większe restrykcje są związane również z wakacjami kredytowymi, którymi będą też objęcie potencjalni nowi spłacający.