🐦 Promocja dla najszybszych! Zgarnij najgorętsze akcje za grosze. Teraz InvestingPro 55% TANIEJ. Łap okazje na Czarny PiątekAKTYWUJ RABAT

Rynek znowu Cię "oszukał"? - może czas odrzucić stare paradygmaty

Opublikowano 24.01.2023, 11:49
US500
-

Zanim przejdziemy do przeglądu ostatnich kilku miesięcy akcji rynkowej, aby dowiedzieć się, co większość inwestorów zrobiła źle; uważam, że ważne jest, aby rozpocząć ten wywód od ponownego przytoczenia czegoś, co napisał Robert Prechter w The Socionomic Theory of Finance (książka, którą gorąco polecam każdemu inwestorowi):

„Zadaniem obserwatorów - ich zdaniem - jest po prostu identyfikowanie, które zdarzenia zewnętrzne spowodowały jakiekolwiek zmiany cen. Kiedy wiadomości wydają się rozsądnie pokrywać z ruchem rynkowym zakładają związek przyczynowy. Kiedy wiadomości nie pasują próbują wymyślić strukturę przyczynowo-skutkową, aby wszystko pasowało. Kiedy nie mogą nawet wymyślić wiarygodnego sposobu przekształcenia wiadomości w uzasadniające działanie rynku przypisują ruchy rynku „psychologii”, co oznacza, że ​​pomimo mnóstwa wiadomości i wielu pomysłowych sposobów ich interpretacji, wyobraźnia nie jest wystarczająco bujna, aby wymyślić wiarygodną przyczynową historię.

W większości przypadków obserwatorom łatwo jest uwierzyć w przyczynowość wiadomości. Rynki finansowe nieustannie się zmieniają i równie nieustannie pojawiają się wiadomości, a niekiedy te dwa elementy pokrywają się na tyle dobrze, że wzmacniają mentalne nastawienie komentatorów w kierunku mechanicznej przyczyny i skutku. Kiedy wiadomości i rynek nie pokrywają się, wzruszają ramionami i lekceważą niespójność. Ci, którzy działają zgodnie z paradygmatem mechaniki w finansach nigdy nie dostrzegają, ani nie przejmują się istnieniem tych rażących anomalii”.

Mam szczerą nadzieję, że przeczytałeś/aś to bardzo uważnie, ponieważ zaraz przedstawię kilka rzeczywistych przykładów tego, jak wielu z was zlekceważyło niektóre poważne niespójności. A jedynym sposobem, w jaki się tego można nauczyć jest umiejętność rozpoznania, kiedy i jak mogłeś/aś się mylić.

W dniu 13 października raport CPI był bardziej gorący, niż większość oczekiwała. Podczas, gdy większość zakładała wtedy, że rynek będzie dołował tego dnia, rynek faktycznie osiągnął dno i zyskał 2,6%. Co więcej, faktycznie zapoczątkował wzrost o 17,5% od tego rzekomo okropnego raportu. I oczywiście, wielu drapało się wtedy po głowie, ponieważ działali w ramach wspólnego mechanicznego paradygmatu przyczynowo-skutkowego dotyczącego tego, jak rynek powinien reagować na wiadomości. Jak zauważył jeden z komentatorów na Seeking Alpha:

„Czy tylko ja zastanawiam się, co do cholery dzieje się z tym rynkiem? Czuję, że to już nie ma sensu… Dzisiejszy dzień NIE miał sensu”.

W rzeczywistości, w artykule Barrona opublikowanym później tego samego dnia autor opisał powszechne nastroje panujące na rynku tego dnia:

„To był ogromny rajd, który pojawił się znikąd. I pozostawił obserwatorów rynku takich jak ty naprawdę zastanawiających się, co do cholery właśnie się stało. Nie było żadnych nowych danych, żadnych przemówień, które byłyby na pierwszych stronach gazet, ani wydarzenia, które miało miejsce tuż po otwarciu, aby pobudzić taki ruch. Pojawił się dosłownie znikąd i pozostawił nas w niepewności, co do możliwych przyczyn. „Dzisiejsze odwrócenie rynku było nie lada dylematem” - pisze Edward Moya z Oandy. I nie myli się”.

Ale, jeśli nie obserwowałeś/aś rynku przez powszechny paradygmat mechanicznej przyczyny i skutku, prawdopodobnie spodziewałeś/aś się poważnego dna. W rzeczywistości, właśnie to napisałem do naszych członków ElliottWaveTrader, tuż po południu przed opublikowaniem CPI i rozpoczęciem rajdu:

„Do tej pory rynek podjął kilka prób trafienia w obszar wsparcia niebieskiego pola na 60-minutowym wykresie SPX. I za każdym razem rozbieżności nadal rosną. A jeśli spojrzysz na 5-minutowy wykres SPX, nadal mamy szansę na znokautowanie tego wsparcia o ile pozostaniemy poniżej odnotowanego mniejszego oporu… Myślę jednak, że prawdopodobnie będziemy znacznie wyżej, niż obecnie, gdy zerkamy na koniec października, a nawet początek listopada, w zależności od tego jak długo zajmie rynkowi dojście do dna i jak szybko nastąpi rajd, którego się spodziewam”.

Przedstawiłem również moje oczekiwanie wobec krótkoterminowego dna, po którym nastąpi wzrost do obszaru 4100-4154 SPX:INX 60-min Chart

Źródło: Elliottwavetrader.net

A nasi członkowie byli wdzięczni za zapewnienie im właściwego pryzmatu, przez który mogli obserwować rynek:

„...dzisiejszy dzień był jak dowód EW na sterydach. Portfel wzrósł o 8% – w tym sprzedaż krótkich pozycji przy dnie i natychmiastowe ładowanie na odbiciu. Bez tej usługi nigdy nie byłbym gotowy do tak szybkiego skoku. Trafność ostatnich aktualizacji było dość przytłaczająca”.

„Chcę tylko powiedzieć, że była to niesamowita sprzedaż dziś rano… Jestem członkiem od około 8 miesięcy. Zdecydowanie jestem neofitą Elliot Wave, ale mam duże doświadczenie w tradingu. Jestem po prostu zdumiony i mam 62 lata. Świetny serwis, dziękuję".

Czy sądzicie jednak, że któraś z zaskoczonych osób zastanowiła się nad tym, że być może pracuje w oparciu o niewłaściwy paradygmat rynkowy? Nie. W rzeczywistości, jak pan Prechter nakreślił powyżej w odniesieniu do większości uczestników rynku - „kiedy wiadomości i rynek nie pokrywają się, wzruszają ramionami i lekceważą niespójność”. Jestem całkowicie pewien, że większość z nich po prostu przeszła do następnego zestawu danych, które ich zdaniem poruszyłyby rynek i całkowicie zignorowali tę niespójność. Przejdźmy zatem do kolejnej istotnej niekonsekwencji.

Gdy rynek zbliżył się do docelowego regionu SPX 4100-4154, którego oczekiwałem od najniższego poziomu z 13 października, zacząłem przygotowywać naszych członków do wycofania się. A teraz możemy spojrzeć na kolejny pozornie ważny raport ekonomiczny.

W dniu 13 grudnia opublikowano raport na temat CPI, który okazał się niższy od oczekiwań. Co zatem zrobił rynek?; cóż rynek osiągnął szczyt tego dnia i rozpoczął 8% korektę… tak, tak dobrze widzicie. Rozpoczęło się znaczne wycofanie, mimo, że raport CPI okazał się lepszy, niż oczekiwano. Czy sądzisz, że według większości uczestników rynku, tak się miało właśnie stać? Odpowiedź ponowni brzmi - nie.

I jak to skomentował tego dnia jeden z moich członków:

„Uważam, że znalezienie dna przy najgorszym odczycie inflacji i osiągnięcie szczytu przy najlepszym… wymaga dużo mentalnej gimnastyki, aby się zgadzało z EWT”.

Tak, więc, uczestnicy rynku, którzy nadal podążali za mechanicznym paradygmatem przyczynowo-skutkowym ponownie zostali przyłapani na złej stronie ruchu i drapali się po głowie. Czy sądzicie jednak, że któraś z zaskoczonych osób zastanowiła się nad tym, że być może pracuje w oparciu o niewłaściwy paradygmat rynkowy? - nie.

W rzeczywistości, jak pan Prechter nakreślił powyżej w odniesieniu do większości uczestników rynku „kiedy wiadomości i rynek nie pokrywają się, wzruszają ramionami i lekceważą niespójność”. Jestem całkowicie przekonany, że większość z nich ponownie zlekceważyła tę niekonsekwencję i przeszła do następnego zestawu danych, które ich zdaniem poruszyłyby rynek. Przejdźmy, więc do następnego zestawu ważnych danych.

W dniu 18 stycznia opublikowano raport PPI, który okazał się znacznie lepszy, niż oczekiwano sugerując, że inflacja jest pod kontrolą. W odpowiedzi rynek musiał mocno rosnąć prawda? - nie. W rzeczywistości rynek spadł tego dnia o ponad 1,5%.

Jeszcze ciekawsze jest to, że w czwartkowy poranek następnego dnia, Bloomberg transmitował wywiady z członkami Fed, z których wynikało, że czasy podwyżek o 75 punktów bazowych minęły i teraz prawdopodobnie możemy spodziewać się podwyżek o 25 punktów bazowych. I znowuż, czy myślicie, że rynek zareagował pozytywnie? - nie. Rynek po prostu kontynuował spadki tego ranka.

Ponownie stawiam pytanie, czy myślisz, że któraś z osób wziętych z zaskoczenia ponownie rozważyła, że ​​może pracowała z niewłaściwym paradygmatem rynkowym.

Czy to ty?

A może, gdy wiadomości i rynek nie pokrywały się, czy ponownie wzruszyłeś/aś ramionami i zlekceważyłeś/aś niespójność? I w którym momencie w ogóle zdajemy sobie sprawę, że rzekoma niespójność była reakcją wspólnego rynku, podczas, gdy poruszała się przeciwnie do oczekiwań przy najniższych i najwyższych poziomach w ciągu ostatnich 4 miesięcy?

Innymi słowy rynek osiągnął dno tam, gdzie się spodziewaliśmy, a następnie osiągnął szczyt tam gdzie się spodziewaliśmy, pozornie ignorując treść wiadomości z różnych najważniejszych raportów ekonomicznych trzy razy w ciągu ostatnich 4 miesięcy. Może, więc nadszedł czas, aby zacząć kwestionować powszechny mechaniczny paradygmat rynku przyczynowo-skutkowego? Rynek z pewnością to zignorował.

Wielokrotnie zauważałem, że chociaż wiadomości i raporty ekonomiczne mogą działać, jako katalizator ruchu rynkowego, treść tych wiadomości lub raportów ekonomicznych nie zawsze wskazuje kierunek ruchu rynkowego. Z kolei ostatnie 4 miesiące dostarczyły nam bardzo wyraźnych przykładów, jak opisano powyżej. Tak, więc, jeśli próbowałeś/aś dostrzec ruchy rynkowe w oparciu o te raporty prawdopodobnie wiele razy boleśnie się zawiodłeś/aś. Ale mogę Cię zapewnić, że nie byłeś sam/a tylko w doborowym towarzystwie większości analityków i uczestników rynku.

Zatem, czy nie czas pomyśleć, że stosowanie mechanicznego paradygmatu przyczynowo-skutkowego jest błędne? Czy nie nadszedł czas, aby rozważyć coś innego, co może zapewnić dokładniejsze oczekiwania, jeśli chodzi o sposób przeglądania tych raportów i ogólnie rynku?

Początkowy opór mamy na poziomie 3990/4000 SPX. Dopóki pozostajemy poniżej tego oporu oczekuję kolejnego testu naszego wsparcia w regionie wsparcia 3820-3885 SPX. I tak długo, jak utrzymamy to wsparcie, moim głównym oczekiwaniem jest to, że powinniśmy rozwinąć rajd do 4300 raczej wcześniej, niż później.

Jeśli zobaczymy bardziej natychmiastowe wybicie powyżej 4000, nasz górny opór znajduje się na poziomie 4041-4078 SPX. Wymagane byłoby bezpośrednie przebicie się przez ten opór, aby unaocznić mi, że zbliżamy się do poziomu 4300+ nawet wcześniej i bardziej bezpośrednio, niż obecnie przewiduję.

Jeśli chodzi o głębsze wycofanie; jeśli zobaczymy impulsywne załamanie poniżej 3820 SPX, otworzy to drzwi do spadku w kierunku obszaru 3600-3650 SPX, skąd rynek może ponownie podjąć próbę umocnienia się do obszaru 4300 SPX w nadchodzących miesiącach.

Podsumowując

Zawsze rozbrajają mnie komentarze w rodzaju: „więc mówisz, że rynek albo pójdzie w górę albo w dół”. I niestety, ludzie ci są dość powierzchowni w swoim spojrzeniu na rynek. Należy sobie uświadomić, że rynek jest środowiskiem nieliniowym. Nasza analiza podchodzi do tego w ten sposób stosując odpowiednie parametry zarządzania ryzykiem. Jeśli rynek wybije się ze wsparcia w obrębie formacji, którą śledzimy, zwłaszcza w impulsywny sposób, jesteśmy zmuszeni natychmiast dostosować nasze pozycjonowanie do naszej alternatywnej perspektywy. Ponownie, wszystko to służy zarządzaniu ryzykiem.

Nie różni się to od sytuacji, w której generał armii sporządza swoje podstawowe plany bitewne a jednocześnie sporządza plan awaryjny na wypadek gdyby początkowe plany bitewne wzięły w łeb. Jest to po prostu sposób, w jaki generał przygotowuje się do bitwy. W ten sam sposób my przygotowujemy się do bitew rynkowych.

Zatem, mam nadzieję, że odpowiednio podkreśliłem, dlaczego powszechnie stosowany mechaniczny paradygmat przyczynowo-skutkowy często dostarcza niewłaściwych oczekiwań z mocnymi dowodami wspierającymi moją przesłankę zaobserwowaną tylko w ciągu ostatnich 4 miesięcy. Jeśli zdecydujesz się nadal ignorować wyraźne niekonsekwencje wynikające z mechanicznego paradygmatu przyczynowo-skutkowego


to po prostu potwierdzasz definicję szaleństwa Einsteina robiąc w kółko to samo, ale oczekując innych rezultatów. Rażące i wyraźne anomalie zaobserwowane tylko w ciągu ostatnich 4 miesięcy powinny skłonić wszystkich myślących ludzi do ponownego rozważenia mechanicznego paradygmatu.

Co więcej, istnieje lepszy sposób podejścia do rynku, który zwykle pozwoli Ci być po właściwej stronie ruchów rynkowych. A kiedy jest źle zapewnia obiektywne i wczesne sygnały, dzięki czemu możesz dostosować swoją pozycję. Podejście do nieliniowego środowiska naszych rynków finansowych w taki sposób jest najbardziej rozważne, obiektywne i opłacalne

 

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.