W ostatnich miesiącach tempo handlu na USDPLN nam nieco wygasło. Nie są to już tak dynamiczne i zdecydowane ruchy, z jakimi mieliśmy do czynienia od końca grudnia zeszłego roku. Wtedy zaczął się mocny trend spadkowy, zamknięty w kanale (czarne linie), który sprowadził cenę z 4,27 do 3,51.
Od lipca impet wyhamował i cena poruszą się bardziej w bok. Ciekawostką jest to, że obecnie rysujemy jednocześnie formację kontynuacji jak i odwrócenia trendu. Po pierwsze mamy tutaj odwróconą głowę z ramionami. Wyglądała ona jednak trochę lepiej przed listopadem ze względu na to, że obecnie prawe ramię się nam nieco 'rozjeżdża'. Jest to formacja odwrotu a przełamanie czerwonego oporu aktywowałoby sygnał kupna.
Z drugiej strony, obie niebieskie linie tworzą jednocześnie klina, czyli formację kontynuacji trendu. Biorąc pod uwagę fakt, że prawe ramię nam się nieco rozciąga a cena obecnie zmierza do dolnej linii klina, to szansa na ruch spadkowy jest nieco większa. Sygnał sprzedaży zostanie wygenerowany w momencie, kiedy cena przebije dolną niebieską linię. Pierwszym celem dla sprzedających będą minima z początku września przy 3.51.