Miniony rok zostanie zapamiętany przez inwestorów jako czas kontrastów i niespodzianek na amerykańskim rynku akcji, szczególnie w obrębie S&P 500. Indeks zakończy 2023 rok w okolicy nowego historycznego szczytu, ale ten wzrost maskuje skomplikowaną rzeczywistość i wyraźnym podziałem wewnątrz S&P 500, który Callie Cox z eToro trafnie określa jako “najdziwniej wyglądający rynek byka od dziesięcioleci.”
- S&P 500 wzrósł o 24,4% w 2023 roku, jednak był napędzany głównie przez największe spółki technologiczne
- Rekordowe 72% akcji wchodzących w skład S&P 500 osiągnęło wyniki gorsze niż indeks
- Nasdaq, osiągnął jeszcze lepsze wyniki, wzrastając o ponad 54% w 2023 roku
S&P 500 kończy 2023 rok wzrostem o blisko 25%
Pomimo ogólnego wzrostu S&P 500, znacząca część spółek wchodzących w jego skład nie podzieliła tej trajektorii. To zjawisko, podkreślone przez Torstena Sloka z Apollo, podkreśla rosnącą dysproporcję na amerykańskim rynku giełdowym, która jest często określana jako “słaba rozpiętość rynku”.
Kluczowym czynnikiem odpowiadającym za wzrost S&P 500 był nieproporcjonalny wpływ garstki spółek o mega kapitalizacji. Giganci tacy jak Apple (NASDAQ:AAPL), Nvidia, Tesla (NASDAQ:TSLA), Amazon (NASDAQ:AMZN), Microsoft (NASDAQ:MSFT), Alphabet i Meta (NASDAQ:META) Platforms, byli kluczowi w napędzaniu wzrostów indeksu. Nazwani “Wspaniałą Siódemką” przez Jima Cramera z CNBC, te spółki ogromnie skorzystały ze wzrostu sztucznej inteligencji i innych sektorów technologicznych.
To nierównomierne rozłożenie wyników spowodowało, że S&P 500 znacznie wyprzedził swój równoważony odpowiednik. Podczas gdy S&P 500 wzrósł o 24,4% w 2023 roku, Invesco S&P 500 Equal Weight ETF (RSP), odnotował skromniejszy zysk, który wynosił 11,8%. Ta różnica ilustruje nierównomierny rozkład wag w indeksie i wpływ gigantów technologicznych.
Warto podkreślić, że indeks Nasdaq, osiągnął jeszcze lepsze wyniki, wzrastając o ponad 54% w 2023 roku. Ten wynik dodatkowo podkreśla dominację sektora technologicznego w obecnym otoczeniu rynkowym.
Jednak RSP zbliża się do wygenerowania “złotego krzyża”, byczego sygnału, gdzie średnia ruchoma 50-dniowa przecina się z 200-dniową średnią. Może to zwiastować, że “ta słabsza” część indeksu S&P 500 może pozytywnie zaskoczyć w 2024 roku, napędzane oczekiwaniami wielokrotnych cięć stóp procentowych przez Rezerwę Federalną w 2024 roku.
Morgan Stanley (NYSE:MS) przewiduje stabilny rynek akcji na 2024 rok, ale oczekuje, że niektóre sektory będą działać lepiej niż inne. Rekomenduje skupienie się na defensywnych akcjach wzrostowych w sektorach opieki zdrowotnej, usług komunalnych i dóbr konsumpcyjnych, a także na późnych cyklicznych akcjach cyklicznych w sektorach przemysłowym i energetycznym, prognozując cenę docelową S&P 500 na poziomie 4500 pkt.
Tymczasem Barry Bannister ze Stifel przewiduje, że S&P 500 będzie poruszać się w konsolidacji, z potencjalnym spadkiem w pierwszej połowie 2024 roku, osiągając około 4650 pkt. Podkreśla akcje cykliczne wartościowe w stosunku do akcji wzrostowych dużych spółek i przewiduje, że Rezerwa Federalna nie obniży stóp procentowych w pierwszej połowie roku.