Cena ropy naftowej WTI wzrosła w poniedziałek częściowo wskutek ponownego uderzenia tropikalnych sztormów w Zatoce Meksykańskiej, które zmusiły firmy wydobywcze w regionie do tymczasowego zamknięcia produkcji i ewakuacji załóg. Jednak niczym cień nad cenami ropy spowija się zagrożenie zbyt małego popytu na paliwa i nadmiernej podaży, która może wywołać spadki cen.
- Blokada placówek naftowych w Libii może zakończyć się w tym tygodniu
- W ten czwartek spotkanie OPEC+ w sprawie redukcji wydobycia
- Sztorm tropikalny w USA przerywa wydobycie już drugi raz w ciągu miesiąca
Ropa Brent odbiła się od wsparcia na 39,40 dol. bbl
Ropa naftowa WTI notowana na amerykańskiej NYMEX w poniedziałek rano tanieje o 0,27% do 37,23 dol. za baryłkę. Piątkowa sesja przyniosła nieznaczny wzrost o 0,08% do 36,67 dol. na zamknięciu tygodnia, który okazał się drugim z rzędu zakończonym silnymi spadkami. Tym razem, tydzień od 8 września do 11 września przyniósł spadek kursu ropy WTI o 6,1%.
Ropa Brent na europejskiej ICE zeszły tydzień zakończyła na poziomie 39,83 dol. za baryłkę. Co istotne, w piątek po raz trzeci ropie Brent udało się obronić wsparcie na 39,40 dol. W poniedziałek rano kurs ropy Brent spada jednak o 0,40% do 39,67 dol. za baryłkę.
Sztorm w Zatoce Meksykańskiej ponownie przerywa wydobycie
Na cenę ropy w tym tygodniu wpływ może mieć uwzględnienie przez inwestorów wpływu tropikalnego sztormu Sally, który uderza w Zatokę Meksykańską i południowe stany USA. Utrudnił on pracę platform wiertniczych, które musiały zostać ewakuowane już drugi raz w ciągu ostatniego miesiąca. Wcześniej, do takiego stanu rzeczy doprowadził huragan Laura.
Zamknięcie produkcji ropy w regionie to mniejsza podaż, a ta z kolei wpłynie na ceny ropy potencjalnie powodując ich wzrost. Zapewne wpływ zmniejszonego wydobycia odbije się na redukcji rezerw surowca w Stanach Zjednoczonych.
Ważna informacja napłynęła z Libii, gdzie dowódca wojsk Chalifa Haftar zapowiedział przerwanie wielomiesięcznych blokad placówek naftowych. Potencjalnie doprowadzi to do zwiększenia podaży ropy na światowe. Nie jest jeszcze jednak jasne, czy wszystkie elementy naftowej infrastruktury w kraju wrócą do działania i w jakim stopniu.
W tym tygodniu, 17 września, odbędzie się spotkanie OPEC+, w którym członkowie organizacji omówią dalsze redukcje ropy i wzajemnie odniosą się do realizacji tych ograniczeń przez kraje członkowskie. Analitycy nie przewidują zmian w decyzjach kartelu.