Dość wyraźne osłabienie dolara amerykańskiego, to reakcja rynku na wczorajsze posiedzenie FED. Jak na razie skala tego ruchu jest ograniczona, jednak szerszy obraz techniczny indeksu dolarowego sugeruje moim zdaniem, że słabość amerykańskiej waluty może się przeciągnąć w czasie i dystansie. Byłoby to zbieżne z sygnałami z poszczególnych par, np. układem średnioterminowych cykli, o czy zazwyczaj piszę w raportach tygodniowych.
Jeśli chodzi o główną parę czyli EUR/USD, to po teście wskazywanego wczoraj wsparcia nastąpił bardzo dynamiczny ruch w górę, co doprowadziło np. do pokonania ważnych oporów wymienianych przeze mnie w ostatnich raportach.
Tym samym po pierwsze scenariusz z trójkątem rozszerzającym się (patrz wczorajszy raport poranny) był właściwy, a po drugie, konsekwencją tego są poważne sygnały zakończenia budującej się od 5 lipca struktury korekcyjnej. Tym samym obecnie najbliższym celem dla omawianej pary powinno być górne ograniczenie kanału spadkowego (1.1135), od którego rynek może się nico cofnąć. Kolejny atak na ten opór powinien zakończyć się jednak sukcesem czyli jego pokonaniem, co otworzyłoby drogę co najmniej do strefy 1.1217-1.1255, gdzie znajdują się ważniejsze opory. Po drodze możemy zobaczyć jakiś przystanek w okolicach 1.1185, gdzie znajduje się poziom szczytu z 5 lipca.
Osłabienie dolara przełożyło się na wyraźne cofnięcie kursu USD/CAD, który to rynek tuż przed wczorajszą decyzją FED ustanawiał nowe maksima.
Jak widać na powyższym wykresie skala cofnięcia jest spora i kurs tej pary znajduje się obecnie w okolicach kluczowych wsparć opisywanych przeze mnie w poprzednich raportach.
Tym samym jeśli trend wzrostowy ma być kontynuowany, to obecnie kurs tej pary powinien kończyć spadki. Osobiście poziom obrony dla scenariusza wzrostowego ustawiłbym nieco poniżej 1.310. Pierwszym sygnałem poprawy sentymentu na tym rynku byłby test okolic 1.3150, choć ważniejsze opory widzę w pobliżu 1.3195.
Pogłębienie cofnięcia oglądaliśmy w ostatnich kilkunastu godzinach na rynku USD/JPY i jak widać na poniższym wykresie obecnie testowane są ważne wsparcia wymieniane przeze mnie we wczorajszym raporcie porannym.
Jeśli więc obecny ruch w dół ma być ostatnią fazą korekty, to w ciągu najbliższych godzin strona popytowa powinna się uaktywnić. Może być jednak z tym problem gdyż dopiero dzisiaj w nocy poznamy decyzję BoJ i nie sądzę aby inwestorzy byli skłonni podejmować jakieś radykalne decyzje przez wydarzeniem, na które czekają od kilku tygodni. Z technicznego punktu widzenia, pokonanie 106.0 byłoby dla mnie silnym sygnałem pro wzrostowym, a wówczas droga do strefy 107.50-109.25 zostałaby moim zdaniem otwarta.
Z drugiej strony wyraźne pokonanie okolic 104.50 otworzyłoby moim zdaniem drogę w kierunku 104, gdzie widzę następne, poważne wsparcia.