EUR/USD
Bardzo duże cofnięcie oglądaliśmy w minionym tygodniu na rynku EUR/USD, co jest o tyle dziwne, iż realizacja zysków poprzedzona była pokonaniem ważnych oporów, które wskazywałem w poprzednich raportach. Wydaje się, że katalizatorem tego ruchu był wzrost ryzyka politycznego w jednej z kluczowych gospodarek Europy (Włochy), które to jeszcze niedawno mogło być bagatelizowane. Patrząc na techniczny obraz 10 letnich obligacji włoskich, można obawiać się, że ryzyko to może na przestrzeni najbliższych tygodni zwiększać się.
Z punktu widzenia analizy technicznej cofnięcie na EUR/USD spowodowało wygenerowanie sygnałów zmiany trendu na niektórych moich strategiach mechanicznych, choć patrząc na ten rynek przez pryzmat klasycznej analizy technicznej można stwierdzić, że żadne kluczowe wsparcia nie zostały jeszcze pokonane. Tym samym wydaje się, iż jesteśmy w pewnego rodzaju strefie przejściowej i dopiero zachowanie tego rynku na przestrzeni najbliższych sesji pokaże, czy spadki z minionego tygodnia były po prostu większą korektą, czy też mamy do czynienia z początkiem średnioterminowego cofnięcia lub też z odwróceniem trwającego od lipca 2012 roku trendu. Moim zdaniem na obecnym etapie mamy więcej argumentów sugerujących korekcyjny charakter ostatnich spadków. Za takim scenariuszem przemawia po pierwsze korekcyjna struktura ruchu w dół trwającego od 1 lutego (5-3-5), po drugie analogiczna struktura występująca na indeksie euro, który reprezentuje siłę wspólnej waluty, po trzecie dotarcie przez rynek do ważnych wsparć znajdujących się w okolicach 1,3350 (patrz powyższe wykresy) i wreszcie po czwarte niski poziom wskaźników skorelowanych z krótkoterminowymi cyklami. Tym samym na początku nadchodzącego tygodnia można oczekiwać uaktywnienia strony popytowej, co powinno doprowadzić do wzrostu kursu EUR/USD. Od skali i struktury takiego ruchu zależeć będą dalsze projekcje dotyczącej tej pary. Moim zdaniem jeśli zdołamy wrócić nad 1,3520, to szanse na kontynuację umacniania euro względem dolara w perspektywie kilku, kilkunastu dni będą spore. Jeżeli jednak ewentualne odbicie nie zdoła pokonać okolic 1,3450, a rynek następnie ustanowi nowe minima, to otrzymamy techniczne sygnały pogłębienia korekty w perspektywie kilkunastu dni, czy nawet odwrócenia trendu. Głównym zagrożeniem dla scenariusza wzrostowego na EUR/USD jak się wydaje są wybory we Włoszech, dlatego obserwacja sondaży wydaje się wskazana, szczególnie dla inwestorów średnioterminowych.
EUR/USD
WSPARCIE
OPÓR
Najbliższy
1,3350
1,3444
Istotny
1,3260
1,3520
USD/CHF
Osłabienie euro wygenerowało również spadki na rynku skorelowanego dodatnio franka szwajcarskiego, a to z kolei doprowadziło do sporych wzrostów na rynku USD/CHF. Jak widać jednak na drugim z powyższych wykresów rynek nie wrócił jeszcze do wnętrza pokonanej pod koniec stycznia konsolidacji, a tym samym zanegowanie średnioterminowych sygnałów sprzedaży nie nastąpiło. Kluczowe opory znajdują się tutaj między 0,9220 a 0,9290 (patrz drugi z powyższych wykresów) i dopóki nie zostaną pokonane, scenariusz zakładający pogłębienie spadków modelowo poniżej 0,88 będzie scenariuszem przeze mnie preferowanym. Co byłoby technicznym sygnałem realizacji takiego scenariusza ? Moim zdaniem pierwszym sygnałem rozpoczęcia kolejnej „nogi” w dół byłoby pokonanie okolic 0,9115, gdzie znajdują się najbliższe, istotne wsparcia.
USD/CHF
WSPARCIE
OPÓR
Najbliższy
0,9115
0,9220
Istotny
0,8935
0,9290
GBP/USD
Pomimo naruszenia bardzo ważnych wsparć w pierwszej części minionego tygodnia, rynek GBP/USD zdołał się podnieść i napędzany zapewne zleceniami zamykającymi krótkie pozycje wykształcił całkiem spore wzrosty. Tym samym, patrząc przez pryzmat klasycznej analizy trendu można powiedzieć, że sygnały średnioterminowego pogorszenia koniunktury nie zostały póki co wygenerowane, choć osobiście zaakcentowałabym określenie „póki co”. Za takim stwierdzeniem przemawia moim zdaniem długoterminowy obraz indeksu funta, który ostatnio nieudanie testował górne ograniczenie dużej konsolidacji i zapewne w takim horyzoncie będzie zmierzał do jego dolnego ograniczenia, a to dałoby jeszcze sporo miejsca na osłabienie GBP. W krótkim terminie jednak celem dla tej pary jest strefa 1,5866-1,5984, gdzie obecne odbicie powinno się modelowo zakończyć, jeśli ostatnie wzrost ma być częścią budującej się od 29 stycznia korekty. Korekta ta z obecnej perspektywy, na danych krótkoterminowych wygląda na korektę płaską rozszerzoną (3-3-5), a to oznaczałoby, że od minimum z 5 lutego można wyszukiwać wypełnienia impulsu wzrostowego (piątki w górę), który ww. korektę wieńczy. Wypełnienie takiego impulsu gdzieś w ww. strefie oporów i dynamiczny ruch w dół, to kombinacja sygnałów, którą mogą szukać inwestorzy chcący inicjować pro spadkowe pozycje na tym rynku. Poziom obrony dla scenariusza spadkowego, który w średnim terminie wydaje się być preferowany ustawiłbym nieco powyżej 1,5984.
GBP/USD
WSPARCIE
OPÓR
Najbliższy
1,5700
1,5866
Istotny
1,5634
1,5984
USD/JPY
Zasięg wzrostu wynikający z szerokości pokonanego, kształtującego się od października 2011 do grudnia 2012 roku kanału wzrostowego został w minionym tygodniu wykonany (patrz drugi z powyższych wykresów), a dość wyraźne odbicie od tego oporu (okolice 94,0) może sugerować, że na USD/JPY rozpoczyna się większa korekta. Taki scenariusz sugerują również mechaniczne strategie, które pod koniec minionego tygodnia dały sygnał zmiany trendu, ale również techniczny obraz indeksu jena czy inne pary, których składnikiem jest japońska waluta. Moim zdaniem scenariusz spadkowy na USD/JPY będzie wysoce prawdopodobny, dopóki najbliższy opór znajdujący się na 93,60 nie zostanie pokonany. Jeśli zaś chodzi o cele dla spadkowej korekty, to pierwszych szukałbym w okolicach 91,0, a kolejnych w pobliżu 88,10. Moim zdaniem głębsze cofniecie aniżeli do strefy 88,10-87,0 (patrz drugi z powyższych wykresów) wydaje się z obecnej perspektywy mało prawdopodobne.
USD/JPY
WSPARCIE
OPÓR
Najbliższy
91,00
93,60
Istotny
88,10
94,85
Tomasz Marek
EFIX Dom Maklerski S.A.