Początek bieżącego tygodnia na rynku ropy naftowej trudno zaliczyć do szczególnie emocjonujących. Cena tego surowca znajduje się pod presją podaży, jednak zniżki są wręcz symboliczne. Notowania ropy WTI poruszają się w okolicach 57,40-57,50 USD za baryłkę, natomiast cena ropy Brent oscyluje w pobliżu 64 USD za baryłkę.
Na rynku ropy naftowej pojawiają się teraz zarówno informacje sprzyjające stronie popytowej, jak i te, które negatywnie wpływają na ceny. Z tej przyczyny większość inwestorów powstrzymuje się od większych ruchów i wyczekuje wyraźniejszego kierunku na rynku tego surowca.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Jednym z tych czynników, które pozytywnie wpływają na ceny, są wydarzenia na Bliskim Wschodzie. Iran zagroził, że powróci do procesów wzbogacania uranu, co zupełnie obróciłoby wniwecz jakiekolwiek próby porozumienia z Zachodem. Groźby Iranu to odpowiedź na zaostrzanie sankcji przez Stany Zjednoczone – administracja Donalda Trumpa otwarcie głosi, że planuje doprowadzić do spadku irańskiego eksportu ropy naftowej do zera. W obliczu nacisków politycznych ze strony USA, Iranowi coraz mniej zależy na tym, aby osiągnąć porozumienie za wszelką cenę.
Ponadto, warto pamiętać o porozumieniu OPEC i paru krajów spoza kartelu, narzucającym limity wydobycia ropy naftowej na sygnatariuszy. Porozumienie zostało niedawno przedłużone na czas do końca marca 2020 roku. Na razie nie miało ono jednak wyraźnego pozytywnego wpływu na ceny. O ile samo ograniczenie produkcji jest korzystne dla notowań ropy naftowej, to wielu inwestorów zinterpretowało to działanie negatywnie – jako konieczną odpowiedź na osłabiający się globalny popyt na ropę.
Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne