🔥 Akcje premium wybrane przez AI w usłudze InvestingPro Teraz nawet 50% taniejSKORZYSTAJ Z PROMOCJI

Rozmowy tylko o unii bankowej

Opublikowano 19.10.2012, 18:04
EUR/USD
-
USD/PLN
-
EUR/PLN
-
CA
-
TAMM4
-

Euro nieco słabsze

Czwartkowa sesja amerykańska rozpoczęła się w spokojnym nastroju. Notowania eurodolara nadal oscylowały wokół poziomu 1,31, a inwestorzy oczekiwali na pierwsze wiadomości z trwającego szczytu przywódców Unii Europejskiej. Pogorszenie nastroju nadeszło jednak wraz z wyciekiem informacji o wynikach kwartalnych spółki Google. Dane okazały się sporo gorsze od oczekiwań analityków, co zaowocowało przeceną zarówno na indeksach z Wall Street, jak i na eurodolarze. Wspólna waluta straciła na wartości i kurs pary EUR/USD osunął się do poziomu 1,3060. Tam też byki obroniły się przed dalszymi spadkami i w dalszej części handlu notowania znów poruszały się w kierunku bocznym. Niewiele do obrazu notowań wniosły postanowienia ze szczytu przywódców Unii Europejskiej. Rozmowy toczyły się przede wszystkim w kwestii banków. Nie poruszano natomiast kwestii Hiszpanii, czy Grecji. Rada ustaliła, że do końca roku mają zostać uzgodnione przepisy dotyczące wspólnego nadzoru bankowego, który ma zacząć funkcjonować w 2013 roku. Nie podano jednak kiedy dokładnie ma to nastąpić. Jak stwierdził przewodniczący Komisji Europejskiej, Jose Barroso, wprowadzenie takiego nadzoru powinno zająć mniej niż rok, ale z pewnością dłużej niż jeden, dwa miesiące. Taka informacja może jednak nie zadowolić inwestorów. Bowiem bez szybkiego uruchomienia wspomnianego systemu nie będzie możliwa bezpośrednia rekapitalizacja banków przez Europejski Mechanizm Stabilizacyjny. W efekcie znów mogą powrócić obawy w kwestii stabilności sektora bankowego między innymi w takich krajach jak Hiszpania. Już teraz bowiem tamtejsze banki potrzebują zewnętrznego wsparcia.

Sporo zmienności

Końcówka wczorajszej sesji europejskiej przyniosła próbę ponownej aprecjacji złotego. Rodzima waluta korzystała z ustabilizowania się notowań eurodolara. Kurs pary USD/PLN powrócił poniżej wartości 3,13, natomiast notowania EUR/PLN odsunęły się od poziomu 4,11. Sytuacja ulegała zmianie po przypadkowy ogłoszeniu słabszych od oczekiwań wyników spółki Google. W wyniku pogorszenia się nastrojów na szerokim rynku notowania par złotowych znów ruszyły w kierunku północnym. Dziś tuż przed otwarciem sesji amerykańskiej, za dolara trzeba zapłacić 3,1430 zł, zaś za euro 4,1020 zł. W ciągu dnia, z uwagi na brak istotnych wydarzeń z rodzimej gospodarki, inwestorzy będą skupiać się na dwóch rzeczach. Pierwszym będą komentarz po wczorajszym spotkaniu przywódców Unii Europejskiej, drugim zaś rynek długu, gdzie rentowności polskich obligacji zmierzają w kierunku historycznych minimów.

Niewiele danych na koniec

Ostatni dzień tygodnia przyniesie tylko jedną istotną publikacją. O godzinie 16:00 znana będzie liczba sprzedanych domów na rynku wtórnym w USA. Analitycy zakładają, że we wrześniu wskaźnik ten osiągnie poziom 4,75 mln, po tym jak w poprzednim okresie zanotowano 4,82 mln.

Michał Mąkosa
FMC Management

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.