Końcówka bieżącego tygodnia nie powinna przyczynić się do wzrostu zmienności na rynkach zagranicznych. W dalszym ciągu na głównej parze walutowej utrzymuje się wąski zakres wahań co ma związek z oczekiwaniem na rezultat prac nad reformą podatkową w USA. Pojawiają się jednak doniesienia, że być może konieczne będzie przesunięcie na 2019 roku obniżki głównej stawki podatku CIT dla przedsiębiorstw, co z pewnością miałoby negatywny wpływ na rynki. Podczas piątkowej sesji zostanie opublikowany wstępny odczyt wskaźnika nastrojów amerykańskich konsumentów w listopadzie. Konsensus rynkowy zakłada odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan na poziomie 100,7 pkt, co wskazywałoby na utrzymujące się pozytywne nastroje. Indeks dolara powrócił w dniu wczorajszym w rejon wsparcia w postaci 100-okresowej średniej EMA w skali dziennej. Utrzymanie wsparcia na poziomie 94,00/10 pkt. jest kluczowe dla podtrzymania obserwowanych w ostatnim czasie wzrostów na tym instrumencie.
Funt pozostaje pod wpływem czynników politycznych i ostatniej decyzji Banku Anglii. Dzisiejsze dane dotyczące produkcji przemysłowej i bilansu handlowego w Wielkiej Brytanii pozytywnie zaskoczyły. Produkcja przemysłowa wzrosła we wrześniu powyżej oczekiwań o 0,7% w ujęciu miesięcznym i o 2,5% w skali roku. Deficyt handlowy okazał się także niższy niż zakładał konsensus rynkowy. Powyższe publikacje stanowią wsparcie dla waluty brytyjskiej.
Na rynku krajowym złoty radzi sobie dość dobrze. Wsparciem dla PLN okazały się wyższe prognozy Komisji Europejskiej dla Polski. Dynamika polskiego PKB w 2017 roku została podwyższona do 4,2% z 3,5% oraz do 3,8% z 3,2% w 2018 roku. Ponadto oczekuje się, ze w drugiej połowie 2018 roku inflacja przyśpieszy do 2,5% z średnio z 1,6% w tym roku. Polskiej walucie nie szkodziła wczoraj specjalnie wyprzedaż na zagranicznych rynkach akcji. Dziś EUR/PLN oscyluje w rejonie 4,2300, natomiast kurs USD/PLN znajduje się w okolicy 3,6350.
GBP/USD utrzymuje się powyżej linii poprowadzonej po ostatnich minimach lokalnych i 100-okresowej średniej EMA w skali dziennej. Od początku tego tygodnia utrzymuje się węższy zakres wahań w oczekiwaniu na nowe impulsy. Jak na razie notowania utrzymują się w zakresie pomiędzy 50- i 100-okresową średnią EMA w skali D1. Wyjście powyżej poziomu 1,3180 otworzy drogę do ostatnich maksimów lokalnych w rejonie 1,3320/35. Silna barierą dla strony podażowej pozostaje 200-okresowa średnia EMA.
Wczorajszy dzień przyniósł osłabienie dolara względem euro. Dziś ten ruch jest kontynuowany. EUR/USD zbliżył się ponownie w rejon 1,1660/90, który w ostatnim czasie dobrze działał jako strefa oporu i przyczyniał się do aktywności ze strony podażowej. Dopóki notowania utrzymują się poniżej tego poziomu, z technicznego punktu widzenia dalsze wzrosty mają ograniczony charakter.