Czwartkowy, poranny handel na rynku FX przynosi mocniejszego dolara, oraz podbicie presji na EM, po wczorajszym posiedzeniu FED. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2888 PLN za euro, 3,7645 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,7876 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,7457 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,929% w przypadku obligacji 10-letnich.
Wydarzeniem ostatnich godzin na rynku walutowym było zakończenie posiedzenia FED które, zgodnie z oczekiwaniami, przyniosło decyzję o podwyżkach stóp o 25pb. w USA. Pewnym zaskoczeniem był jednak fakt, iż J. Powell nie złagodził znacząco jastrzębiego tonu sugerując m.in. iż oczekiwania dwóch podwyżek stóp w 2019.r nie jest bezpodstawne. Rynek zakładał, że będziemy mieli do czynienia z tzw. gołębią podwyżką, gdzie decyzja o zaostrzeniu kosztu kredytu będzie „zmiękczona” bardziej gołębim forward guidance. Tymczasem inwestorzy wydają się być nieco zaskoczeni dalszym przywiązaniem FED do podtrzymania cyklu podwyżek w świetle danych makro sugerujących potencjalne, globalne spowolnienie wzrostu. Reakcją na rynku był wzrost wyceny dolara, co zwyczajowo negatywnie rzutuje na waluty EM. Sam spadek EUR/USD był jednak ograniczony, co sugeruje że część inwestorów zakłada dalsze dostosowywanie komunikatu FED do napływających danych. Z punktu widzenia PLN możemy raczej mówić o podbiciu podaży i negatywnym wydźwięku po FED, niemniej reakcja na rynku jest ograniczona. Sugeruje to, iż stany konsolidacyjne wokół 4,28 EUR/PLN zostaną utrzymane do końca roku.
W trakcie dzisiejszej sesji otrzymamy protokół z ostatniego posiedzenia RPP. Dodatkowo GUS zaprezentuje dane dot. koniunktury w przemyśle, budownictwie, handlu i usługach za grudzień. Na szerokim rynku inwestorzy pozostawać będą pod wpływem FED. Globalny kalendarz makro na dziś zawiera ciekawą decyzję odnośnie stóp procentowych w Czechach oraz zakończenie posiedzenia BoE.
Z rynkowego punktu widzenia układy techniczne wokół PLN nie uległy większym zmianom. Obserwujemy umocnienie PLN wobec funta oraz generalne, szerokie ruchy konsolidacyjne na zestawieniach wobec EUR czy USD.