USA (kontrakty S&P500) – najbliższe dni mogą przynieść dalsze odreagowanie wcześniejszych spadków, których struktura wskazuje, ze mają korekcyjny charakter. W dłuższej perspektywie możliwy jest powrót na ostatni szczyt…
Polska (WIG20) – niewielka poprawa na giełdach za oceanem może na naszym rynku doprowadzić do dalszych wzrostów i przekroczenia ostatnich szczytów…
EUR/USD– próba trwałego przełamania oporu w postaci lutowego szczytu (1.3710 USD) skończy się mojej ocenie niepowodzeniem. W efekcie oczekuję powrotu do krytycznego średnioterminowego wsparcia na 1.34 USD…
USD/PLN, EUR/PLN – w krótkim kilkusesyjnym terminie złoty może się nieznacznie umocnić. Po przesileniu na eurodolarze możliwe jest większe i trwalsze osłabienie złotego…
Ropa – początek tygodnia może przynieść przetestowanie czwartkowego dna (102.88 USD) i dokończenie spadkowej korekty typu (a-b-c). Potem oczekuję na dalsze wzrosty...
Złoto – w perspektywie najbliższych dni oczekuję na korekcyjne wzrosty, target szacuję na 1375-1380 USD. W dalszej perspektywie możliwy jest powrót do spadków…
Rynek akcji w USA
Do dnia 30 września politykom nie udało się wypracować kompromisu w sprawie budżetu. Od wtorku została zamknięta część instytucji federalnych. Blisko 800 tys. pracowników zostało wysłanych na bezpłatne urlopy. Rozpoczęło się pierwsze od 17 lat government shutdown. Kompromis w sprawie budżetu nie będzie łatwo osiągnąć. W najbliższych dniach ważniejsza będzie debata w sprawie zwiększenia limitu zadłużenia (czas jest do 17 października).
W związku z government shutdown nie pojawiły się niektóre ważne dane makroekonomiczne (np. w ostatni piątek nie zostały opublikowane comiesięczne dane z rynku pracy) i w najbliższych dniach część danych również nie zostanie opublikowana, chyba że politycy się dogadają. W przyszłym tygodniu rozpoczyna się okres publikacji wyników kwartalnych spółek za III kwartał.
Na razie na rynkach nie widać dużej nerwowości. Analizując sytuację na trzech głównych indeksach (Nasdaq100, DJIA, S&P500) widać kompletnie różną sytuację od wielosesyjnej konsolidacji, po silne spadki i sytuację pośrednią na kontraktach na indeks S&P500.
W poniedziałek kontrakty na indeks S&P500 osiągnęły lokalne dno na poziomie 1667pkt. Potem na wtorkowej sesji doszło do silnego odbicia do 1692pkt. Potem doszło do powrotu na poniedziałkowy dołek. W czwartek został on pogłębiony do 1663.5pkt. W piątek rozpoczęło się odbicie. Bykom udało się pokonać krótkoterminowy opór w rejonie 1676pkt. co otworzyło drogę do oporu w rejonie 1687-1692pkt. Późnym wieczorek osiągnięte zostało lokalne maksimum na poziomie 1685.5pkt., zamknięcie po 1683pkt. (wykres 1).
Z wrześniowego szczytu pojawiła się prawdopodobnie tylko spadkowa trójka co dalszej perspektywie wskazuje na możliwość powrotu na tegoroczne maksimum, jak również jego przekroczenia. Podobne wnioski można wysnuć na podstawie analizy wykresu indeksu Nasdaq100.
Wykres 1. Kontrakty na indeks S&P500 w układzie dziennym
Impulsu do podniesienia indeksów na wyższe poziomy może dostarczyć sezon wyników kwartalnych jak również dyskontowanie przez inwestorów zażegnania kryzysu budżetowego (w końcu politycy muszą się dogadać) jak i zwiększenia limitu długu.
Rynek akcji w Polsce
W ubiegłym tygodniu nasz rynek nadal zachowywał się mocno. Na początku wtorkowej sesji osiągnięte zostało dno na poziomie 50 087 pkt. W ciągu dnia doszło do sporego odbicia do 50 782 pkt. W czwartek osiągnięty został szczyt na poziomie 51 096 pkt. W piątek realizacja zysków, indeks WIG zamknął się na poziomie 50 601 pkt. (poprzednio 50 820pkt.). Wsparcie w rejonie 50 100 pkt. zostało obronione. W dalszej kilkusesyjnej perspektywie gdy dojdzie do poprawy sytuacji na giełdach w USA można oczekiwać wyjścia na nowy szczyt (wykres 2). Wykres 2. Indeks WIG w układzie dziennym
Indeks WIG20 zachowywał się podobnie. Na początku wtorkowej sesji osiągnięte zostało dno na poziomie 2377pkt., potem mocne odbicie. W czwartek osiągnięte zostało dzienne maksimum na poziomie 2427pkt. W piątek doszło do spadku do 2392pkt., zamknięcie po 2395pkt.
Początek tygodnia może przynieść odbicie i jeszcze powrót do wsparcia w rejonie 2377-2392pkt. Nieudana próba rozbicia tego wsparcia powinna wygenerować sygnał do trwalszego odbicia i powrotu na wrześniowy szczyt (wykres 3).
Wykres 3. Indeks WIG20 w układzie dziennym
Na wykresie indeksu sektora bankowego (WIG-Banki) doszło do ustanowienia nowego tegorocznego szczytu. (wykres 4), na piątkowej sesji doszło do realizacji zysków.
Wykres 4. Indeks WIGBanki w układzie dziennym
W krótkim terminie możliwe jest korekcyjne cofnięcie, potem oczekuję dalszych wzrostów i wyraźnego przekroczenia szczytu fali trzeciej.
Eurodolar (EUR/USD)
We wtorek doszło do osłabienia dolara w związku z kryzysem budżetowym. Kurs eurodolara osiągnął nowe kilkumiesięczne maksimum na poziomie 1.3587 USD. Szybko się jednak okazało, że próba przełamania szczytu z września (1.3568 USD) nie powiodła się i zamknięcie wypadło nisko na poziomie 1.3523 USD. Na wykresie dziennym pojawiła się świeca dodżi zaś na wykresie intraday spadkowa 5-falowa struktura zapowiadająca korekcyjne odbicie a potem dalsze spadki.
W środę do konferencji prasowej szefa ECB kurs eurodolara pozostawał w ryzach pod oporem w rejonie 1.3535-1.3540 USD. Mario Draghi nie wspomniał ani o możliwości uruchomienia kolejnej rundy LTRO ani o możliwości obniżenia stóp procentowych. Wobec tych mało gołębich stwierdzeń, których obawiała się część uczestników rynku kurs euro silnie wzrósł osiągając kolejny szczyt na poziomie 1.3606 USD.
W czwartek gorsze dane z USA (indeks ISM dla sektora usług spadł z 58.6pkt. do poziomu 54.4pkt., oczekiwano odczytu na poziomie 57.4pkt. wywołały wzrosty do pułapu 1.3645 USD. Pod koniec dnia doszło do realizacji zysków. Zamknięcie wysoko po 1.3621 USD.
W piątek rano doszło do wybicia w dół z nocnej konsolidacji o szerokości około 10 pipsów. Po południu osiągnięte zostało dno na poziomie 1.3590 USD. Po godzinie 16-tej rozpoczęła się realizacja zysków. Szybko jednak nastąpił zwrot na południe. Dzienne dno wypadło na poziomie 1.3539 USD, zamknięcie po 1.3553 USD.
Z dna na poziomie 1.3103 USD widoczna jest kilkutygodniowa fala wzrostowa. Krytyczne wsparcie znajduje się w rejonie 1.3550 USD. W poniedziałek przekonamy się czy przekroczenie tego wsparcia było przypadkowe czy też zapowiada dłuższą fazę realizacji zysków. Silny długoterminowy opór znajduje się w rejonie 1.3640-1.3710 USD (wykres 5). Wykres 5. Eurodolar w perspektywie ostatnich kilkunastu miesięcy
Na wykresie wskaźnika MACD-histogram utworzyła się silna negatywna dywergencja ostrzegająca przed przesileniem i powrotem na krytyczne wsparcie w rejonie 1.34 USD.
Początek tygodnia może przynieść mocniejsze odbicie z poziomu 1.3550 USD a w dalszej perspektywie kontynuację trendu wzrostowego. Próba trwałego przełamania szczytu z 1-go lutego (1.3710 USD) skończy się w mojej ocenie niepowodzeniem i powrotem na krytyczne wsparcie w rejonie 1.34 USD. Tam się rozstrzygnie czy na eurodolarze zobaczymy dalsze wzrosty czy też pojawi się mocniejszy i trwalszy ruch na południe.
Złoty (USD/PLN, EUR/PLN)
W ubiegłym tygodniu złoty się umocnił za sprawą osłabienia dolara. W środę kurs dolara do złotego spadł do poziomu 3.0917 PLN zaś w czwartek do 3.0739 PLN. W piątek doszło do sporego odbicia do 3.1037 PLN, zamknięcie po 3.0924 PLN.
Najbliższe dni mogą przynieść test wsparcia w postaci wrześniowego dna na poziomie 3.06 PLN. Jeśli do tego dojdzie to na wskaźniku MACD-histogram utworzy się pozytywna dywergencja ostrzegająca przed silnym ruch w górę (wykres 6).
Potem może się ukształtować formacja podwójnego dna. Do tego konieczne jest rozbicie oporu w rejonie 3.14 PLN. Może to być trudne gdyby się okazało, że eurodolar będzie bronił wsparcia w rejonie 1.34 USD.
Wykres 6. Kurs dolara w relacji do złotego w perspektywie średnioterminowej
Po wielosesyjnej konsolidacji doszło do wybicia w dół. W piątek osiągnięte zostało lokalne dno na poziomie 4.1878 PLN, zamknięcie nieznacznie wyżej po 4.1934 PLN (tydzień temu 4.2167 PLN).
W ciągu kilku sesji możliwe są dalsze spadki. Najprawdopodobniej dołek z września (4.1423 PLN) nie zostanie osiągnięty. Potem gdy dojdzie do przesilenia na eurodolarze możliwy mocniejszy ruch w górę. Kolejne kilkutygodniowe dołki nie są potwierdzone przez kolejna minima na dziennym wykresie MACD-histogram (wykres 7).
Wykres 7. Kurs euro w relacji do złotego
To może być zapowiedzią mocniejszego i trwalszego wzrostu. Sądzę, że przynajmniej do górnego ograniczenia kilkumiesięcznego kanału spadkowego.
Ropa
Początek tygodnia przyniósł przełamanie wsparcia w rejonie 102.30 USD. Nowe kilkumiesięczne minimum wypadło na poziomie w poniedziałek na poziomie 101.06 USD, we wtorek podaż nie była w stanie rozbić tego wsparcia. Pojawiła się formacja podwójnego dna i w środę doszło do silnego ruchu w górę do 104.21 USD. W czwartek po kolejnym szczycie na poziomie 104.37 USD doszło do spadku do 102.88 USD. W piątek ceny wzrosły do 104.17 USD, zamknięcie po 103.64 USD (wykres 8).
Wykres 8. Kurs kontraktów na ropę w perspektywie długoterminowej
W mojej ocenie w sierpniu na poziomie 112.22 USD zakończyła się kilkumiesięczna fala trzecia. Od kilku tygodni powinniśmy się znajdować w fali czwartej. W średnim wielosesyjnym terminie oczekuję na korekcyjne odbicie. Silny opór znajduje się w rejonie 108 USD. Próba jego trwałego przełamania nie powinna się udać. W rezultacie w dalszej perspektywie możliwy jest powrót na październikowe minimum (101 USD) i jego krótkotrwale przekroczenie. Krytyczne wsparcie dla wielomiesięcznego trendu wzrostowego znajduje się w okolicy 98 USD. W dalszej perspektywie oczekuję ruchu na nowy szczyt w ramach fali piątej.
Złoto
Po kilku sesjach budowania formacji flagi we wtorek doszło do wybicia w dół. W środę w nocy osiągnięte zostało dno na poziomie 1278.20 USD. Bliskość ważnego i silnego wsparcia w rejonie 1275 USD podziałała mobilizująco na popyt i już w środę doszło do silnego ruchu w górę do 1323.70 USD. W czwartek doszło do spadku do 1302.30 USD, zaś w piątek po nieudanej próbie przełamania środowego szczytu doszło do spadku do 1306.40 USD, zamknięcie po 1310.90 USD (wykres 9).
Wykres 9. Kurs kontraktów na złoto w perspektywie długoterminowej
Na początku tygodnia możliwy ruch w dół i przetestowanie czwartkowego dna na poziomie 1302.30 USD. Potem po zakończeniu korekty spodziewam się kolejnego ruchu w górę. Może on potrwać wiele dni i doprowadzić do wzrostu cen złota w rejon 1375-1380 USD. Odbicie może być korekcyjne i w dalszej kilkutygodniowej perspektywie możliwy jest kolejny ruch w dół i przebicie wsparcia w rejonie 1275-1278 USD, co otworzy drogę do spadków w rejon 1180-1200 USD, dalej zobaczymy.
Sławomir Dębowski
Prezentowany komentarz został przygotowany w celach informacyjnych i nie stanowi rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych.
Inwestorzy powinni mieć swoją własną ocenę co do właściwości i celowości inwestowania w którykolwiek z wymienianych instrumentów finansowych, opartą na analizie danego instrumentu, ryzyka z nim związanego, ich własnej strategii inwestycyjnej oraz przy uwzględnieniu ich prawnej, podatkowej i finansowej sytuacji.