Brak handlu na większości rynków akcyjnych oraz towarowych implikuje znikomą zmienność na parach walutowych. Na zwiększenie tej zmienności w godzinach popołudniowych mogą wpłynąć publikowane o 14.30 (naszego czasu) dane z amerykańskiego rynku pracy. W przypadku danych odbiegających od oczekiwań reakcję inwestorów na to będziemy oglądać na rynku walutowym, z uwagi na brak możliwości handlu na innych rynkach.
Notowania eurodolara od kilkunastu godzin poruszają się w bardzo wąskiej konsolidacji o szerokości kilkudziesięciu pipsów, która wytworzyła się po wczorajszych wzrostach. Bardziej zdecydowanych ruchów na tej parze spodziewałabym się około godziny 14.30. Dane z rynku pracy nawet w niewielkim stopniu odbiegające od prognoz mogą być pretekstem do osłabienia lub umocnienia amerykańskiej waluty do euro. Dane lepsze od oczekiwań byłyby kolejnym argumentem za podwyżką stóp procentowych za Oceanem, a zatem powinny przełożyć się na spadki na eurodolarze, w przeciwnym wypadku można spodziewać się ataku strefy 1,1040 – 1,1073 (zeszłotygodniowe maksima oraz 61,8% zniesienie fali spadkowej z 17 lutego).
Notowania popularnego kabla także cechują się dziś niewielką zmiennością. Kurs tej pary od dwóch tygodni buduje kanał spadkowy i od wczorajszego wieczora notowania konsolidują się poniżej górnego ograniczenia tego kanału (patrz wykres). Wspomniana formacja utworzyła się po tym jak kurs kilkukrotnie obronił 38,2% zniesienie sekwencji spadkowej z 26 lutego (1,4984). Wybicie z kanału górą implikowałoby ponowny atak na ten poziom oporu.
Karolina Bojko-Leszczyńska
EFIX Dom Maklerski S.A.