Początek sesji europejskiej obfituje we wstępne odczyty indeksów PMI dla sektora przemysłowego i sektora usług w Europie za luty. Dane z Francji, Niemiec i całej strefy euro okazały się słabsze niż zakładał konsensus rynkowy. Po bardzo dobrej końcówce zeszłego roku, początek 2018 roku wskazuje na nieco mniejszą aktywność koniunktury, jednakże w dalszym ciągu wskaźniki znajdują się na wysokich poziomach, co nie powinno wpływać na ogólne postrzeganie kondycji europejskiej gospodarki. Więcej szczegółów mogą ujawnić publikowane jutro notatki z ostatniego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego. Dziś z kolei w centrum uwagi pozostaje waluta amerykańska, która w tym tygodniu zyskuje na wartości. Oczekiwania na dalszą normalizacje polityki pieniężnej w USA w tym roku jak na razie nie przełożyły się istotnie na umocnienie dolara. Publikowane dzisiaj minutki FOMC mogą rzucić natomiast więcej świtała na to, jak członkowie FOMC postrzegają obecnie sytuację i czy będą skłonni podwyższać stopy procentowe bardziej niż zakładane obecnie trzy podwyżki pod 25pb każda. Protokół ze styczniowego posiedzenia powinien potwierdzić jastrzębie nastawienie Komitetu. W oczekiwaniu na te publikacje indeks dolara kontynuuje wzrosty. Notowania obecnie oscylują w rejonie 89,80 pkt.
Waluta brytyjska pozostaje dzisiaj pod presją sprzedających. Notowaniom funta ciążą dane z brytyjskiego rynku pracy. Stopa bezrobocia ILO wzrosła do 4,4% z 4,3% w poprzednim okresie. Zatrudnienie w styczniu było niższe niż oczekiwano. Z drugiej strony jednak dynamika przeciętnych zarobków z bonusami była wyższa niż oczekiwano i wyniosła 2,5% r/r. Biorąc pod uwagę fakt, że od lutego 2017 roku inflacja znajduje się powyżej celu inflacyjnego Banku Anglii, to wyższa presją płacowa powinna stanowić argument za podwyżką stóp procentowych w Wielkiej Brytanii w najbliższych miesiącach. Notowania GBP/USD utrzymują się dziś poniżej oporu na poziomie 1,3980. EUR/GBP z kolei po korekcie spadkowej powrócił w okolice kluczowych średnich kroczących EMA w skali D1 (50-, 100- i 200-okresowej), które wyznaczają strefę oporu w rejonie 0,8835/50. Na tej parze w dalszym ciągu w dłuższym terminie utrzymuje się szerszy zakres wahań 0,8690-0,8930.
Opublikowane dzisiaj wskaźniki koniunktury konsumenckiej w Polsce potwierdziły optymistyczne nastroje gospodarstw domowych w lutym. Dane te nie miały jednak istotnego wpływu na naszą krajową walutę, która pozostaje pod wpływem czynników zagranicznych. Złoty lekko traci na wartości względem euro i dolara.
EUR/USD koryguje ostatnie silne wzrosty. Notowania wspierają się obecnie na 23,6% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej kształtującej się z poziomu 1,1553. Jak na razie kurs nie naruszył psychologicznego poziomu w rejonie 1,2300. Ewentualne przełamanie z technicznego punktu widzenia stanie się impulsem do pogłębienia spadków w rejon 50-okresowej średniej EMA, która przebiega obecnie w rejonie 1,2230. Silnym oporem pozostają tegoroczne szczyty w okolicy 1,2536/54.
Ostatnie dni zaowocowały korektą wzrostową na GBP/JPY. Notowaniom udało się dotrzeć w okolice 100-okresowej średniej EMA w skali H4, która jak na razie wyznacza barierę dla strony popytowej w rejonie 151,00 jenów za funta. Kurs utrzymuje się także poniżej geometrycznego poziomu w postaci 38,2% zniesienia Fibo całości fali spadkowej z okolic 156,58, co ogranicza jak na razie potencjał do wzrostów. Dominującym trendem w dalszym ciągu pozostaje spadkowy, a najbliższe wsparcie wyznacza 200-okresowa średnia EMA w skali D1 na poziomie 149,00.