Materiał wykonany na zlecenie Domu Maklerskiego Banku BPS S.A.
Wydaje się, że jeszcze przez kilka tygodni rynki nadal będą pod silnym wpływem doniesień na temat epidemii nowego koronowirusa i szans przekształcenia się jej w globalną pandemię. Liczba nowych potwierdzonych przypadków zarażenia się wirusem z Wuhan wzrosła wczoraj o ok. 30 proc., a więc nieco poniżej dotychczasowej linii trendu (ok. 40 proc.). Na razie jednak nie należy z tego wyciągać pochopnych wniosków, bo może być to przypadkowa oscylacja wokół trendu lub też obecna zdolność chińskiej służby zdrowia do administrowania testów może zbliżać się do lokalnego maksimum. Miasto Wuhan – epicentrum epidemii – zostało poddane kwarantannie począwszy od 23 stycznia, a więc od tego czasu minęło 6 dni. Równocześnie okres inkubacji wirusa – okres od zarażenia do początku objawów – wydaje się być krótki: według 3 różnych szacunków wynosi 4-5 dni (chińscy badacze z Guangdong), 2-10 dni (WHO) oraz 3-6 dni (Lancet). Średnio daje to 5 dni, więc, jeśli kwarantanna jest skuteczna, niebawem powinniśmy zobaczyć początek spadku liczby potwierdzonych przypadków zarażenia. Z drugiej strony na świecie (m.in. w Japonii i Niemczech) pojawiają się przypadki wtórnych zarażeń, to znaczy zachorowań osób, które nie przebywały ostatnio w Chinach.
Proponuję oczekiwaną dynamikę epidemii zilustrować na wykresie DAX-a:
W tej interpretacji na ostateczny koniec obaw przed globalną pandemią a la grypa Hiszpanka, która w latach 1918-1920 zabiła przynajmniej 50 mln ludzi, trzeba będzie poczekać jeszcze mniej więcej miesiąc i w tym czasie po okresie stabilizacji nastrojów w ciągu najbliższego tygodnia przyjdzie jeszcze jedna fala paniki (być może związana z pojawieniem się ognisk epidemii poza granicami Chin).
WIG-20 na fali globalnego uspokojenia nastrojów – być może opartego na opinii, że podjęte do tej pory w Chinach i na świecie środki zaradcze okażą się ostatecznie skuteczne i rozwój epidemii zostanie zahamowany – odbił się we wtorek w górę, ale wydaje się, że dopóki najbliższy opór na poziomie 2116 pkt. nie zostanie przełamany należy liczyć się z możliwością dalszego osłabienia.
Nasdaq Composite obronił we wtorek dolne ograniczenie krótkoterminowego trendu wzrostowego, ale gdyby wierzyć w regularność obecnego cyklu 20-tygodniowego, to następnego dołka tej klasy co te z początku października ub.r. , przełomu maja i czerwca ub. r czy końca grudnia 2018 należy oczekiwać dopiero za ok. 3 tygodnie, być może na bardzo silnym poziomie wsparcia wyznaczanym przez zasięg korekty z przełomu listopada i grudnia ub. r.
Spółka 7FIT została w tym miejscu wspomniana po raz pierwszy 20 stycznia br. Tego cena jej akcji zamknęła się na poziomie 1,33 zł. Wczoraj kurs zamknął się na poziomie 2 zł. Dalsze losy kursu akcji tej spółki są oczywiście nieznane, ale można uznać, że jego zachowanie po 20 stycznia z naddatkiem wyczerpuje założenia stojące za pierwotnym wskazaniem akcji ten spółki jako interesujących.
Kurs akcji producenta wędlin spółki Tarczyński (C/Z 4,6, C/WK 0,83, stopa dywidendy 3,4 proc., kapitalizacja 168 mln zł) wybił się ponad rok temu z 5-letniej konsolidacji, po czym od stycznia 2019 zdaje się wykonywać ruch powrotny przyjmujący postać formacji trójkąta do przełamanego oporu, który stał się wsparciem. Kurs znajduje się pod opadającą średnią 200-sesyjną, co sugeruje, że ten ruch powrotny może się przedłużać, ale dopóki wspomniany poziom wsparcia trzyma bardziej prawdopodobne wydają się optymistyczne średnioterminowe scenariusze.
Z ciekawszych danych makroekonomicznych, które zostały opublikowane w kraju i na świecie w ciągu minionych 24 godzin można wspomnieć dane z Francji na temat dynamiki liczny nowych pozwoleń na budowę nieruchomości mieszkalnych i rozpoczętych budów w grudniu:
… rekordową nadwyżkę w handlu zagranicznym Meksyku w grudniu:
… nowy rekord indeksu cen nieruchomości w 20 największych metropoliach USA w listopadzie:
… dane Conference Board na temat nastrojów konsumentów w USA w styczniu:
… wzrost nastrojów konsumentów w Korei Południowej w styczniu:
… poprawę sentymentu konsumentów w Japonii w styczniu:
… oraz dane z Rosji na temat rocznej dynamiki PKB w grudniu: