– obecne odbicie jest w mojej ocenie korekcyjne. Za kilka sesji rynek powinien wrócić na swoje minima z ostatniego tygodnia. W dalszej perspektywie kontrakty mogą spaść w rejon czerwcowego dna (1554pkt.)…
Polska (WIG20) – odbicie może jeszcze potrwać kilka sesji. Potem spodziewam się kolejnej fali spadków i pogłębienia dna na poziomie 2383pkt. Potem możliwy powrót na sierpniowy szczyt i jego niewielkie przekroczenie...
EUR/USD – za kilka dni możliwy atak na szczyt (1.3451 USD). Może on zostać nieznacznie przekroczony (nie wyżej niż do 1.3490 USD) potem oczekuję na silny o 300-400 pipsów ruch w dół…
USD/PLN, EUR/PLN – W krótkim kilkusesyjnym terminie złoty może się nieznacznie umocnić, w dłuższej perspektywie po przesileniu na EUR/USD oczekuję na kolejną falę osłabienie złotego…
Ropa – w tym tygodniu możliwy jest zwrot na południe a potem test dołków w rejonie 102.30-102.70 USD. Dopiero w dalszej perspektywie oczekuję na kolejną falę wzrostów (target szacuję na 115 USD)...
Złoto – po przebiciu oporu w rejonie 1344 USD widać, że nowego dna już nie będzie. Kolejne tygodnie powinny przynieść dalsze wzrosty. Długoterminowy strategiczny opór znajduje się w rejonie 1560 USD…
Rynek akcji w USA
Ubiegły tydzień przyniósł spadki kontraktów na indeks S&P500 do poziomu 1634pkt. Dno wypadło w środę pod koniec sesji, po tym jak wcześniej o godzinie 20-tej poznaliśmy protokół z lipcowego posiedzenia FOMC. Nie było w nim nic istotnego. Inwestorzy którzy liczyli na bardziej jastrzębią (sygnały za ograniczeniem programu QE3) wymowę komunikatu byli rozczarowani. W czwartek w nocy doszło do odbicia. Dzienne maksimum wypadło na poziomie 1657pkt. W piątek wzrosty były kontynuowane. Kilkusesyjne maksimum wypadło na poziomie 1663pkt. Zamknięcie nieznacznie niżej po 1661.5pkt.
Wykres 1. Kontrakty na indeks S&P500 w układzie dziennym
Z tegorocznego szczytu (1705pkt.) widoczna jest fala spadkowa o zasięgu 71 punktów. Nie jestem pewien czy przyjęła ona postać 5-falowej struktury czy też jedynie spadkowej trójki (szczegóły oznaczenia w biuletynie dziennym). W tym drugim scenariuszu obecne dosyć silne odbicie byłoby falą czwartą, po jej zakończeniu powinniśmy jeszcze zobaczyć przynajmniej niewielkie pogłębienie dna z sierpnia. Potem możliwe jest kolejne odbicie. Po jego zakończeniu oczekuję na kolejną mocną falę spadków, która może przetestować wsparcie w postaci średniej z 200-tu sesji. Fala ta może sprowadzić kontrakty do czerwcowego dna na poziomie 1554pkt. (wykres 1). Warto przypomnieć, że na wykresie wskaźnika MACD-histogram widoczna jest silna negatywna dywergencja. Z technicznego punktu widzenia rynek jest gotowy do mocnych spadków. Mogą być korygowane wzrosty z dna z 2012 roku.
Rynek akcji w Polsce
We wtorek indeks WIG spadł do kilkusesyjnego dna na poziomie 49 032pkt. Po czym doszło do odbicia. W czwartek osiągnięty został dzienny szczyt na poziomie 49 847pkt. W piątek maksimum wypadło na poziomie 50 087pkt., zamknięcie po 49 895pkt. (wykres 2). Wykres 2. Indeks WIG w układzie dziennym
Najbliższe dni mogą przynieść ruch w dół. Testem siły rynku będzie utrzymanie się indeksu powyżej szczytu ze stycznia oraz z czerwca (wsparcie jest w rejonie 47940-48500pkt.). Korekta w ramach fali czwartej nie powinna zejść poniżej czerwcowego szczytu. W dłuższej perspektywie możliwa jest jeszcze fala piąta.
Indeks WIG20 zachowywał się podobnie, w środę osiągnięty został kilkusesyjny dołek na poziomie 2383pkt. potem rozpoczęło się dosyć mocne odbicie. W czwartek osiągnięty został dzienny szczyt na poziomie 2423pkt. W piątek przed południem indeks ustanowił dzienne maksimum na poziomie 2433pkt. Po godzinie 10:30 doszło do realizacji zysków. Zamknięcie wypadło na poziomie 2417pkt.
W mojej ocenie początek tygodnia może przynieść dalsze spadki w ramach korekty wzrostów z poziomu 2383pkt. do 2433pkt. Fala wzrostowa miała zasięg 50 punktów. Może być zniesiona w 50%. Potem możliwy jest jeszcze jeden ruch w górę i pod koniec tygodnia rynek będzie gotowy do kolejnej fali spadków. Indeks może się cofnąć o 100 punktów w rejon dna z 7-go sierpnia na poziomie 2351pkt. (wykres 3). W dalszej perspektywie po przełamaniu od dołu oporu w postaci dna z 21-go sierpnia (2383pkt.) pojawi się sygnał do powrotu na sierpniowy szczyt (2476pkt.).
Wykres 3. Indeks WIG20 w układzie dziennym
Indeks sektora bankowego (WIG-Banki) wszedł w korektę. W środę osiągnięte zostało lokalne minimum, potem doszło do odbicia. Sądzę, że jest korekcyjne i w przyszłym tygodniu zobaczymy dalsze spadki(wykres 4).
Wykres 4. Indeks WIGBanki w układzie dziennym
Z lipcowego dna widoczna jest fala trzecia. Obecnie powinniśmy się znajdować w fali czwartej. Po jej zakończeniu oczekuję na dalsze wzrosty w ramach fali piątej.
Eurodolar (EUR/USD)
W ubiegłym tygodniu kurs euro osiągnął nowe kilkumiesięczne maksimum na poziomie 1.3451 USD. We wtorek pod konie dnia doszło do realizacji zysków. W środę spadki nabrały tempa. Dzienne minimum wypadło na poziomie 1.3335 USD. W czwartek kurs dolara spadł do poziomu 1.3298 USD. Po południu rozpoczęło się odbicie. Dzienne maksimum wypadło 1.3373 USD. W piątek przed południem nie udała się próba pokonania szczytu z czwartku. Znacznie gorsze dane z rynku nieruchomości w USA (W lipcu sprzedaż nowych domów spadła do 394 tys. (prognoza 490 tys.). Dodatkowo skorygowane zostały dane za czerwiec z 497 tys. do 455 tys.) osłabiły dolara. Kurs eurodolara wzrósł do 1.3409 USD. Przed godziną 17-tą doszło do realizacji zysków. Zamknięcie wypadło na poziomie 1.3384 USD.
Z lipcowego dna widoczna jest 5-ciofalowa niedokończona struktura. Od początku sierpnia znajdujemy się w fali piątej. Jej dwie podfale wzrostowe (1-sza i 3-cia) mają ewidentną trójfalową strukturę. W związku z tym blisko miesięczna fala piąta powinna przyjąć postać trójkąta końcowego w którym fale wzrostowe mają trójfalową strukturę. Ponieważ fala 3-cia była krótsza od fali pierwszej to na zasięg fali piątej dostajemy ograniczenie do pułapu 1.3490 USD. Potwierdzeniem tego, że powinniśmy się znajdować w końcówce wzrostów z lipcowego dna jest silna negatywna dywergencja na wykresie wskaźnika MACD-histogram.
Przełóżmy teraz elliottowskie oznaczenia na bardziej zrozumiały język. Początek tygodnia może przynieść spadki poniżej wsparcia w rejonie 1.3370 USD. Skutkować to powinno niewielkim (20-30 pipsów) pogłębieniem dna z ubiegłego tygodnia na poziomie 1.3298 USD. Późniejszy ruch w górę i przebicie oporu w rejonie 1.33 USD wygeneruje sygnał do ostatniej fali wzrostów, która będzie mieć trójfalową strukturę i w ciągu kilku sesji powinna zaatakować sierpniowy szczyt na poziomie 1.3451 USD. Przekroczenie tego szczytu może być niewielkie (nie wyżej niż 1.3490 USD). W dalszej perspektywie oczekuję spektakularnego i silnego ruchu w dół (wykres 5). Powinien mieć on co najmniej trójfalową strukturę i sprowadzić kurs eurodolara o 300-400 pipsów (3-4 centy).
Wykres 5. Eurodolar w perspektywie ostatnich kilkunastu miesięcy
Jeśli spadki z sierpniowego szczytu przyjmą postać tylko spadkowej trójki. Będzie to oznaczać, że spadki są korekcyjne i w dalszej perspektywie możliwy jest kolejny ruch w górę i dopiero późną jesienią po nieudanej próbie przełamania tegorocznego szczytu możliwe jest średnioterminowe przesilenie na eurodolarze.
Złoty (USD/PLN, EUR/PLN)
Ostatni tydzień przyniósł osłabienie złotego. Presja na osłabienie złotego wynikała ze wzrostu rentowności (spadku cen) polskich obligacji 10-letnich. W piątek ich rentowność wzrosła do 4.63%, wyrównane zostało czerwcowe maksimum. We wtorek rano kurs dolara względem złotego wyniósł 3.1880 PLN. W ciągu dnia doszło do mocnych spadków, co wynikało z osiągnięcia przez eurodolar (osłabienie dolara) nowego kilkumiesięcznego szczytu. Kurs dolara względem złotego spadł do poziomu 3.1395 PLN. Nowego dna nie było i szybko rozpoczęło się odbicie. W czwartek osiągnięty został szczyt na poziomie 3.1875 PLN. Potem doszło do realizacji zysków. W piątek o godzinie 19-tej dolar był notowany po 3.1540 PLN (poprzednio 3.1762 PLN).
Najbliższy tydzień może przynieść korekcyjne cofnięcie. Nowego dna nie powinniśmy zobaczyć. Potem po przesileniu na eurodolarze oczekuję na kolejny ruch w górę. Może ono znieść 50-62% spadków z poziomu 3.38 PLN. Kolejnym argumentem za mocniejszym odbiciem jest ukształtowanie się pozytywnej dywergencji na wskaźniku MACD-histogram (wykres 6). Odbicie z sierpniowego dna może przyjąć postać wzrostowej korekcyjnej trójki, co w dalszej perspektywie (patrz prognoza dla eurodolara) może przynieść powrót na tegoroczne dna.
Wykres 6. Kurs dolara w relacji do złotego w perspektywie średnioterminowej
Przejdźmy do kolejnej pary (EUR/PLN). W ubiegłym tygodniu doszło do korekcyjnego cofnięcia. We wtorek osiągnięte zostało dna na poziomie 4.2201 PLN, po odbiciu do 4.2521 PLN z czwartkowego szczytu rozpoczęła się realizacja zysków. W piątek osiągnięte zostało minimum na poziomie 4.2182 PLN, o godzinie 19-tej euro było notowane po 4.2218 PLN (poprzednio 4.2310 PLN).
Wykres 7. Kurs euro w relacji do złotego
Długoterminowe wsparcie w rejonie 4.20 PLN zostało obronione. W krótkim terminie możliwe jest korekcyjne cofnięcie. Potem po przesileniu na eurodolarze oczekuję na kolejny ruch w górę. Silny opór znajduje się w rejonie 4.27 PLN (wykres 7).
Ropa
W ubiegłym tygodniu kurs ropy spadał. Lokalne minimum wypadło w środę na poziomie 103.52 USD. Potem doszło do odbicia. W czwartek szczyt wypadł na poziomie 105.25 USD, zaś w piątek po spadku do 104.32 USD, osłabienie dolara przełożyło się na wzrosty do 106.91 USD. Zamknięcie wypadło na poziomie 106.36 USD (wykres 8).
Wykres 8. Kurs kontraktów na ropę w perspektywie długoterminowej
Sądzę, że z lipcowego szczytu trwa korekta w postaci trójkąta (a-b-c-d-e). Spadki ze szczytu sprzed kilku dni mogą się odbywać w ramach fali (e). Jeśli jest to słuszne oznaczenie, to odbicie ze środowego dna powinno być korekcyjne i szybko na początku tygodnia powinno się załamać (spadek i przełamanie wsparcia w rejonie 105.25 USD). Wtedy kolejne dni powinny przynieść test dołków w rejonie 102.70 USD oraz 102.30 USD. Dopiero potem doszłoby do kolejnej fali wzrostowej której celem byłoby osiągnięcie nowego szczytu w ramach fali piątej.
Złoto
Ostatni tydzień przyniósł dalsze wzrosty. Po kilku sesjach konsolidacji w piątek po bardo słabych danych z USA doszło do ustanowienia nowego szczytu na poziomie 1399.80 USD (poprzedni szczyt z poniedziałku był na poziomie 1384 USD). Zamknięcie wypadło na poziomie 1397.40 USD.
W krótkim terminie na początku tygodnia możliwe korekcyjne cofnięcie (wsparcie znajduje się w rejonie 1381 USD). Potem za kilka sesji możliwy jest nowy szczyt (gdy eurodolar osiągnie nowe maksimum). Wtedy z dna z 7-go sierpnia zobaczymy 5-ciofalową strukturę składającą się na falę trzecią (wykres 9). Potem oczekuję na wielosesyjną falę spadków i przekonamy się czy z tegorocznego dna pojawi się wzrostowa piątka czy tylko wzrostowa trójka. Warto zauważyć, ze bardziej spekulacyjne srebro utworzyło już na swoim wykresie wzrostową 5-falową strukturę.
Wykres 9. Kurs kontraktów na złoto w perspektywie długoterminowej
Krytyczny długoterminowy opór znajduje się w rejonie 1560 USD. Nieudana próba trwałego pokonania tej bariery może w perspektywie kolejnych wielu miesięcy doprowadzić do mocnego spadku cen złota.
Sławomir Dębowski
Niniejsza publikacja została dostarczona wyłącznie w celach informacyjnych. Przeznaczona jest dla inwestorów, którzy nie podejmują swoich decyzji inwestycyjnych w oparciu o nią. Inwestorzy powinni mieć swoją własną ocenę co do właściwości i celowości inwestowania w którykolwiek z wymienianych instrument finansowy, opartą na analizie danego instrumentu, ryzyka z nim związanego, ich własnej strategii inwestycyjnej oraz przy uwzględnieniu ich prawnej, podatkowej i finansowej sytuacji.