Wczesnym rankiem na sesji europejskiej funt umocnił się na skutek pierwszych wyników szkockiego referendum, które wykazały przewagę głosów na „nie”, czyli przeciwko niepodległej Szkocji. Notowania GBP poszybowały w górę, zgodnie z oczekiwaniami. Sięgnęły naszego wstępnego poziomu docelowego 1,6500, Teraz należy poczekać, aby upewnić się, że zwyżki będą na tyle silne, aby popchnąć cenę ku poziomowi 1,6645. Jednakże, zawahałbym się przed dalszym stawianiem na funta (szczegółowe informacje w części technicznej).
W dłuższym okresie głosowanie na „nie” oznacza zmiany. Brytyjskie elity polityczne obiecały szkockim wyborcom rozszerzenie zakresu autonomii, jeśli zagłosują na „nie”. Walia i Irlandia Północna z pewnością będą wymagać nadania im podobnych uprawnień. Kluczowa sprzeczność w brytyjskiej polityce polega na tym, dlaczego Szkoci mogą przeprowadzać referendum w każdej sprawie, która dotyczy Anglii, natomiast Anglicy nie mogą głosować w żadnych sprawach dotyczących Szkocji. Anglia może również poprosić o pewien stopień samorządu. W dłuższym okresie taka decentralizacja może przełożyć się na wzrost w Wielkiej Brytanii, wspierając w ten sposób notowania waluty. Z drugiej jednak strony, jedyną grupą wiekową, która nieustannie jest przeciwko odłączeniu Szkocji od Anglii, są osoby w wieku 65 i więcej. Gdy to pokolenie przeminie, a młodzież opowiadająca się za niepodległością dorośnie, naciski na przeprowadzenie kolejnego referendum mogą się nasilić. Warto przypomnieć sobie historię z Quebec, gdzie dwa referenda przeprowadzono w odstępie 15 lat. Takie prawdopodobieństwo może dodać notowaniom funta nieco premii za ryzyko, chociaż, szczerze powiedziawszy, rynki finansowe mają raczej krótką pamięć.
Wczoraj EBC uruchomił program ukierunkowanych dłuższych operacji refinansujących (TLTRO). Banki zaciągnęły tylko 82,6 mld euro pożyczek z całej dostępnej puli 400 mld euro. Plusem jest to, że najwięcej środków pobrały banki krajów peryferyjnych UE, co może pomóc ich osłabionym gospodarkom. Z drugiej strony, łączna kwota zaciągniętych pożyczek nie pokrywa spadku pożyczek udzielanych firmom i gospodarstwom domowym w wysokości 132 mld euro w całej strefie euro w ciągu ostatniego roku. Niemniej jednak, wczorajszy skok zahamowało kilka różnych czynników technicznych. Nie będą one jednak stanowić tak dużego utrudnienia przy okazji uruchomienia drugiej transzy TLTRO w grudniu. Ale na ten moment wszystko wskazuje, że EBC może mieć problemy z ożywieniem gospodarki i zmieniającymi się oczekiwaniami wobec inflacji. Różnica inflacji 5/5 lat, ulubiony wskaźnik oczekiwanego poziomu inflacji prezesa EBC, Mario Draghiego, jest teraz o kilka punktów bazowych niższych niż w okresie seminarium w Jackson Hole. Podczas swojego wystąpienia na tej konferencji Draghi stwierdził, że Rada Prezesów EBC musi podjąć działania zmierzające do przeciwdziałania osłabieniu gospodarki. Takie połączenie może zwiększyć presję na EBC na rozszerzenie skupu aktywów. Na pewno zaś powoduje wzrost oczekiwań względem październikowego posiedzenia EBC.
Szwajcarski Bank Narodowy utrzymał swoje stopy procentowe na niezmienionym poziomie mimo stwierdzenia, że „perspektywy gospodarcze znacznie się pogorszyły”, a ryzyko deflacji wzrosło. Bank nie przewiduje powrotu inflacji do poziomu docelowego w żadnym momencie okresu prognozowania. Bank potwierdził swoją „najwyższą determinację” to zachowania minimalnego progu na parze EUR/CHF. Wysokie jest nadal prawdopodobieństwo ujemny stóp procentowych dla tych, którzy mają dostęp do rynków międzybankowych, bo w krótkim okresie EUR/CHF stanowi dodatnią transakcję typu carry trade, czyli przeciwieństwo dążeń banku.
Dzisiejsze wskaźniki: Na sesji europejskiej niemiecki indeks PPI za sierpień ma spaść w takim samym tempie, jak w lipcu. To pokazuje, że niemieckie ożywienie traci momentum, a ryzyko deflacji w strefie euro rośnie.
Dla Kanady poznamy wskaźnik CPI za sierpień. Zgodnie z konsensusem rynkowym, odczyt głównego wskaźnika ma się nie zmienić w porównaniu z lipcem, natomiast bazowy wskaźnik CPI ma przyspieszyć, co może nieznacznie umocnić notowania CAD. Poznam też wielkość sprzedaży w handlu hurtowym za lipiec dla Kanady.
W Stanach Zjednoczonych zostanie opublikowany wiodący indeks Conference Board za czerwiec.
Rynek
EUR/USD odbija się od poziomu 1,2860
EUR/USD: Kurs eurodolara skoczył na czwartkowej sesji po znalezieniu wsparcia po raz kolejny blisko poziomu 1,2680 (S1). Cena utrzymuje się w granicach między tym wsparciem a psychologiczną barierą oporu na wysokości 1,3000 (R1), a zatem w krótkim okresie akcja ceny będzie neutralna. Niemniej jednak, na wykresie dziennym ujawnia się tendencja spadkowa. Cena nieustannie kreśli niższe szczyty i niższe dołki poniżej obu średnich kroczących 50-dniowej i 200-dniowej. W najbliższej przyszłości spodziewałbym się wyraźnego przecięcia poniżej poziomu wsparcia 1,2860 (S1), które może utorować cenie drogę ku kluczowemu wsparciu na wysokości 1,2760 (S2).
- Poziomy wsparcia: 1,2860 (S1), 1,2760 (S2), 1,2660 (S3).
- Poziomy oporu: 1,3000 (R1), 1,3100 (R2), 1,3160 (R3).