W Ameryce zapanował jeszcze większy niepokój po drugim przypadku zarażenia koronawirusem a główne indeksy notowały spadki. Pod opresją są teraz firmy podróżnicze i transportowe. Inwestorzy obawiają się, że zostanie wstrzymany ruch w kierunku Azji. Już krok w tym kierunku poczyniła Australia, na terenie której również zgłosiły się osoby zainfekowane wirusem, wstrzymując ruch w kierunku miejscowości Wuhan – źródła zarazy. Inne kraje, na które przeniósł się wirus to również Tajlandia, Francja, Japonia, Kanada i Korea Południowa. Na ten moment 2000 przypadków jest zainfekowanych a 56 osób zmarło na zapalenie płuc. WHO ogłosiła, że wirus jest poważnym zagrożeniem dla Chin, arena międzynarodowa jeszcze nie jest w niebezpieczeństwie. Nawiązując do sytuacji panującej w spółkach, traciły akcje United Airlines, American Airlines, Las Vegas Sands i Wynn Resorts. Wycena Boeinga szła w górę po pozytywnym nastawianiu amerykańskiego organu nadzoru lotniczego do postępów poczynionych w kierunku uziemionego modelu 737 Max. Po wynikach zyskiwał American Express oraz Intel. Piątkowa sesja to również historyczny moment dla indeksu DAX, który pokonał szczyt z 2018 roku i ustanowił nowe maksimum. Dzisiaj na zachowanie indeksu może mieć wpływ odczyt indeksu klimatu gospodarczego instytutu Ifo (prognoza 97). Chińczycy weszli w Nowy Rok Księżycowy. Celebrować będą w tym tygodniu, w związki z czym sesje nie odbędą się.