W bieżącym tygodniu uwaga inwestorów będzie skupiać się na dwóch wydarzeniach – decyzji Europejskiego Banku Centralnego odnośnie stóp procentowych oraz oficjalnym raporcie z amerykańskiego rynku pracy w USA. Przede wszystkim w pierwszej kwestii rynki będą zainteresowane czy retoryka ECB zmieni się na bardziej jastrzębią w sytuacji kiedy inflacja CPI osiągnęła w zeszłym tygodniu cel inflacyjny? Na chwilę obecną wydaje się jednak, że wskaźnik bazowy inflacji CPI ma większe znaczenia dla ECB a ten w dalszym ciągu utrzymuje się poniżej 2,0%. Dopiero trwałe przyśpieszenie wskaźnika inflacji nie uwzględniającego cen żywności i energii mogłoby zmienić aktualne podejście Draghi’ego w kwestii zmiany podejścia w polityce monetarnej. Drugim monitorowanym wydarzeniem będzie publikacja raportu z amerykańskiego rynku pracy, który musiałby okazać się naprawdę słaby, żeby istotnie zmniejszyć rynkowe prawdopodobieństwo marcowej podwyżki stóp procentowych i bardziej jastrzębie nastawienie członków FOMC. Ostatnie wypowiedzi przedstawicieli Fed w kwestii stóp procentowych istotnie wpłynęły na zmianę oczekiwań rynkowych odnośnie poziomu kosztu pieniądza na najbliższym posiedzeniu, a piątkowe przemówienie Yellen utwierdziło rynki w przekonaniu, że na najbliższym posiedzeniu stopy procentowe w USA wzrosną. Szefowa Fed dała jasno do zrozumienia, że zacieśnianie polityki monetarnej w marcu będzie kontynuowane w sytuacji kiedy zatrudnienie i inflacja będą zgodne z oczekiwaniami FOMC. Proces odchodzenia od luźnej polityki monetarnej będzie szybszy niż w 2015-2016 roku. Yellen wskazała, że miesięczny wzrost zatrudnienia między 75 tys. a 125 tys. nowych etatów będzie odpowiedni by podtrzymać wzrost zatrudnienia w dłuższym terminie. Konsensus rynkowy zakłada wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym o 190 tys., co w przypadku publikacji zgodnej z oczekiwaniami powinno dać zielone światło do marcowej podwyżki stóp w USA.
Eurodolar wybronił w piątek istotną strefę wsparcie w rejonie 1,0500 i korygował ostatnie spadki. Nawet lepsze dane odnośnie indeksu ISM dla sektora usług za luty, a także jastrzębie wypowiedzi Yellen i innych członków FOMC z tego dnia nie były w stanie wygenerować impulsu do umocnienia dolara. Widać już w cenach było uwzględnione bardziej jastrzębie nastawienie przedstawicieli Fed. Kolejne podwyżki stóp procentowych w USA będą uwarunkowane napływającymi danymi z USA, ale także efektami planu reform gospodarczych Trumpa. Dzisiaj główna para oscyluje nieco powyżej poziomu 1,0600 i z technicznego punktu widzenia dotarła w rejon istotnej geometrycznej strefy oporu, co może zachęcać stronę podażową do aktywności w tym rejonie.
Na rynku krajowym oprócz czynników zagranicznych kluczowa będzie posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej oraz najnowsze projekcie makroekonomiczne. Stopy procentowe pozostaną na niezmienionym poziomie jednak oczekuje się wzrostu prognoz dotyczących inflacji, co z kolei może przełożyć się na zmianę retoryki RPP. Eurozłoty w dalszym ciągu pozostaje w zakresie konsolidacji, jednak impet spadkowy wyraźnie wyhamował. Z kolei USDPLN jest coraz bliżej złamania kluczowego oporu w rejonie 4,10, którego przełamanie otworzy drogę do dalszych wzrostów na tej parze.
EURUSD dotarł w rejon istotnie geometrycznej strefy oporu wynikającej ze zniesienie 38,2% oraz 41,4% całości fali spadkowej realizowanej z okolic 1,0828. W rejonie 1,0620/30 przebieg także ważny lokalny dołek i szczyty z tego roku. Notowaniom nie udało się trwale utrzymać jak na razie poniżej 50-okresowej średniej EMA w skali D1, co stało się impulsem do powrotu do spadków. Zejście poniżej 100-okresowej średniej EMA w skali H4 przebiegającej w rejonie 1,0590 otworzy drogę do pogłębienia spadków w okolice 1,05770.
USDPLN
Podczas piątkowej sesji USDPLN zniwelował wcześniejsze wzrosty, które otwierały tej parze drogę do testu okolic 4,10. W dalszym ciągu notowania utrzymują się poniżej istotnej strefy oporu w rejonie 4,09-4,10 wyznaczonej prze 38,2% zniesienia Fibo całości spadków z okolic 4,2781 oraz lokalnych dołków z grudnia 2016 i stycznia tego roku. W przypadku wyjścia powyżej wspomnianej strefy oporu para otworzy sobie drogę do powrotu w okolice 4,14. Najbliższe wsparcie wyznacza okrągły poziom w rejonie 4,04.