Miniony tydzień na rynku eurodolara przyniósł silne spadki, co było pochodną znaczącego osłabiania euro (patrz ruch na EUR Index) oraz jak się wydaje zakończenia średnioterminowej korekty spadkowej na rynku dolara. Jak widać na pierwszym z powyższych wykresów dynamiczny ruch w dół kursu EUR/USD jest zbieżny z układem średnioterminowych cykli. Te cykle pokazują obecnie, że w najbliższych dniach powinniśmy mieć poważniejsze dno, a tym samym wkrótce na omawianej parze można oczekiwać co najmniej większego odreagowania. Dla czego tylko odreagowania, a nie powrotu do średnioterminowych wzrostów? Moim zdaniem zmienia się sentyment na rynku dolara i być może średnioterminowa spadkowa korekta budująca się od styczniowego szczytu mogła właśnie ulec zakończeniu. Jeśli powyższa teza jest prawdziwa, to w perspektywie kilkunastu tygodni rozwinąć się może nowa fala umocnienia USD, która mogłaby pokonać styczniowe (na indeksach dolara) szczyty. W takim otoczeniu, cykliczne dno na EUR/USD, o którym pisałem wyżej byłoby raczej lokalnym minimum, co oznacza, że oczekiwane odbicie mogłoby być tylko korektą. Patrząc na obraz indeksu euro ale również na obraz samej pary EUR/USD, zakończenie obecnych spadków tego ostatniego instrumentu powinno nastąpić na pierwszych sesjach kwietnia. Gdzie zatem szukać sygnałów odwrócenia ? Jak widać na drugim z powyższych wykresów ważne wsparcie znajdują się w strefie 1,0660-1,0640. Moim zdaniem maksymalnym celem obecnej fali w dół mogłyby być okolice 1,0610-1,060. Gdzie można wyznaczyć cele dla cyklicznego odbicia ? Moim zdaniem w strefie 1,0730-1,0810, której genezę pokazałem na drugim z powyższych wykresów.
EUR/USD WSPARCIE OPÓR Najbliższy 1,0640 1,0730 Istotny 1,0610 1,0810
Korekta wzrostowa na rynku USD/CAD dotarła mniej więcej do strefy wskazywanej w poprzednim raporcie tygodniowym, po czym rynek skierował się w kierunku południowym. Póki co minima z początku marca nie zostały pokonane, a spora wahliwość kursu omawianej pary może sugerować np. budowanie jakiejś większej konsolidacji. Mogłaby się ona tworzyć np. między 1,3265 a 1,3415, gdzie widzę dość istotne, lokalne wsparcia i opory. Jeśli jednak 1,3265 w obecnym ruchu zostanie pokonane, to droga do niższych poziomów cenowych zostanie otwarta. W takim przypadku celów dla spadków szukałbym w strefie 1,3190-1,3065. Jeśli miałbym być bardziej dokładny, to wskazałbym na okolice 1,3185-1,3155, jako na modelowy zasięg obecnego ruchu w dół. Moim zdaniem prędzej czy później te cele zostaną osiągnięte. Co byłoby sygnałem negującym wariant spadkowy ? Dla mnie wyraźne pokonanie 1,3450. Co z kolei sugerowałoby budowanie konsolidacji ? Moim zdaniem ruch w górę na początku nadchodzącego tygodnia co najmniej do okolic 1,3340, gdzie widzę najbliższe opory.
USD/CAD WSPARCIE OPÓR Najbliższy 1,3265 1,3340 Istotny 1,3155 1,3450
Test górnego ograniczenia budującego się od grudnia 2016 kanału spadkowego uaktywnił zdecydowanie stronę podażową na rynku GBP/USD i po tym teście oglądaliśmy bardzo dynamicznych ruch w dół. Póki co jednak zatrzymał się on w okolicach pierwszych wsparć i ostatnie sesje minionego tygodnia, głównie dzięki sile funta, przyniosły wzrosty. Co prawda ostatnie maksima nie zostały pokonane, ani nawet poważnie przetestowane, ale techniczny obraz brytyjskiej waluty (reprezentowanej przeze GBP Index) wygląda moim zdaniem co raz lepiej. Moim zdaniem jeśli rynek GBP/USD zdoła na najbliższych sesjach przetestować okolice 1,260, gdzie biegnie góra kanału, to wkrótce droga do dalszego umacniania funta względem dolara może zostać otwarta. W takim przypadku (po pokonaniu tego oporu) kolejnym celem dla omawianej pary mogłaby być strefa 1,2820-1,2950, której genezę pokazałem na drugim z powyższych wykresów. Co mogłoby zmienić obecny, raczej pro wzrostowy obraz omawianej pary ? Dla mnie ponowne zejście do okolic 1,2377, gdzie znajdują się najbliższe minima. Ich pokonanie otworzyłoby drogę w kierunku 1,2280 i byłby to raczej koniec spadków przynajmniej w perspektywie kilku tygodni.
GBP/USD WSPARCIE OPÓR Najbliższy 1,2377 1,2600 Istotny 1,2280 1,2820
Test górnej części wskazanej w poprzednim raporcie strefy wsparć wywołał na rynku USD/JPY zdecydowane uaktywnienie strony popytowej i w konsekwencji dość wyraźne wzrosty. Niestety póki co rynek nie zdołał pokonać ważnych oporów znajdujących się na 112,55 (patrz drugi z powyższych wykresów), a na ostatniej sesji tygodnia oglądaliśmy dość dynamiczne cofniecie. Jak na razie nie zostały pokonane żadne wsparcia, a tym samym sytuacja tej pary w krótkim terminie nie jest jednoznaczna. Oznacza to, że dopiero najbliższe dni pokażą jaka jest rzeczywista siła kupujących, a konkretnie czy dno dużej korekty budującej się od stycznia br. zostało już osiągnięte czy też dopiero jest ono przed nami. Dopóki poziom 110,10 będzie utrzymany można zakładać ustanowienie tego dna. W przeciwnym przypadku obawiałbym się ruchu do strefy 108,60-107,90 i dopiero w tej strefie duża korekta dobiegłaby końca. W średnim terminie, jak to wskazywaliśmy na naszych spotkaniach z Inwestorami pod koniec 2016 roku, oczekuję kontynuacji wzrostów USD/JPY co najmniej do okolic 130, w średnim czy długim horyzoncie czasowym.
USD/JPY WSPARCIE OPÓR Najbliższy 110,10 112,55 Istotny 109,90 114,10