Wtorek zmienił niewiele w obrazie rynku, który od końca lipca pozostaje w konsolidacji, po wcześniejszej mocnej zwyżce, której jednym z katalizatorów była, jak się wydaje, globalna poprawa sentymentu do rynków wschodzących ogółem. Otoczenie zewnętrzne wciąż jest sprzyjające, w szczególności udany sezon wynikowy w Stanach Zjednoczonych zbliża indeksy do nowych historycznych maksimów a ograniczony wpływ mają póki co poczynania administracji Trumpa –wczorajsze, przywrócone po części, sankcje na Iran oraz kolejna transza ceł na produkty chińskie o wartości 16 mld USD (mają wejść w życie 23 sierpnia), ze stawką 25%. Stany Zjednoczone i Chiny wymieniły się 6 lipca cłami na dobra o wartości 34 mld USD, już wtedy Amerykanie zapowiadali, że niedługo później dopełnią listę dóbr do ich łącznej wartości 50 mld USD, co jednak nie następowało i sugerowało toczące się rozmowy obu stron – wczorajszy sygnał strony amerykańskiej raczej sugeruje brak na chwilę obecną sukcesu w negocjacjach (chociaż 50 mld USD to wciąż relatywnie mało w odniesieniu do gróźb oclenia nawet całego amerykańskiego importu z Chin, przekraczającego w 2017 r. 500 mld USD).
https://broker.aliorbank.pl/raporty-zbiorcze/gpw/rynek-online/