Przeciętne dane z amerykańskiego rynku pracy zostały zinterpretowane przez rynek jako odsunięcie szans na rychłą podwyżkę stóp procentowych w USA. Reakcja na eurodolarze – bardzo dynamiczna przecena USD. W efekcie można mówić już o wypełnieniu zainicjowanej na początku poprzedniego miesiąca fali spadkowej. Obecny ruch póki co można wciąż traktować jako korektę wspomnianej przeceny. Naturalnym celem dla strony popytowej są w tej chwili opory zlokalizowane w rejonie 1,1420, gdzie znajduje się 61% zniesienie spadków z ostatnich kilku tygodni. Test tego ograniczenia powie nam więcej na temat kierunku trendu w szerszym horyzoncie. Sforsowanie nakreślonego ograniczenia otworzy drogę do zwyżki notowań analizowanej pary przynajmniej do tegorocznych maksimów, tj. 1,1615. W przeciwnym wypadku ostatnią zwyżkę będzie można rozpatrywać jako korektę, po której powinna nadal dominować strona podażowa, z perspektywą zejścia w okolice 1,11, a więc do minimów z końcówki poprzedniego miesiąca.
Piątkowa reakcja na dane z USA sprawiła, że na rynku AUDUSD mamy do czynienia z potwierdzeniem wygenerowanych kilka dni temu sygnałów prowzrostowych. Tym samym kurs analizowanej pary zmierza w kierunku 38% zniesienia sekwencji spadkowej zainicjowanej na tym rynku w drugiej połowie kwietnia bieżącego roku, tj. 0,7410. Dopóki kurs tej pary będzie utrzymywał się poniżej tego ograniczenia, sekwencję wzrostową zainicjowaną 24. maja można traktować jako korektę wcześniejszych spadków. Ewentualne przebicie tych ograniczeń otworzyłoby drogę do zwyżki analizowanej pary w okolice 0,7570 (patrz wykres powyżej). Czekamy na rozstrzygnięcie.