Wreszcie nadeszła długo oczekiwana data – 23 czerwiec 2016 roku, czyli dzień na który zostało zaplanowane referendum w Wielkiej Brytanii z inicjatywy Davida Camerona, który obiecał, że jeśli wygra wybory w 2015 roku to podejmie się organizacji takiego referendum. Za nami okres burzliwej kampanii zarówno obozu zwolenników i przeciwników pozostania UK w Unii Europejskiej. Nadszedł czas by podjąć kluczową decyzję w tej sprawie. Ostatnie sondaże były zmienne, jednak w większości wskazywały na podobną liczbę osób opowiadających się za pozostaniem i wyjściem z UE, przy czym kilkanaście procent Brytyjczyków nie miało jeszcze zdania w tej kwestii. Dzisiaj w godzinach od 8:00 do 23:00 naszego czasu Brytyjczycy mogą głosować. Dopiero po zakończeniu głosowania będą mogły być upublicznione badania opinii publicznej. Szacuje się, że wstępne wyniki głosowania będą znane między 3:00 a 5:00 godziną w nocy, natomiast ostateczny wynik głosowania powinien zostać podany do publicznej wiadomości na początku sesji europejskiej w piątek (najprawdopodobniej około 8:00). Z pewnością rynek zareaguje silniej w sytuacji jeśli dojdzie do Brexit’u. Mając na uwadze rynek walutowy duża zmienność powinna pojawić się na walucie brytyjskiej. Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej znacząco zaszkodziłoby notowaniom funta, który w tej sytuacji powinien silnie tracić na wartości. Silnie ruchy powinny być obserwowane zarówno na GBPUSD i EURGBP. Zachowanie rynków w tym tygodniu wskazuje jednak, że po nieco bardziej optymistycznych weekendowych sondażach rynek nadal oczekuje, że wygrają zwolennicy pozostania w UE, co zaowocowałoby wzrostem apetytu na bardziej ryzykowne aktywa. GBP zyskiwał na wartości od początku bieżącego tygodnia, a pozytywny wynik referendum powinien sprzyjać dalszej aprecjacji brytyjskiej waluty. GBPUSD miałby szansę wówczas testować psychologiczny poziom 1,50 i powrócić w rejon 100-okresowej średniej EMA w skali W1, która zbiega się z 38,2% zniesienia Fibo całości fali spadkowej zapoczątkowanej 13.VII.2014 roku w rejonie 1,5113. EURGBP najprawdopodobniej kontynuowałby wówczas spadki w okolice 0,7500. Jeśli chodzi o dolara amerykańskiego, to powinien on stać się beneficjentem ewentualnego Brexit’u. W sytuacji pozostania w strukturze UE dolar może natomiast tracić na wartości w wyniku spadku awersji do ryzyka i braku perspektyw na rychłą podwyżkę stóp procentowych w USA po ostatnich słabszych danych z rynku pracy, bardziej gołębiej retoryce Janet Yellen oraz bardziej ostrożnym podejście Fed co do kształtowania się polityki monetarnej w przyszłości. Sądny dzień dla Brytyjczyków powinien zaważyć równie istotnie na notowaniach złotego. Mając na uwadze ostatnie ruchy rynkowe skala pozytywnej reakcji na złotym w przypadku realizacji scenariusza zakładającego pozostanie Wielkiej Brytanii w UE może być ograniczona. Silnym wsparciem na EURPLN pozostają obecnie okolice 4,31 oraz rejon 3,78 na parze USDPLN. Silniejsza reakcja i wyprzedaż PLN może mieć miejsce w przypadku wyniku wskazującego na wygraną zwolenników wyjścia Wielkiej Brytanii z UE.
Podczas czwartkowej sesji gro uwagi będzie poświęcone przebiegowi referendum w Wielkiej Brytanii, jednak warto wspomnieć także o wstępnych odczytach indeksów PMI dla sektora przemysłowego i sektora usług w Europie. Z Francji obydwa odczyty rozczarowały przy czym indeks PMI dla sektora usług powrócił poniżej kluczowej bariery 50 pkt. Jeśli chodzi o Niemcy to według wstępnych czerwcowych danych sytuacja lepiej przedstawia się w sektorze przemysłowym, gdzie wskaźnik odnotował nieoczekiwany wzrost do 54,4 pkt. z 52,1 pkt. Niemiecki indeks PMI dla usług spadł natomiast do 53,2 pkt. z 55,2 pkt. Z kolei w strefie euro wskazanie indeks PMI pozytywnie zaskakuje po stronie przemysłu oraz negatywnie po stronie usług. Opublikowane wskaźniki nie mają jednak większego znaczenia dla dalszego rozwoju sytuacji na rynkach. Z USA z kolei jak co tydzień dzisiaj napłyną dane o liczbie nowo zarejestrowanych bezrobotnych oraz sprzedaży nowych domów. Inwestorzy poznają wstępne wskazanie indeksu PMI dla przemysłu oraz indeksu wskaźników wyprzedzających Conference Board.
Notowania AUDUSD po przełamaniu strefy oporu w rejonie 0,7500/15 wynikającej z maksimów lokalnych z początku maja i czerwca kontynuują wzrosty. Strona popytowa przejęła inicjatywę a techniczny obraz rynku sprzyja kontynuacji wzrostów w okolice 0,7561/69, gdzie znajduje się zniesienie zewnętrzne 127,2% całości impulsu spadkowego z poziomu 0,7502 oraz 61,8% zniesienia Fibo całości fali spadkowej zapoczątkowanej 21.IV.2016 r. Pokonana strefa oporu wyznacza obecnie istotne wsparcie.
EURPLN
EURPLN wspiera się obecnie na 100-okresowej średniej EMA w skali D1. Nieco lepszy sentyment obserwowany na rynkach zagranicznych w tym tygodniu sprzyjał lekkiej aprecjacji złotego. Tym samym notowaniom eurozłotego udało się oddalić od strefy opory w postaci podwójnego szczytu w rejonie 78,6% zniesienia Fibo całości spadków z poziomu 4,5115. Aktualnie para ta handlowana jest mniej więcej po środku szerszego zakresu wahań 4,3127- 4,4563. W przypadku utrzymania się apetytu na bardziej ryzykowne aktywa para powinna kierować się w okolice dolnego ograniczenia zakresu wahań i powrócić do 200-okresowej średniej EMA w skali D1. Ewentualny Brexit będzie impulsem do wyprzedaży PLN i wzrostów w EURPLN w okolice górnego ograniczenia zakresu tuz poniżej poziomu 4,46.