Piątkowa sesja ostatecznie zakończyła się pozytywnie dla waluty amerykańskiej. Wsparciem dla dolara okazały się lepsze od oczekiwań dane o sprzedaży detalicznej oraz nastrojach amerykańskich konsumentów. Sprzedaż detaliczna wzrosła bowiem w kwietniu o 1,3% w ujęciu miesięcznym wobec oczekiwanego wzrostu o 0,8% m/m, natomiast sprzedaż detaliczna bez aut wzrosła o 0,8% miesiąc do miesiąca wobec prognozowanych 0,5% m/m. Według wstępnych danych wskaźnik Uniwersytetu Michigan uplasował się w kwietniu na poziomie 95,8 pkt. wobec 89 pkt. w marcu i konsensusu rynkowego na poziomie 91 pkt. Dobre dane przywróciły wiarę w walutę amerykańską i stały się impulsem do pogłębienia spadków na eurodolarze. Dzisiaj z USA poznamy indeks NY Empire State oraz dane o napływie kapitałów do USA. W bieżącym tygodniu ważną publikacją będą notatki z kwietniowego posiedzenia FOMC. Na początku tego tygodnia notowania eurodolara pozostają stabilne z lekką tendencją do umocnienia euro względem dolara.
Złoty pozytywnie zareagował na decyzję Moody’s o pozostawieniu ratingu Polski na niezmienionym poziomie i zmianie perspektywy ratingu ze stabilnej na negatywną. Ciecie perspektywy stanowi jednak ostrzeżenie przed możliwa zmianą ratingu w przyszłości. Przede wszystkim agencja skupiła się na pogorszeniu klimatu inwestycyjnego a także kwestiach fiskalnych, czyli wydatkach związanych z programem 500+ oraz kosztami planowanych zmian wieku emerytalnego w związku z czym poziom deficytu budżetowego Polski będzie z pewnością z uwagą monitorowany. Kolejna ocena wiarygodności kredytowej naszego kraju przez Moody’s już we wrześniu. Uwaga obecnie znów przesunie się w stronę danych publikowanych z polskiej gospodarki. Piątkowy wstępny odczyt PKB Polski za pierwszy kwartał tego roku rozczarował. Tempo wzrostu gospodarczego w pierwszych trzech miesiącach 2016 roku wyniosło 3,0% w skali roku wobec oczekiwanych 3,4% r/r i 4,3% r/r w poprzednim okresie. Inflacja bazowa CPI obniżyła się natomiast w kwietniu do -0,4% r/r podczas gdy konsensus rynkowy zakładał ustabilizowanie się wskaźnika na poziomie -0,2% r/r. W tym tygodniu z Polski poznamy przeciętne zatrudnienie i wynagrodzenie o raz dane o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej za poprzedni miesiąc.
Eurozłoty koryguje ostatnie silne wzrosty, do czego bodźcem była decyzja Moody’s. Obecnie notowania EURPLN zbliżają się do wsparcia w postaci 200-okresowej średniej EMA w skali H4 oraz 38,2% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej z poziomu 4,2256, które wyznacza geometryczną barierę dla strony podażowej na poziomie 4,3554. Najbliższy opór wyznacza 100-okresowa średnia EMA na poziomie 4,3877.
Notowania eurodolara tylko na chwilę zeszły poniżej poziomu 1,1301 wyznaczonego przez 78,6% zniesienia Fibo całości ostatniego impulsu spadkowego z poziomu 1,1216. Dzisiaj w oczekiwaniu na nowe impulsy para koryguje piątkowe spadki. Korekta wzrostowa najprawdopodobniej będzie płytka. Najbliższą barierę dla strony popytowej wyznacza 200-okresowa średnia EMA w skali H4 przebiegająca w rejonie 1,1340. Z technicznego punktu widzenia na wykresie obserwujemy coraz niższe szczyty i dołki, co powinno sprzyjać powrotowi w okolice minimum z 24.IV.2016 r.