Ostatnie kilkanaście godzin na rynku EUR/USD upłynęło pod znakiem konsolidacji nad pierwszymi wsparciami, rozciągającymi się między 1,3310 a 1,3280 i jak na razie struktura tego trendu bocznego sugeruje, że mamy do czynienia z normalną korektą. Korekta ta jest przejawem oddziaływania faz spadkowych dwóch krótkoterminowych cykli, które dotychczas występowały na omawianej parze, a których modelowy przebieg został pokazany na poniższym wykresie.
Zgodnie z modelem korekta ta powinna się wypełnić w ciągu najbliższych kilku, góra kilkunastu godzin, a to oznaczałoby, że jutro kurs EUR/USD powinien się znaleźć na nowych maksimach. Technicznym sygnałem kontynuacji trendu wzrostowego byłoby pokonanie okolic 1,3388, gdzie obecnie biegnie linia ograniczająca od góry lokalną konsolidację. Jeśli takie wybicie stanie się faktem, to w wariancie pesymistycznym celem umocnienia euro względem dolara powinny być okolice 1,3460, a w optymistycznym 1,3533.
Poziom obrony dla scenariusza wzrostowego ustawiłbym na 1,3270.
Wyraźne cofnięcie widzimy natomiast na rynku USD/JPY, a ruch ten zdołał pokonać pierwsze, lokalne wsparcia, o których pisałem we wczorajszym raporcie porannym. Obecnie kluczowym dla dalszej koniunktury na tym rynku jest moim zdaniem strefa 88,35-88,0, której genezę pokazałem na poniższym wykresie.
Jej pokonanie z technicznego punktu widzenia otworzyłoby drogę do dłuższej korekty, z pierwszym celem znajdującym się nieco poniżej 87,0. Maksymalny moim zdaniem zasięg spadku, to strefa 86,0-85,50, której geneza została pokazana na załączonych wykresach.
Znaczące osłabienie franka szwajcarskiego, to główna przyczyna istotnego wzrostu kursu USD/CHF, których oglądaliśmy na przestrzeni ostatnich kilkunastu godzin. Jak widać jednak na poniższym wykresie reprezentującego siłę franka indeksu, obecnie dotarliśmy do ważnych wsparć, a to powinno zatrzymać deprecjację szwajcarskiej waluty.
Dodatkowo na wykresie USD/CHF zbliżyliśmy się do kluczowych oporów tworzonych między innymi przez średnioterminową linię trendu spadkowego, która poprowadzona jest od szczytu z lipca 2012 roku.
Jeśli budująca się na USD/CHF od 2 stycznia struktura ma być tylko korektą, to kurs tej pary nie może pokonać poziomu 0,9340, gdzie znajduje się górna cześć prezentowanej na powyższym wykresie strefy oporów. Wyraźne cofnięcie od prezentowanych wyżej oporów może być pierwszym, technicznym sygnałem kontynuacji trendu umacniania franka względem dolara. Potwierdzeniem scenariusza spadkowego byłoby jednak dopiero przełamanie wsparcia znajdującego się na 0,9130. Genezę tego poziomu pokazałem na powyższym wykresie.
Tomasz Marek
EFIX Dom Maklerski S.A.